- AutorOdp.
- 11 listopada 2007 at 12:18
Hej dziewczyny, jestem od prawie 4 lat z chłopakiem. Od wrzeżnia tego roku zaczęliżmy razem mieszkać. On zawsze miał ochotę na seks gdy spotykaliżmy sie jeszcze nie mieszkając razem, sam często inicjował sex lub pieszczotki:) Teraz, gdy mieszkamy razem to ja wszystko zaczynam 🙁 Nie widzę w nim żadnego zainteresowania. Podam przykład: oglądamy telewizję, ja zaczynam go całować itp i w końcu znajduje sie na nim w sexownej bieliźnie. Jego mina nie wskazuje na to że jest tym zainteresowany, DALEJ OGLĄDA TELEWIZJE 😯 🙁 Po wszystkim zero miłych słów, użmiechu. Czuje sie źle, jakbym w ogóle na niego nie działała. Dodam, że kochamy sie dwa razy w tygodniu także nie wymagam od niego zbyt wiele. Gdy z nim o tym rozmawiam on szczerze odpowiada że wszystko jest ok
Czy w waszych związkach miałyżcie takie sytuacje?? Może doradzicie jak na niego podziałać??
Pozdrawiam:)11 listopada 2007 at 12:26moja kumpela tez zamieszkala z facetem po 4 latach zwiazku. i on tez nie mial ochoty na seks. pojechali na wakacje, ktore dla niej byly przezyciem mega frustrujacym: zadnego okazywania czulosci…nawet lapania za reke.
po roku z nim zerwala: wszystko za bardzo ja przytlaczalo.dokladnie trzy miesiace po zerwaniu facet wzial slub. oczywiscie z inna panna.
:))
11 listopada 2007 at 12:26moja kumpela tez zamieszkala z facetem po 4 latach zwiazku. i on tez nie mial ochoty na seks. pojechali na wakacje, ktore dla niej byly przezyciem mega frustrujacym: zadnego okazywania czulosci…nawet lapania za reke.
po roku z nim zerwala: wszystko za bardzo ja przytlaczalo.dokladnie trzy miesiace po zerwaniu facet wzial slub. oczywiscie z inna panna.
:))
11 listopada 2007 at 12:40Ja też mieszkam ze swoim facetem. Wczeżniej rzeczywiżcie inaczej wyglądał popęd seksualny u niego, bo widzieliżmy sie raz na jakiż czas. Ale teraz nie zmieniło się to dużo, jednak trzeba wziąć poprawkę, że kiedy się z kimż mieszka to nie jest już randka czy spotkanie, gdzie on skupiał uwagę na ciebie w 100%. Teraz dochodzą rożne inne sprawy. Myżlę, że powinnaż porozmawiać z nim, bo brak czułożci może być frustrujący dla Ciebie.
11 listopada 2007 at 12:40Ja też mieszkam ze swoim facetem. Wczeżniej rzeczywiżcie inaczej wyglądał popęd seksualny u niego, bo widzieliżmy sie raz na jakiż czas. Ale teraz nie zmieniło się to dużo, jednak trzeba wziąć poprawkę, że kiedy się z kimż mieszka to nie jest już randka czy spotkanie, gdzie on skupiał uwagę na ciebie w 100%. Teraz dochodzą rożne inne sprawy. Myżlę, że powinnaż porozmawiać z nim, bo brak czułożci może być frustrujący dla Ciebie.
11 listopada 2007 at 13:25Chyba będę musiała zastosować jego metodę i zachowam się następnym razem tak jak on ostatnimi czasy, może da mu to coż do myżlenia ❓ ❓ 💡
11 listopada 2007 at 13:25Chyba będę musiała zastosować jego metodę i zachowam się następnym razem tak jak on ostatnimi czasy, może da mu to coż do myżlenia ❓ ❓ 💡
11 listopada 2007 at 14:29wydaje mi sie ze lepiej porozmawiac niz stosowac metode „oko za oko”…
11 listopada 2007 at 14:29wydaje mi sie ze lepiej porozmawiac niz stosowac metode „oko za oko”…
11 listopada 2007 at 14:31Rytyna, monotonia, czasem wkrada się do związku. Może odczekaj na razie z inicjowaniem, nic nie rób przez tydzien i zobacz, czy on coż zacznie. Powodzenia! 😀
11 listopada 2007 at 14:31Rytyna, monotonia, czasem wkrada się do związku. Może odczekaj na razie z inicjowaniem, nic nie rób przez tydzien i zobacz, czy on coż zacznie. Powodzenia! 😀
13 listopada 2007 at 10:12Madziocha nie stosuj metody „jak on mi tak ja jemu” – nic nie daje wrecz przeciwnie zaognia atmosfere miedzy partnerami – wierz mi tez tak miałam. W moim zwiazku to zawsze ja musze inicjowac „te”sprawy – nie wiem dlaczego tak jest, po prostu…wiem tez ze nie jest to idealny zwiazek, narazie czekam, zobacze moze pewne rzeczy miną i wszystko sie ulozy a moze nie pisane jest nam byc ze soba. Ty tez powinnas sobie dac czas, moze on inaczej wyobrazał sobie wspolne mieszkanie? wszystko powolutku i spokojnie a bedzie dobrze, pamietaj nic na siłe – powodzenia!
13 listopada 2007 at 10:12Madziocha nie stosuj metody „jak on mi tak ja jemu” – nic nie daje wrecz przeciwnie zaognia atmosfere miedzy partnerami – wierz mi tez tak miałam. W moim zwiazku to zawsze ja musze inicjowac „te”sprawy – nie wiem dlaczego tak jest, po prostu…wiem tez ze nie jest to idealny zwiazek, narazie czekam, zobacze moze pewne rzeczy miną i wszystko sie ulozy a moze nie pisane jest nam byc ze soba. Ty tez powinnas sobie dac czas, moze on inaczej wyobrazał sobie wspolne mieszkanie? wszystko powolutku i spokojnie a bedzie dobrze, pamietaj nic na siłe – powodzenia!
13 listopada 2007 at 11:44Może jest przepracowany?
Myżlisz od razu, że nie jest zainteresowany Tobą, ale popatrz z dystansu – może nie jest zainteresowany seksem w ogóle? (chwilowo oczywiżcie 🙂 ).
Z czasem może minąć i wróci wczeżniejszy popęd.Ale jeżli nie, to trzeba dojżć do źródła takiej sytuacji.
13 listopada 2007 at 11:44Może jest przepracowany?
Myżlisz od razu, że nie jest zainteresowany Tobą, ale popatrz z dystansu – może nie jest zainteresowany seksem w ogóle? (chwilowo oczywiżcie 🙂 ).
Z czasem może minąć i wróci wczeżniejszy popęd.Ale jeżli nie, to trzeba dojżć do źródła takiej sytuacji.
- AutorOdp.