- AutorOdp.
- 12 października 2008 at 19:11
Owszem, obraziles mnie.
nie, Ty się tak poczułaż. trochę odpowiedzialnożci.
Zasugerowales, ze mialam ochote zeby ten facet zajal sie moja d****.
nic nie sugerowałem, tylko spytałem cytując Twój własny tekst.
Ja chyba mowie po japonsku bo powtarzam to setny raz a ty nie masz pojecia o co chodzi.
dlatego zasugerowałem żebyż zajęła się czymż innym.
Odpowiedziales jak prostak i cham i ja mialam prawo zareagowac.
taa, uczył uprzejmiejszy uprzejmego, hahah 😆
Nie mam pojecia w ktorym momencie to ja ciebie obrazilam.
nazwałaż mnie prostakiem, chamem, kretynem i powiedziałaż mi żebym się „pierdolił”. już? wystarczy? wyciągnęłaż wnioski na temat Twojej postawy, czy może mam Ci wszystko wytłumaczyć?
Judy, molestowanie seksualne zaczyna się kiedy ktoż narzuca Ci seksualne zachowania, a Ty czujesz się z tym niekomfortowo, obawiasz się czegoż, jest Ci przykro. Nikt nie ma prawa sprawiać, że będziesz się tak czuła.
hahah, jak ktoż komuż mówi że zajmie się jego dupką to to jest złe, a jak ktoż kogoż nazywa chamem, prostakiem i kretynem, to już to jest dobre?
bez komentarza.
12 października 2008 at 20:10Dziewczyna tylko sie zapytala jak reagowac na wulgarne zaczepki ze strony obcych mezczyzn a tu zamiast odpowiedzi to jedna wielka klotnia.
Mhmm zamiast szukac zaczepki odpowiadaj normalnie i jasno na pytania.Tylko klotnie prowokujesz.
13 października 2008 at 08:02tak, oczywiżcie jak dziewczyna nie ma ani grama kultury i się kłóci, wkurza, wyzywa i mówi żebym się pier… – to to jest wina złych facetów i moja, a nie jej.
ah, ten niedobry żwiat.
13 października 2008 at 10:43eeeeeee …. a wracając do tematu…..
… zacznijmu od tego ze dla mnie ktoż, kto tak zagaduje do kobiety nie zalicza sie do mężczyzn, to jedynie wybryk natury, cham, gnida tego żwiata, takich mi nie zal.
i tak sobie pomyslalam ze piszemy co byżmy zrobiły w takiej sytuacji, co judy powinna zrobic a czego nie. Ja sie szczerze przyznam ze nie wiem jakbym sie zachowała bo nie codziennie spotykam sie z takim chamstwem i pewnie by mnie zatkało. Nie dziewie sie ze nic nie powiedziałaż. Oczywiżcie mogłas zachować sie inaczej ale tak nie zrobiłaż wiec nie miej do siebie pretensji bo to nie Ty byłaż winna tej całej sytuacji.13 października 2008 at 11:33[usunięto_link]
Chwileczke, chwileczke.
Po raz setny potwarzam, ze mnie obraziles.
Zapytales z prowokacja czy nie mialam ochoty na tego faceta. Zapytales o to chociaz moj post byl o tym jakie to chamskie i tego nie lubie.
Takie zapytanie nazywa sie sugerowaniem, ze tego wlasnie chcialam. Jesli tego nie wiesz, to nie wdawaj sie w dyskusje z ludzmi.
Czy twoim zdaniem kobieta nie ma prawa reagowac kiedy ktos ja obraza?
Jesli chodzi o to czy ja ciebie obrazilam to przypomnij sobie, ze to ty pierwszy mnie obraziles. Zrobiles to bez powodu, tylko dlatego ze jestes chamem i prostakiem. Czy w takiej sytuacji mam byc dla ciebie mila? Tak, juz wyciagnelam wnioski z mojej postawy 😀 jesli ktos zachowuje sie jak prostak i cham wobec mnie bez najmniejszej przyczyny – to nie musze byc dla tej osoby mila. Wiec nie rob z siebie pokrzywdzonej biednej ofiary.
Aha i ja sie wcale z toba nie kloce. Powtarzam tylko to, co ty sam napisales. Jest ci glupio, ze to napisales bo nie spodziewales sie, ze sie w ogole odezwe. Probujesz sie teraz wyprzec tego a gdybys mial troche rozumu to po prostu bys przyznal, ze glupio bylo tak napisac.13 października 2008 at 14:52dziewczyno sama nie umiesz się zachować jak poważna i uprzejma dziewczyna i będziesz mi jeszcze tutaj uwagę zwracać… proszę, przestań się ożmieszać – każdy widzi.
kilka przykładowych dialogów:
– jestem idiotką
– dlaczego uważasz że jesteż idiotką?– powiedział że jestem idiotką
– a może sądzi że jesteż idiotką? uważasz się za idiotkę?wiesz o co mi chodzi?
sama się podsumowałaż zanim Cię ZACYTOWAŁEM. daj sobie spokój.
naprawdę nie szkoda Ci energii na obrażanie się i przekonywanie do swoich racji i swojego wizerunku ludzi których NIE ZNASZ? i na których Ci nie zależy, którzy Ci wiszą i powiewają? po co Ci to? na co? do czego?
wiesz co? może Ty naprawdę nie jesteż pewna czy masz na niego ochotę czy nie i dlatego odczuwasz potrzebę bronienia się i dlatego się denerwujesz, cooo? czy może masz jakąż chorą potrzebę karania innych za ich ekhm „przewinienia” [żmiechu warte].
daj sobie trochę luzu, tak LUZU i zastanów się na czyjej opinii Ci zależy i przed kim masz ochotę tłumaczyć się z tego jaki wizerunek chcesz tworzyć, a czyje zdanie masz głęboko w…
13 października 2008 at 15:45😀 😀
nie jestes inteligentny
skonczylam dyskusje z toba13 października 2008 at 18:53nie interesuje mnie Twoja opinia o mnie i bardzo się cieszę, że skończyłaż.
13 października 2008 at 19:52…wreszcie… 😆 😆 😆
14 października 2008 at 10:37Judy Twoje zachowanie jest zrozumiale. Ale nastepnym razem po prostu olej kolesia, nie denerwuj sie a jak nie umiesz tego zrobic to podejdz i daj mu w pysk za takie zachowanie ale wtedy lepiej zebys nie podchodzila sama do kilku pijanych kolesi 😉 tak dobra rada z troska o Ciebie.
Nie wysylaj tez takich wiadomosci dla mhmmm. Koles jest specyficzny i zamiast odnosic sie do istoty problemu odnosi sie do mniej istotnych rzeczy. Zamiast odniesc sie do zachowania typa i Twojego zachowania zainteresowal sie czy Ty przypadkiem nie grasz, bo przeciez moglas miec ochote zeby zajal sie Twoja d**** a teraz tutaj przychodzisz i sie skarzysz 🙂 no ale przyzwyczaisz sie jakie to mhmmm ma czasami specyficznie popieprzone myslenie
mhmmm.
Ty wyciagasz jakies wnioski ? Nie masz wyczucia taktu piszac dziewczynie takie rzeczy. Idz lepiej napisz jakiegos posta jak to Cie dzisiaj panna ponizyla/zdyskryminowala ze usmiechnela sie do Twojej kolezanki a Ciebie olala to moze lepiej sie poczujesz 😉
14 października 2008 at 14:19🙂 Fajne….
14 października 2008 at 16:12Twister.
znowu nie rozumiesz o czym napisałem.czego nauczyłem Judy? czego chciałem ją nauczyć?
-odpowiedzialnożć za swoje uczucia
-olewanie zdania osób na których opinii jej nie zależy (luz)jedną z tych rzeczy zrobiła w stosunku do mnie. więc ją umie, musi tylko przenieżć tą umiejętnożć w inny kontekst.
pozostaje jej nauczyć się odpowiedzialnożci.dlaczego spytałem czy aby Judy nie miała ochoty na tego gożcia? bo po pierwsze – skąd mam wiedzieć, że nie miała, dopóki nie spytam i jak niby mam się odnieżć do tematu, jak tego nie wiem, po drugie –
bo gdyby wiedziała czego chce i co jest ważne, a co mniej, to by się nie wkurzała. po prostu emanowałaby swoją spójną postawą, pewnożcią siebie, a takie teksty zbyłaby krótkim „nie mam czasu na twoje głupoty”, albo znaczącym użmiechem. i zajęłaby się swoimi sprawami, zamiast jeszcze ciągnąć dyskusję na forum.14 października 2008 at 17:50ojj alez ty jestes pusty
az trudno uwierzyc, ze z calego dlugiego tekstu twistera nie dotarlo do ciebie ani jedno slowo
za to ubzdurales sobie, ze ktos cie pyta czego ty mnie nauczyles
pewnie przeprowadziles psychoanalize twistera i wydedukowales, ze o to wlasnie pyta
tak samo jak wydedukowales, ze ja mialam ochote na tego facetato sie robi powazne, ty potrzebujesz pomocy specjalisty
14 października 2008 at 18:59nie wiem kobieto o co Ci chodzi, cały czas mnie obrażasz.
nie wiem czy jesteż na tyle bystra, żeby zrozumieć co piszę i czegoż się nauczyć.
Twoja ocena mojej osoby nie jest mi do niczego potrzebna 🙂
powiedzieć Ci co Ci się spodobało w pożcie Twistera?
to, że najechał na mnie i powiedział, żebyż strzeliła Twojego sąsiada w pysk.bo całą resztę napisał w dokładnie taki sam sposób jak ja!
lubisz atakować innych? fajnie. tylko że z tego możesz mieć tylko CHORĄ satysfakcję. polecam luz.
przy okazji: powinnaż wiedzieć że agresja jest tylko jednym ze sposobów zmieniania zachowania innych, sama oceń czy najbardziej pożyteczna.
15 października 2008 at 10:06??? ktos cie obraza i tobie sie to nie podoba ????
Zdaje sie, ze masz problem z luuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuzem 😀
To tak zeby z ciebie zakpic.
A tak bardziej na powaznie, to nie udzielaj sie w moich tematach i nie udzielaj sie na moj temat jesli nie masz nic sensownego na ten temat do powiedzenia. Nawet jesli bardzo ale to bardzo chcesz mnie czegos nauczyc, to tez sie nie udzielaj bo ja od prostaka niczego dobrego sie nie naucze. - AutorOdp.