- AutorOdp.
- 22 grudnia 2005 at 22:47
Jak mnie dawno nie bylo, to Kasiu….co mama wziela i tak ot wyrzucila???
Ja niczego nie wyrzucam, rzeczy nienoszone oddaję na cele charytatywne albo na domy dziecka……Nie lubie marnotrawic, jak ktos moze z tego sie ucieszyc…23 grudnia 2005 at 11:59No tak poprostu wyrzuciła. 👿 Miała w piwnicy stare worki z ubraniami. Ja suknie w wirku wsadziłam do szafy w piwnicy ale niestety tez został wyrzucony.
najlepsze w tym wszystkim było to jednak że moja mama chyba zozumiała ze zrobiła źle a włażciwie to moj tata jej to wytłumaczył. W czwartek ( na 2 dni przed imprezą) mama przyszła do mnie do domu i wreczyła mi 300zł na kupno sukienki. 😀 Sukienkę kupiłam za 200 i jeszcze na tym zarobiłam. impreza udała się fantastycznie.
Ale i tak mi żal mojej pieknej sukni…tego gorsetu 😕
26 grudnia 2005 at 08:57Szkoda tej sukni 🙁 suknia żlubna to zawsze jakas pamiątka 😕
26 grudnia 2005 at 16:10Nie jestem tak bardzo sentymentalna i nie szkoda mi sukni slubnej, pewnie za kilka lat i tak sama bym ją wyniosła gdzież ( poza tym juz byłą ufarbowana)…szkoda mi poprostu sukni- bo była z niej ekstra suknia na sylwestra…no i ten gorset 😕
Ale już prawie zapomniałam i humorek mi się poprawił 😀26 grudnia 2005 at 22:12A gdzie nasze Panie wybierają się na Sylwestra???
27 grudnia 2005 at 13:09W tym roku u przyjaciół 😀 Dwa lata temu spędzaliżmy Sylwester u tych samych przyjaciół, była impreze- bal przebierańców lata 60-te superrrr było. Na ten rok jeszcze pomysłu nie ma ale na pewno coż wymyslimy. Chodzą słuchy że będzie impreza piżamowa….hmmmm kobiety w koronkowych – satynowych piżamkach 😳 😉
27 grudnia 2005 at 15:13[usunięto_link]@caprice.com.pl wrote:
W tym roku u przyjaciół 😀 Dwa lata temu spędzaliżmy Sylwester u tych samych przyjaciół, była impreze- bal przebierańców lata 60-te superrrr było. Na ten rok jeszcze pomysłu nie ma ale na pewno coż wymyslimy. Chodzą słuchy że będzie impreza piżamowa….hmmmm kobiety w koronkowych – satynowych piżamkach 😳 😉
ale fajnie jade do ciebie hihihi
28 grudnia 2005 at 09:52A zapraszam im więcej ludzi tym weselej 😉 A nasi Panowie jak spędzą Sylwestra???
1 stycznia 2006 at 16:54Może opowiedz juz niebawem jak się bawili:)))
3 stycznia 2006 at 18:35Sylwester i po Sylwestrze… impreza była….hmmm raczej spokojna poza jednym małym incydentem. Nie tego się spodziewałam. W porównaniu z poprzednimi latami ten Sylwester był nudny 🙁
Impreza była piżamowa tak jak planowalismy około godz 2 nad ranem gospodyni ( moja najlepsza przyjaciółka) z siostrą swoją tak sie upiły że przez kilkanażcie minut biegały po mieszkaniu bez piżam 😕
Poza tym standardowo było, naprawde nudnawo 🙁 Mam nadzieje ze za rok juz tak nie będzie…3 stycznia 2006 at 21:23Widze ze nie tylko ja mialam spokojnego Sylwestra w tym roku. Zawsze szalalam a teraz kamwralnie, pare drinkow, troche tanczenia… moze dlatego ze w zasadzie nie znalam ludzi (poza tymi z ktorymi bylam w gorach ). Nie wiem co sie ze mna dzieje, zaczynam byc powoli grzeczna dziewczynka 😀
3 stycznia 2006 at 21:38No to chyba do was dołączę dziewczyny……ja to tak spokojnie że aż sama nie pamietam kiedy tak spokojnie bylo, chyba z 15 lat temu;)
3 stycznia 2006 at 22:08To miejmy nadzieje ze spokojny rok nas czeka 🙂
7 stycznia 2006 at 10:21witajcie w klubie, ja również spędziłem tego sylwka kameralnie, spokojnie bez szaleństw ………. 😉
7 stycznia 2006 at 13:54Plaga jakaż??? 😈
Za rok na pewno będzie lepiej 😀 - AutorOdp.