• Autor
    Odp.
  • poduszyciel
    Member
    • Tematów: 27
    • Odp.: 427
    • Pasjonat

    Ja wolę te stolikowe zdecydowanie. Te na nóżkach znaczy. 🙂

    hefalumpiak
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    Ale „nóżkowate” wymagają więcej miejsca, by godnie się prezentować. Bez – nożna postawić wszędzie.

    poduszyciel
    Member
    • Tematów: 27
    • Odp.: 427
    • Pasjonat

    Ale te beznóżkowe stanowią same w sobie całożć i można łatwo je w komponować w mieszkanie 🙂

    hefalumpiak
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    No włażnie 😉 dlatego się przy nich upieram. Ech, mają w sobie ten urok…

    Małe jest piękne 😆

    poduszyciel
    Member
    • Tematów: 27
    • Odp.: 427
    • Pasjonat

    Cholera a ja myżlałam o tych z nóżkami a pisałam o tych bez – ale to wina godziny ;)) Te bez nóżek to tylko do sypialni – te z nóżkami do salonu 😉

    hefalumpiak
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    Cholera a ja myżlałam o tych z nóżkami a pisałam o tych bez – ale to wina godziny 😉

    No, jakbym spędzała godziny przy winie, też bym tak pisała 😆 😆

    poduszyciel
    Member
    • Tematów: 27
    • Odp.: 427
    • Pasjonat

    Jak całe godziny przy jednym winie to chyba nie byłoby problemu 😉

    hefalumpiak
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    Siedzieć przy butelce i nie siedzieć przy butelce to już dwie butelki 😆 I co Ty na to? 😈

    poduszyciel
    Member
    • Tematów: 27
    • Odp.: 427
    • Pasjonat

    Jak różowe może być i trzy 😳

    hefalumpiak
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    A nie za dużo tego różu jak na jedną osobę? Może… podzielimy go na dwa (kieliszki)?

    poduszyciel
    Member
    • Tematów: 27
    • Odp.: 427
    • Pasjonat

    Wino to ja piję prosto z butelki – najlepszy sposób – kieliszki odszlachetniaja trunek 😉

    hefalumpiak
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    A fe, z gwinta, nieładnie… nieromantycznie, wcale a wcale 👿

    Ciebie chyba trzeba nauczyć konsumować… wino, rzecz jasna 😆 No chyba że zgłaszasz jeszcze jakież braki 😉

    poduszyciel
    Member
    • Tematów: 27
    • Odp.: 427
    • Pasjonat

    Nie zgłaszam żadnych. Wino różowe – półwytrawne – ewentualnie białe – też półwytrawne – schłodzone – prosto z butelki – mniiiam 😀 Żeby było romantyczniej i nie było AŻ takiego OT – może być przy ogniu to wino 🙂

    hefalumpiak
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    Mmm… ogień, schłodzone wino, miękka kanapa i… ups, zagalopowałam się 😳

    poduszyciel
    Member
    • Tematów: 27
    • Odp.: 427
    • Pasjonat

    głodnemu chleb na myżli :)))

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Elektryczny? A może glassfire?"

Przewiń na górę