- AutorOdp.
- 27 czerwca 2008 at 16:21
a ja masuję się na basenach Warszawianki, jest niedrogo i moim zdaniem bdb 🙂
27 czerwca 2008 at 20:44dobry masaz musi byc pachnacy… 🙂
tak jak ten artykul 😛
[usunięto_link]15 października 2008 at 11:44mój brat jest wyspecjalizowanym masażystą, i jak go poproszę to mi robi masaż ale nie jest to bynajmniej przyjemny delikatny masaż, często boli ale za to potem super się czuję, łączy masaż z akupresurą czyli uciskaniem różnych punktów i to jest czasami naprawdę bolesne, aromaterapią, czasami masuje mnie gorącymi kamieniami
cierpię na rwę kulszową i jak dźwignę wraca i mój brat potrafi mi tak porozciągać kręgosłup i miednicę ze przechodzi, włażciwie mój brat to bardziej leczy masażem, potrafi zdziałać cuda, taki masażysta w rodzinie to skarb 😀30 października 2008 at 21:27Aż się rozmarzyłam 😀 oj chciałabym żeby mój facet potrafił zrobić profesjonalny masaż
13 listopada 2008 at 00:43Mój kuzyn jest profesjonalnym masażystą i potrafi zdziałać cuda (choć faktycznie, taki masaż bywa bolesny, ale potem czuję się jak nowo narodzona). Za to mój facet nie garnie się do masażu – woli całować 😉
13 listopada 2008 at 14:27No ja mam to wielkie szczężcie. Nie jest morze profesjonalnym masażystą. Ale oceniając masaż profesjonalny i mojego Miżka wybieram to drugie. Przyjemne mrowienie na szyi i karku umm :)… Boska sprawa. Chyba go dzisiaj znowu poproszę.
- AutorOdp.