- AutorOdp.
- 6 maja 2011 at 00:46
[usunięto_link] wrote:
Od wielu lat polskie komedie są liche,słabe scenariusze i aktorzy,nawet dobrzy grają fatalnie.
śmieszyły mnie tylko pojedyncze sceny,ale na nie nie warto iżć do kina.Bez kitu!!! Scenariusze przypominające denne telenowele telewizyjne tyle ,że dłuższe. Rasowe dno bez inteligentnego żartu,a nawet ten prosty jest słaby i głownie nadrabia się na siłe golizną lub przekleństwami. Chociaż w końcu nie tak dawno pojawiły się przecież dobre komedie typu „Wtorek”, „Hi-Way”, kurcze to już stare 😛
8 maja 2011 at 00:41Jak dla mnie to Polskie komedie sa bardzo dobre, pod warunkiem, ze nie musze ogladac po raz kolejny Szyca, Kota, czy Karolaka (nic do nich nie mam, ale ilez mozna na nich patrzec)… ostatnio ogladalam „Los Numeros” – polecam ten film 🙂
30 maja 2011 at 09:31nuda i tyle. chyba ostatnia komedia ktora mnie rozbawila to byl film lejdis
30 czerwca 2011 at 13:43a ja uwielbiam, szczególnie te stare:) sami swoi to klasyka, którą mogę oglądac codziennie:)
1 lipca 2011 at 09:07Albo ja mam kiepskie poczucie humoru albo ostatnie polskie komedie są żenująco nudne i przewidywalne.Aktorzy nie mają talentu komediowego. Starsze są żwietne,ale ile można je oglądać?
24 września 2011 at 12:09[usunięto_link]
26 września 2011 at 00:35[usunięto_link] wrote:
Albo ja mam kiepskie poczucie humoru albo ostatnie polskie komedie są żenująco nudne i przewidywalne.
nie masz. ale trochę przesadzasz 🙄
[usunięto_link] wrote:
Aktorzy nie mają talentu komediowego.
:-
[usunięto_link] wrote:
Starsze są żwietne,ale ile można je oglądać?
muszę Cię poprzeć! 👿
ale wiesz, fajni są Adamczyk, Borys, Pazura, Zamachowski, i… parę babek też…
by się znalazło… niestety Tusk nie widzi potrzeby dowalić funduszy do tego 😯mimo że taki liberalny :-
26 września 2011 at 16:34[usunięto_link] wrote:
(…)Jednak co do np komedii romantycznych to już dno totalne. Wszystkie robione pod jeden scenariusz ://
idea komedii romantycznych jest taka, że są przewidywalne 🙂
a polskie komedie (i filmy) są … i lepsze i gorsze. genialny dom zły czy królik bo berlińsku a beznadziejny och karol i wiele wiele innych 🙂 każdy trzeba sprawdzać indywidualnie. w tym wątku jest kilka poleconych, które są naprawdę genialne 🙂
4 października 2011 at 11:37Jedyny dobry film polski, z tych nowszych, jaki widzialam to był Vinci… Mam wrażenie, że komedie polskie opierają się głównie na przeklinaniu… Jakby reżyser uważał nas wszystkich za prostaków i idiotów….
20 października 2011 at 04:56[usunięto_link] wrote:
Jedyny dobry film polski, z tych nowszych, jaki widzialam to był Vinci… Mam wrażenie, że komedie polskie opierają się głównie na przeklinaniu… Jakby reżyser uważał nas wszystkich za prostaków i idiotów….
przesadzasz, corrot 😉
ja ostatnio lubię przepis na życie
ps. jakoż tam nie przeklinają 😀16 listopada 2011 at 05:57wydaje mi się że polskie komedie umarły wraz z czasami kiedy stworzyli misia czy samych swoich. dzisiejsze scenariusze są dla prostych ludzi co bawi prosty zart, zero ambicji i polotu.
mam nadzieje ze to sie zmieni, przeciez polacy lubią sie smiac:)18 listopada 2011 at 22:42Faktem jest że w polskich komediach nie ma niczego szczególnego, jednak inne pytanie się nasuwa czy komedia powinna być ambitna, czy po prostu żmieszyć? Mnie osobiżcie podoba się inteligentny żart, są tacy którzy go nie rozumieją.
22 listopada 2011 at 16:54Witam!
Proszę o podpowiedź, jaki film, najlepiej komedia, jest ostatnio wart polecenia.
Mam ochotę obejrzeć dobrą komedię i zdrowo się użmiać. 😆16 grudnia 2011 at 18:52Z tych współczesnych to Koterski a potem długo nic… „Nic żmiesznego” znam prawie na pamięć, wbrew pozorom tak naprawdę to jest dramat, ale dialogi mnie rozkładają 🙂
21 grudnia 2011 at 12:00Wczoraj widziałam 'Listy do M.” Może być 😉
- AutorOdp.