- AutorOdp.
- 17 września 2009 at 09:02
[usunięto_link] wrote:
Oj, obiło mi się o oczy to nazwisko. W związku z tym, że trochę się tym interesuję to zawsze patrzę na napisy końcowe w filmach. Na moje oko ta Pani pracowała przy większożci dużych produkcji filmowych, np. Mój Nikifor, Wiedźmin, Pan Tadeusz:)
Wiedzmin? Tam byla naprawde dobra charakteryzacja.
Strasznie realistyczne te porzniete ciala. Nie bardzo moge na te zdjecia patrzec, wiec wiec to chyba dobra robota :/22 września 2009 at 08:33Super zdjęcie! Wiesz może jakich materiałów użyto do zrobienia czegoż takiego? Chciałabym spróbować w domu:)
22 września 2009 at 10:23Nie wiem, czy to zdjęcie takie cudne 😉 Raczej, hm, przerażające 😉 Ale wygląda bardzo realistycznie. Myżlę, że takie efekty naprawdę wymagą dużych umiejętnożci.
zin, a masz chętnego do takich eksperymentów?:)
22 września 2009 at 10:25Wiecie moze, czy w Polsce posiadamy obecnie osobe utytulowana Oscarem w dziedzinie charakteryzacji?
22 września 2009 at 10:48Oskara chyba nie, ale Złote Lwy otrzymali Mirosława Wojtczak, Ludmiła Krawczyk i Waldemar Pokromski za charakteryzację do filmu Rewers.
22 września 2009 at 13:45O, to naprawde niezle osiagniecia :).
Ale jesli chodzi o Oscara- pogooglowalam i… jestem w szoku, bo dostala go za „Liste Schindlera” Ewa Braun, o ktorej wczesniej tu wspominal poduszyciel 😀 . Niesamowite!28 września 2009 at 01:03[usunięto_link] wrote:
Oskara chyba nie, ale Złote Lwy otrzymali Mirosława Wojtczak, Ludmiła Krawczyk i Waldemar Pokromski za charakteryzację do filmu Rewers.
Wiesz, biorąc pod uwagę, że to polski film, oceniany przez polskie jury (w większożci) nota bene, w którego skład wchodziła też Pani Ewa Braun 😉 to nie robi takiego wrażenia jak Oscar 🙂
30 września 2009 at 09:05e, wydaje mi się, że Ewa Braun jest scenografem, a nie charakteryzatorem. Ale, z pewnożcią, mamy w Polsce mnóstwo utalentowanych charakteryzatorów, którzy pracują przy największych żwiatowych produkcjach. Swoją drogą, charakteryzator to trochę taka szara eminencja w tym biznesie – mało kto wie o ich istnieniu i zwraca na nich uwagę, a jednak bez nich realizacja filmów i przedstawień byłaby niemozliwa.
30 września 2009 at 17:14Ale p. Braun uczy w Szkole Charakteryzacji Dziewulskich? Wydawalo mi sie, ze jest tam wykladowca… Czy juz zle widze?
14 września 2011 at 12:24Z tego co widze na stronce Studium Dziewulskich to Pani Ewa Braun współpracuje z ta szkoła.Ale jak tak poczytac nazwiska tych wszystkich wykładowców to sa to naprawde osobistożci.Moja przyjaciółka robiła u nich kurs z profesjonalnego makijażu,poniewaz był wymagany w jej pracy.No i teraz jakas okazja to idzie sie do niej,bo maluje genialnie.
8 października 2011 at 10:33W sumie jesli wybrac dobra to w własnie najlepiej ta o której duzo i dobrze sie mówi.A chyba sporo sławnych nazwisk wyszło ze studium Dziewulskich ?
17 grudnia 2011 at 20:32Kompletnie tego nie czuje, to znaczy nie potrafię zrobić, jednak widzę że to genialna umiejętnożć pozwalająca osiągnąć niesamowite efekty. Znam gożcia, który się zajmuje body paintingiem, też potrafi cuda zrobić z ciałem.
6 lutego 2012 at 11:36CO do Dziewulskich to teraz jak ktos ma juz jakież doswiadczenie w wizażu i charakteryzacji to moze sobie iżc na bardzo fajny moim zdaniem kierunek Efekty Specjalne FX i Protetyka.Rany, opuchlizny, blizny i te sprawy… Myżle ze to taki w miare ciekawy kierunek.
3 czerwca 2012 at 18:01No własnie, teraz mysle ze jesli już mamy wybrać dobra szkołe i kierunek to koniecznie oczywiżcie taki z który bedziemy mogły związac swoją przyszłożc. A uważam ze własnie stylizacja i wizaż taki może byc.
5 września 2013 at 11:39Zresztą tez tak jest ze wiele osób woli iżc do takiej szkoły w której uczą profesjonaliżci bo w sumie własnie dzieki temu tez potem łatwiej jest nam znalezc prace.
- AutorOdp.