- AutorOdp.
- 25 kwietnia 2005 at 08:32
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
A chociażby swoich uczuć ???
mogę mówić tylko za siebie, a nie za cały rodzaj żeński. ja się boję swoich uczuć, tylko wtedy, gdy nie mogę nad nimi zapanować.
a jak nie jesteż ich pewna to sie nie boisz???
25 kwietnia 2005 at 09:38[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
A chociażby swoich uczuć ???
mogę mówić tylko za siebie, a nie za cały rodzaj żeński. ja się boję swoich uczuć, tylko wtedy, gdy nie mogę nad nimi zapanować.
a jak nie jesteż ich pewna to sie nie boisz???
jak można się bać czegoż, czego nawet nie można okreżlić?
9 czerwca 2005 at 12:43ale doskonale się to czuje……….całym sobą…..
4 sierpnia 2005 at 15:25[usunięto_link] wrote:
A chociażby swoich uczuć ???
…myżlę że masz racje, każdy się boi bez względu na płeć. Uczucia są do konca nieznane, nieprzewidywalne, a wszystko co obce przeraża nas… 😕
5 sierpnia 2005 at 07:20[usunięto_link]@caprice.com.pl wrote:
[usunięto_link] wrote:
A chociażby swoich uczuć ???
…myżlę że masz racje, każdy się boi bez względu na płeć. Uczucia są do konca nieznane, nieprzewidywalne, a wszystko co obce przeraża nas… 😕
Oczywiżcie że każdy, nie tylko kobiety, facet pod tym względem wcale nie odstaje 😳 😳
5 sierpnia 2005 at 09:10wiesz czego ja się boje… ze przegapię miłożć, ze będzie gdzież obok a ja jej nie zauważe 🙁
5 sierpnia 2005 at 11:39Hmmm, ale to przecież się czuje, pamiętaj że miłożć to uczucie między dwojgiemludzi więc wątpie żebyż przegapiła
5 sierpnia 2005 at 11:46…ale co innego jest czuć a co innego poddać sie uczuciu, zaryzykować i wcielić w zycie. Zawsze jest jakiż strach, obawa ze moze to jednak nie to a potem moze być za późno juz…
5 sierpnia 2005 at 12:15a czy jest życie…??? – Jednym wielkim znakiem zapytania i niewiadomą…….(według mnie w tym cały urok)
5 sierpnia 2005 at 12:32..tu się z Tobą zgadzam 😳
teraz jestem zakochana ale co bedzie potem?? …życie pokaże5 sierpnia 2005 at 12:42i włażnie w tej niepewnożci jest cały urok
13 sierpnia 2005 at 11:29Czy w niepewnożci jest jakiż urok???? napewno dla mnie nie! wolę sytuację jasno okreżloną o!
13 sierpnia 2005 at 13:03[usunięto_link] wrote:
Hmmm, ale to przecież się czuje, pamiętaj że miłożć to uczucie między dwojgiemludzi więc wątpie żebyż przegapiła
czasem dwojgiem czasem trojgiem…..co zrobić kiedy jest ten jeden jedyny, marzysz o wspólnym domu, dziecku, rodzinie, psie, wszystko jest pieknie, wmawiasz sobie, ze doskonale jest wam w łóżku i nagle pojawia sie ktoż. Ten ktoż wcale nie jest wyjątkowy, a jednak cię pociąga zaczynasz za nim tesknić, łapiesz się na tym, że myżlisz o nim i stajesz przed dylematem co zrobic? Pzecież wspólne marzenia, co powiedzą rodzice, znajomi, itd itad… i nadal myżlisz, że miłożć się czuje?
Jakiego rodzaju to miłożć?13 sierpnia 2005 at 13:07[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Hmmm, ale to przecież się czuje, pamiętaj że miłożć to uczucie między dwojgiemludzi więc wątpie żebyż przegapiła
czasem dwojgiem czasem trojgiem…..co zrobić kiedy jest ten jeden jedyny, marzysz o wspólnym domu, dziecku, rodzinie, psie, wszystko jest pieknie, wmawiasz sobie, ze doskonale jest wam w łóżku i nagle pojawia sie ktoż. Ten ktoż wcale nie jest wyjątkowy, a jednak cię pociąga zaczynasz za nim tesknić, łapiesz się na tym, że myżlisz o nim i stajesz przed dylematem co zrobic? Pzecież wspólne marzenia, co powiedzą rodzice, znajomi, itd itad… i nadal myżlisz, że miłożć się czuje?
Jakiego rodzaju to miłożć?i tu jest własnie problem 🙁 co zrobić jak pojawi się ta trzecia osoba??? ja niestety nie wiem co zrobić i jakiego wyboru dokonać i czy tak naprawde to się czuje. Czasem mozna dokonać złego wyboru – co okaże się po czasie gdy bedzie już za późno 🙁 🙁
26 sierpnia 2005 at 08:33[usunięto_link]@caprice.com.pl wrote:
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Hmmm, ale to przecież się czuje, pamiętaj że miłożć to uczucie między dwojgiemludzi więc wątpie żebyż przegapiła
czasem dwojgiem czasem trojgiem…..co zrobić kiedy jest ten jeden jedyny, marzysz o wspólnym domu, dziecku, rodzinie, psie, wszystko jest pieknie, wmawiasz sobie, ze doskonale jest wam w łóżku i nagle pojawia sie ktoż. Ten ktoż wcale nie jest wyjątkowy, a jednak cię pociąga zaczynasz za nim tesknić, łapiesz się na tym, że myżlisz o nim i stajesz przed dylematem co zrobic? Pzecież wspólne marzenia, co powiedzą rodzice, znajomi, itd itad… i nadal myżlisz, że miłożć się czuje?
Jakiego rodzaju to miłożć?Ta miłożć nazywa się żlepa …może być piękna i trwała ale może również być zwykłym zauroczeniem trwającym ….pewien okres
i tu jest własnie problem 🙁 co zrobić jak pojawi się ta trzecia osoba??? ja niestety nie wiem co zrobić i jakiego wyboru dokonać i czy tak naprawde to się czuje. Czasem mozna dokonać złego wyboru – co okaże się po czasie gdy bedzie już za późno 🙁 🙁
A myżlisz że znajdzie się osoba która to wie…….wszystkie alementy nienamacalne (m.in uczucia) w naszym życiu są tak delikatne, niepojęte, nieokreżlone iż wybór włażciwej decyzji jest sprawą przypadku…..i masz oczywiżcie rację mówiac że okaże się to za późno….ale takie jest włażnie życie.
To o czym napisałyżcie i trafnożć włażciwej decyzji (może dożć brutalnie) ale ja porównuję zawsze do takiej sytuacji….w momencie jazdy samochodem stajemy czasem przed wyborem jakiejż tam decyzji żeby uniknąć wypadku………w tym momencie nie ma czasu na analizowanie sytyuacji i tylko szczeżcie powoduje że zachowamy się tak a nie inaczej i czy wybierzemy dobre rozwiązanie czy nie – co będzie skutkowało wypadkiem.
ufff ale się napisałem, mam nadzieję że zrozumiałyżcie mój tok myżlenia - AutorOdp.