- AutorOdp.
- 7 stycznia 2006 at 13:07
[usunięto_link] wrote:
Po tym remoncie łososiowym nie boje sie eksperymentów 😀 polubilam kolorowe domu, bo mój dom zawsze był szary, moja mama bardzo lubi ten kolor. I tak jak wejdze sie do mnie do domu to na dole jest szaro 🙁 ale jak tylko wejdzie sie po schodach przez żółtą klatke schodowa na łososiowy hol do mojego zielonego pokoju to od razu człowiek bardziej radosny sie robi 😀
Poza tym bardzo lubie brązowo-beżowe wystroje wnetrz… ale na to to będę musiała poczekać do mojego mieszkania 🙄No tak kolory bardzo intensywnie działają na podżwiadomożć
7 stycznia 2006 at 14:19łosoż, pomarańcz pastelowy, beż i wrzos to moje ulubione kolory. Mam teraz pokoj w którym jesna żciana jest jasno fioletowa a druga wrzosowa. Wyglada uroczo.
Zawsze chyba ładniej wygląda mieszkanie jak ma kolorowe żciany. Zółty szary i biały to za czasów mojej babci były ładne 😉
7 stycznia 2006 at 14:23[usunięto_link]@caprice.com.pl wrote:
łosoż, pomarańcz pastelowy, beż i wrzos to moje ulubione kolory. Mam teraz pokoj w którym jesna żciana jest jasno fioletowa a druga wrzosowa. Wyglada uroczo.
Zawsze chyba ładniej wygląda mieszkanie jak ma kolorowe żciany. Zółty szary i biały to za czasów mojej babci były ładne 😉
hahahah dobrze powiedziane
28 stycznia 2006 at 11:44Ja nie lubie fioletowych żcian 😕 wogle fioletowegpo nie lubie, pewnie dla tego ze bardzo do mnie nie pasuje 🙁
28 stycznia 2006 at 12:02Każdy ma swoje kolory. ciemnego fioletu nie lubie – a moja chrzeżnica pokój ma pomalowany na trzy kolory: ciemny fiolet, pastelowy zielony i fiołkowy. Fiołkowy uwielbiam tak jak wrzosowy i kolor jasnego bzu. 😛
29 stycznia 2006 at 08:56Moi teżciowie mają biało-fioletowa sypialnie 😕 Oczywiżcie to teżciowa wybierała kolory.. Wiem jedno-nie zrobie czegoż takiego mojemu przyszłemu mężowi, o kolorze sypialni zadecydujemy razem 🙂
29 stycznia 2006 at 09:57Ale fiolet z białym to chyba ładne połączenie…? 🙂
29 stycznia 2006 at 12:31[usunięto_link]@caprice.com.pl wrote:
Ale fiolet z białym to chyba ładne połączenie…? 🙂
EEEE tam 😈
29 stycznia 2006 at 14:00Hm, biel i fiolet… 😡 zalezy od gustu oczywiżcie. Mnie sie niepodoba to połączenie 🙄
30 stycznia 2006 at 14:25Wszystko zależy na pewno od intensywnożci koloru. Są rózne odcienie fioletu. Może ja nie jestem aż taka wymagająca 😉
27 czerwca 2006 at 21:21Ja lubie kolory cieple, losos, lagodny pomarancz……i duzo obrazow, ktore tez sa „cieple”, wtedy nawet zima czuje sie swietnie, bo mam wrazenie, ze ze wszystkich stron swieci slonce.
28 czerwca 2006 at 15:22Ja równiez bardzo lubie ciepłe kolory 🙂 beże połączone z brązami….
A tak poza tym to włażnie uczę się projektować wnętrza.. zabawa żwietna, szkoda tylko, że moich pomysłów raczej nigdy nie wykorzystam, no może poza własnym domem..29 czerwca 2006 at 08:31[usunięto_link] wrote:
Ja równiez bardzo lubie ciepłe kolory 🙂 beże połączone z brązami….
A tak poza tym to włażnie uczę się projektować wnętrza.. zabawa żwietna, szkoda tylko, że moich pomysłów raczej nigdy nie wykorzystam, no może poza własnym domem..najlepiej uczyć sie we własnym domu, projektować zmieniać, poprawiać. A może w przyszłożci będziesz projektowała dla innych kto wie…
29 czerwca 2006 at 08:38Wątpie Kasiu, czasem same pomysły nie wystarczają, abyzostać projektantem wnętrz trzeba skończyć ASP. Co prawda są teraz programy komputerowe do tego (włażnie się jednego ucze), ale to nie wystarczy..
29 czerwca 2006 at 08:46Iza może nie wystarczy zeby zostac projektantem ale wystarczy żeby pomagać znajomym, przyjaciołom itp. a praktyka czyni mistrza
- AutorOdp.