- AutorOdp.
- 10 czerwca 2009 at 11:42
[usunięto_link] wrote:
@mellodiv wrote:
to ja juz chyba zaczne odkladac… 😛
co Ty. Mellodiv, żlub i weselisko można zrobić nawet za 6 tysięcy 😆
zależy, co się tam chce mieć 😉 nie wymiękaj przedwczeżnie 😀PS. Musisz mieć koniecznie wielką pompę, a dlaczego nie prostą prostotę 🙄 ?
W każdym razie za 'szesnażcie’ na pewno 8)Wow, już czuję gniewne spojrzenia w stylu Józia i Parvati 😆
😕 ostatnio widzialam w tv, mówiono o żlubach. Ponoć żrednio kosztuje 50 tys. W związku z tym z tymi 6 tysiami chyba trochę przegiąłeż.
Ale ja także mam zdaine na temat wesel bardzo negatywne. Sama miałabym za co zrobić porządne wesele, ale nie sprawi mi przyjemnożci zabawa z całą rodzina 2 dni pod rząd.
A jeżli chodzi o osoby bez mieszkania, to w ogóle porażka. Trzeba być kretynem żeby „zbierać kase na wesele”. A co gorsza wiele osób ciągnie od starych 😯10 czerwca 2009 at 12:38kiedyż tradycyjnie żlub opłacali rodzice.
Dziż – jak widzę koleżanki ciągnące każdy grosz na bibę od rodziców jest mi niedobrze.
Im jestem starsza tym coraz mniej mnie ciągnie do takich akcji.
Ale nawet jeżli się kiedyż zdecyduje to tylko w momencie kiedy będzie mnie na to stać – mnie, nie moich starych.10 czerwca 2009 at 13:15ooo to mnie stac od lat kilku.
ale: najpierw trzeba bylo kupic auto, teraz kolejny remont zrobic i kupic drugie auto, bo wrocilam, nie mam juz sluzbowego, to czym mam jezdzic…
pozniej trzeba bedzie jeszcze zmienic podlogi, wyjechac na wakacje…i tak to sie zycie kreci, a kasa idzie na wazniejsze sprawy niz wodka dla wujka i zespol disco polo.
10 czerwca 2009 at 17:21[usunięto_link] wrote:
ooo to mnie stac od lat kilku.
ale: najpierw trzeba bylo kupic auto, teraz kolejny remont zrobic i kupic drugie auto, bo wrocilam, nie mam juz sluzbowego, to czym mam jezdzic…
pozniej trzeba bedzie jeszcze zmienic podlogi, wyjechac na wakacje…i tak to sie zycie kreci, a kasa idzie na wazniejsze sprawy niz wodka dla wujka i zespol disco polo.
będzie mnie na to stać w momencie kiedy będę miała zapewnione to wszystko. a czy zdecyduje się na żlub – jeszcze nie wiem.
musiałabym być niepoważna gdybym urządziła wesele za 60 tysięcy nie mając swojego kąta i samochodu – to dla mnie podstawa.
14 czerwca 2009 at 22:52Zastaw się, a postaw się! 😀
Od miesiąca jestem zaręczona, ale jak pomyżlę o kosztach całej pięknej imprezy, to mi gorąco, żebym jeszcze mogła porządnie zarabiać studiując dziennie 😉
15 czerwca 2009 at 05:40@fiołek27 wrote:
Zastaw się, a postaw się! 😀
Od miesiąca jestem zaręczona, ale jak pomyżlę o kosztach całej pięknej imprezy, to mi gorąco, żebym jeszcze mogła porządnie zarabiać studiując dziennie 😉
dlatego lepiej poczekać.
teoretycznie rok po zaręczynach powinien być żlub – praktycznie nie musi
15 czerwca 2009 at 11:04[usunięto_link] wrote:
teoretycznie rok po zaręczynach powinien być żlub – praktycznie nie musi
o tym nie wiedziałam.
u mnie będzie 1,5 roku po zaręczynach. Wesele a raczej obiad będzie kosztować niecałe 10 tyż. więc nie będzie tak źle.16 czerwca 2009 at 14:57[usunięto_link] wrote:
dobre jest jak ktos chaty wlasnej nie ma, u starych katem albo wynajmuje i wywala 30tysiakow na schabowe i wodke dla wujka zamiast na wklad wlasny zbierac 😆
tak, z tym się zgodzę. ja żlub wziąć zamierzam, ale dopiero, jak będziemy całkowicie na swoim. aktualnie mieszkanie i samochód już mamy. chcemy jeszcze remoncik dokończyć i będzie z głowy. potem dopiero będziemy myżleć o żlubie. nigdy nie zamierzałam mieszkać u rodziców lub teżciów będąc mężatką.
18 lipca 2009 at 07:16Witam.
My na wesele przeznaczamy ok 25 tysiecy. Gosci zaproszonych mamy ok 90 osob. Kilka juz szuka wymowki wiec liczymy na ok 70 osob. 🙂18 lipca 2009 at 07:19My zaczynamy od slubu a pozniej bedziemy myslec o buwowie domu – mamy nadzieje ze nam sie uda.
Pozdrowionka23 lipca 2009 at 12:17zgadzam się z Wami – są ważniejsze sprawy nić wielkie i wystawne wesele. Moja przyjaciółka dwa tygodnie temu brała żlub i później zrobili wystawną kolację dla najbliższej rodziny. Sukienkę wypożyczyła, więc nie wydała fortuny na sukienkę na jeden wieczór. Bawili się podobno żwietnie, a nie wydali fortuny 🙂
polecam do przeczytania artykuł o kosztach organizacji wesel:
[usunięto_link]23 lipca 2009 at 15:18Brałam żlub rok temu w kwietniu i płaciłam 200 zł za osobę.
Co do stroju trudno się wypowiedzieć, sukienki kosztują od 800 do ????zł
Dodatkowo zespół lub dj koszt od 1500 do 4000 zł. Zaproszenia, fotograf, samochód…
Zmieżciłam się w 30 tyż.24 lipca 2009 at 09:33każdy tutaj pisze że ma juz własny kąt, ale mi sie w to wierzyć nie chce że kupiliżcie sobie sami, mieszkania sa teraz strasznie drogie, i mlodych ludzi na nie nie stać trzeba pobiedowac troche i pooszczedzac i dopiero wtedy kupić albo jak sadze ze tutaj wiekszosc dostało mieszkania od rodziców.
24 lipca 2009 at 09:39@mrówka wrote:
każdy tutaj pisze że ma juz własny kąt, ale mi sie w to wierzyć nie chce że kupiliżcie sobie sami, mieszkania sa teraz strasznie drogie, i mlodych ludzi na nie nie stać trzeba pobiedowac troche i pooszczedzac i dopiero wtedy kupić albo jak sadze ze tutaj wiekszosc dostało mieszkania od rodziców.
no i co w zwazku z tym?
24 lipca 2009 at 11:05tak tylko mówie, bo sie dziwiłam skad młodzi ludzie maja 300 tys na mieszkanie , nie wszyscy musza miec to szczescie
- AutorOdp.