- AutorOdp.
- 20 lutego 2008 at 15:14
Pytam, bo pierwszy raz spotykam się z takim facetem. Najpierw byłam trochę przerażona, bo poznaliżmy się w zimie na jarmarku żwiątecznym i miał czapkę na głowie. Pogadaliżmy trochę przy grzanym winie na zewnątrz, ale potem zrobilo mi się zimno w stopy wiec poszliżmy do pobliskiej kawiarenki na gorącą herbatkę. Jak zdjął czapkę, to mnie dosłownie zgięło. ŁYSY JAK KOLANO!!!! Nie wiedziałam gdzie mam wzrok skierować, ciągle lądowałam wzrokiem na tej glacy i nie mogłam się wcale skoncentrować na rozmowie. Facet naprawdę bardzo przystojny, urodziwy i nie rozumiem dlaczego on się na pałę goli. Chociaż nawet mu z tą glacą do twarzy, bo nie każdemu to pasuje. Niektórzy mają brzydką głowę, lub odstające uszy i wtedy wygląda to okropnie. Nie chcę poruszać tego tematu, bo zbyt krótko się jeszcze znamy.
W pierwszym momencie pomyżlałam, że wypiję tą nieszczęsną herbatę i coż wymyżlę, żeby szybko się go pozbyć, ale potem jakoż to przemyżlałam i stwierdziłam, że co tam, włosy nie palec, odrosną. Teraz przestało mi to przeszkadzać, przyzwyczaiłam się i widzę, że niektórym paniom bardzo się to podoba i wręcz na bezczelnego z nim flirtują.
A jakie na Was wrażenie robi facet z ogoloną (nie mylić z wyłysiałą) głową?20 lutego 2008 at 15:37Kwestia gustu
Kiedyż jak byłam młodsza chciałam chłopaka albo łysego albo z długimi włosami. Nie przeszkadzało by mi to, że mój chłopak jest łysy.
Znaczy wiesz wolałabym,(jak już by miał być łysy), żeby był na łyso obcięty, a nie żeby był już totalnie łysy.20 lutego 2008 at 15:48mi sie osobiscie nie podobaja lysi faceci moj chlopak ma czuprynke i wogole wyglada jak harry potter i raz sie ogolil czulam sie jakby to byl obcy facet :/
20 lutego 2008 at 17:01Nie każdemu facetowi łysa głowa pasuje, więc nie każdy golący się na łyso mężczyzna mi się podoba. Mój partner był kiedyż łysy, widziałam zdjęcie w dowodzie, nie wyglądał źle, wolę jednak jego obecną fryzurę. Na górze dłuższe, bo bokach krótsze.
20 lutego 2008 at 22:17Musiałabym ocenić czy podoba mi się konkretny facet, dlatego, że taka fryzura nie pasuje do każdego mężczyzny, zależy to od kształtu czaszki, od rysów twarzy itd.
Nie zakładam, że facet z daną fryzurą mi się podoba, a z inną nie podoba, bo to nie ma sensu. Spotykam kogoż i po prostu wiem czy jego wygląd mi się podoba czy nie.20 lutego 2008 at 22:32[usunięto_link] wrote:
Kwestia gustu
Kiedyż jak byłam młodsza chciałam chłopaka albo łysego albo z długimi włosami. Nie przeszkadzało by mi to, że mój chłopak jest łysy.
Znaczy wiesz wolałabym,(jak już by miał być łysy), żeby był na łyso obcięty, a nie żeby był już totalnie łysy.zgadzam sie z tym w 100%
25 lutego 2008 at 22:41bardzo lubie.. ale to ..naprawde.. bardzo bardzo bardzo lubie 🙂
25 lutego 2008 at 22:53Ja wolę krótko żciętego, ale łysy jeżliby mi się podobał to czemu nie:)
26 lutego 2008 at 07:06Ja też zawsze byłam przeciwna łysym pałą 😉
Ale ostatnio oszalałam na punkcie takiego jednego co jest obcięty praktycznie na zero. No może ma jakież minimalne paromilimetrowe włoski. No i powiem wam, że facet jest na prawdę niczego sobie 😉 Jak facet ma ładną czachę i słodką buźkę to na łyso wygląda dobrze26 lutego 2008 at 13:41mi to się łysi zle kojarza :/ spotkałam sie z takimi kilka razy ale to była pomyłka bo mieli kulturke poniżej poziomu :/ nie uogólniam oczywiżcie 😉
26 lutego 2008 at 13:52a wiecie czemu teraz tylu mlodych facetow robi sie calkiem na lyso? mam kilku znajomych co juz im zakola wyszly na czubek glowy i nie chca wygladac glupio wiec juz wola sie golic na zero, badz prawie na zero, niz miec fryzure jak 50-latkek.
wazne co facet ma w tej glowie a nie co na niej 😉26 lutego 2008 at 19:01Jest mi obojetne czy facet ma krotkie wlosy czy nie ma ich wcale-lysi tez mi sie podobaja..wazne zeby chlopak byl fajny.
26 lutego 2008 at 22:49[usunięto_link]
tak, lysi mezczyzni sa kompletnie do niczego … 😆
26 lutego 2008 at 23:47e tam… mój jest do wszystkiego… 😉
owszem… goli się na łyso. i to GOLI mszynką do golenia. a nie strzyże. tak lubi. i mu to pasuje. znam trochę facetów którzy to robią, i wcale nie są to drechy z osiedla. fryzura jak fryzura… (lub jej brak 😉 )
27 lutego 2008 at 00:11to taki zarcik byl 🙂 zajrzyj na link … 🙄
- AutorOdp.