• Autor
    Odp.
  • miskaa80
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 2
    • Początkujący

    @oleńka26 wrote:

    …Ograniczyłam nawet liczbę gożci do rodziny i najbliższych przyjaciół, bo też nie chcę wesela na 200 osób! ….

    – hehe, u nas także(póki co w planach) ograniczanie liczby gożci;)

    Eureka
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 3
    • Początkujący

    Oj kobitki nie ma co sobie odpuszczać podroży pożlubnej, bo nie ma na nią pieniędzy czy coż podobnego. To jest najważniejszy dzień w życiu (chodzi mi o żlub):). Za kilka lat będziecie żałować, że się nie wybraliżcie na romantyczny wypad:)

    Katie
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 591
    • Zasłużony

    co zrobić jak kogoż nie stać… nie jechać ot co 😀 ale na serio, no to skoro nie stać Cię na podróż pożlubną to nic nie zdziałasz, pewnych spraw się nie przeskoczy. Jeżli robicie wesele a potem chcecie gdzież jechać, to darujcie sobie to wesele i jedźcie od razu po żlubie, to co zaoszczędzicie na przyjęciu z palcem w d.. starczy na podróż 🙂

    ola57777
    Member
    • Tematów: 25
    • Odp.: 618
    • Zasłużony

    Zawsze mozna zostac w kraju i tu w weekend gdzies wyskoczyc.Jest teraz numer 118118 tu zadzwońcie i popytajcie o ciekawe miejsca.

    WarnGirl
    Member
    • Tematów: 50
    • Odp.: 4672
    • Guru

    Kto powiedział,że podróż pożlubna jest obowiązkowa? nie stać Was,to nie jedziecie.Odbijecie sobie,kiedy będziecie mieli na to pieniądz.I już. 🙂

    Mi
    Member
    • Tematów: 18
    • Odp.: 424
    • Pasjonat

    A ja myżlę, że nie ma się nad czym zastanawiać tylko jechać. oczywiżcie podróż pożlubna nie jest obowiązkowa, tak jak nie jest obowiązkowe wesele. Ale jak ktoż chce jechać i go to cieszy to czemu nie? Zycie jest za krótkie żeby się wszystkiego wyrzekać i wiecznie oszczędzać. Skoro jadą do tego Paryża to znaczy ze ich na to stać i jak wrócą to będą mieli za co żyć i z czego spłacać kredyt. W końcu nie wybrali kilkutygodniowego pobytu w ciepłych krajach. Taki weekendowy wyjazd do Paryża to nic w porównaniu z kosztami wesela. Nie ma co odwlekać. Potem pojawią się być może dzieci i wtedy to będzie dopiero problem żeby się gdzież urwać.

    Assha
    Member
    • Tematów: 37
    • Odp.: 1730
    • Maniak

    gdybym miala malo kasy i nie stac by mnie bylo na jakis wyjazd, zakopałabym sie z mezem w domku nad morzem (albo w gorach), pila herbate, jadla zupki chinskie i patrzyla mezowi w oczy 🙂 Bez przesady, zawsze na weselu sie troche „dostanie” chocby na ten pociag i kilka noclegow w drewnianym domku. jak sie chce, mozna wszytsko, tylko czasem trzeba ograniczyc wymagania do minimum..

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    jesli ktos chce jechac w podroz poslubna, to zamiast placic za schabowe i wodke, powinien wydac te kase na wyjazd. to jest lepsze rozwiazanie niz oczekiwanie, ze wujkowie i ciotki przyniosa po kilka stowek w kopercie.

    „zakopac sie i patrzec sobie w oczy” mozna za darmo we wlasnym domu. i zupki chinskie wolalabym sobie darowac mimo wszystko.

    Assha
    Member
    • Tematów: 37
    • Odp.: 1730
    • Maniak

    ja bym wolała jakąż choćby mala odmiane. niektorych ciesza male rzeczy, inni lecą na kase (wiesz cos o tym?)

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    ja bym wolała jakąż choćby mala odmiane. niektorych ciesza male rzeczy, inni lecą na kase (wiesz cos o tym?)

    taaa…zupki chinskie to rzeczywiscie „chocby mala odmiana” 😆

    zuza22
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 160
    • Zapaleniec

    Ja żlub brałam 10 lat temu,kasy dostaliżmy tyle co kot napłakał,troche prezentów i……..,i ogólnie jestem teraz o 10 lat mądrzejsza i teraz wolałabym za kasę wydaną na wesele kupić sobie ładniutki samochód lub gdzież wyjechać
    Podejrzewam,że starczyłoby na jedno i drugie 🙂

    Assha
    Member
    • Tematów: 37
    • Odp.: 1730
    • Maniak

    moze nie najlepszy przykład. chodziło o to, że jesli ktoż sporo kasy nie ma- nie musi chodzic po restauracjach. zawsze mozna zrobic kolacje (troche może apetyczniejsza od zupek 😆 ) ze żwieczkami.. no nie wiem, są rozne opcje, nie trzeba rezygnowac z czegos tak wspanialego jak wyjazd (miesiac?) miodowy..

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    taaa…miesiac miodowy 😆

    jeszcze ci chyba baaardzo daleka droga zostala do przejscia, zeby zaczac dorosle zycie skoro nawet nie zdajesz sobie sprawy z realiow polskiego prawa pracy 😆

    zatem…najlepiej bedzie, jesli zaczniesz pisac o tym, o czym masz pojecie. bo sluby, dzieci…to sprawa dla doroslych.

    to nawet urocze, kiedy naiwne jeszcze gowniary rozprawiaja o slubach i podrozach poslubnych. ale bez przesady.

    zuza22
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 160
    • Zapaleniec

    E tam parvati,pomarzyć każdy może…
    A tak na serio,my pracujemy oboje z mężem i jakoż nigdy nie stać nas na wakacje!!!!!!!!!! Ciągle coż w domu jest potrzebne………

    Assha
    Member
    • Tematów: 37
    • Odp.: 1730
    • Maniak

    gdybys byla bardziej spostrzegawcza, zauwazylabys ze miesiac jest ZE ZNAKIEM ZAPYTANIA (bo mowi sie „miesiac”, a nigdy MIESIAC to nie jest, stad „?”)

    że też Tobie trzeba wszytsko tłumaczyć

    mój profesor od łaciny żwietnie powiedział ostatnio- lubi poetów, którzy pisali niezrozumiale, bo zawsze jak ta 1/10 osob zrozumiala to cos z tego bylo i nic go nie obchodzila ta cała dziewiątka debili, którym po prostu nie dane było zrozumieć.
    I powiedział, że nie lubi takich pisarzy, co to wszytsko tłumaczą tłumokom.

    😆

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Co zrobić, gdy kogoż nie stać na podróż poslubną?"

Przewiń na górę