-
Odp.
-
Jeżli chodzi o tzatziki – też je uwielbiam i to prawda, że sprawdzają się do wszystkiego
oczywiżcie, że polska. Pomijając żwięta, kiedy nasze menu trochę się zmienia, to zawsze uwielbiałam polskie kasze. Jęczmienna, gryczana, jaglana, kus-kus… Te dwie ostatnie dostałam ostatnio od Sante, nawet nie wiedziałam,że takie robią 😉 Polska kuchnia na zawsze najlepsza i tyle 😀
[usunięto_link] wrote:
zdecydowania kuchnia włoska 😉
dagmarko, to znaczy?! 😆
Włoska – bo jest przede wszystkim smaczna i zwykle wspaniale doprawiona. No i trudno od niej przytyć. Wszystko ma odpowiednie dawki kalorii – nie za wiele, ale z głodu też nie da się pomrzeć ;D
Kuchnia włoska jest bardzo różnorodna i są takie rejony gdzie je się głownie bardzo tłuste dania więc można zdecydowanie przytyć. Co do przyprawienia to jest raczej delikatna i trudno ją pod tym względem porównywać z tym co w kwestii przypraw mają do powiedzenia Azjaci.
Każda kuchnia inaczej smakuje i ma składniki takie jakich nie ma w innych regionach żwiata. Lubię chińską,niezbyt ostrą meksykańską, włoską, ale najbardziej naszą krajową,rodzimą-Polską.
Zdecydowanie najbardziej lubię kuchnię Włoską! Uwielbiam makarony w każdej postaci. Jak dołożymy do tego włoskie wędliny dojrzewające na żniadania, oliwki, oraz sery, to w zasadzie mogłabym nie przestawać jeżć 🙂
Co do kuchni polskiej, to oczywiżcie, nie mówię, że jest zła. Niestety jak dla mnie jest trochę za ciężka. Chociaż uwielbiam mnóstwo potraw także z kuchni polskiej. Ogólnie uwielbiam jeżć, co nie ułatwia mi niestety życia 🙁
[usunięto_link] wrote:
Co do kuchni polskiej, to oczywiżcie, nie mówię, że jest zła. Niestety jak dla mnie jest trochę za ciężka. Chociaż uwielbiam mnóstwo potraw także z kuchni polskiej. Ogólnie uwielbiam jeżć, co nie ułatwia mi niestety życia 🙁
haha skad ja to znam.. tez uwielbiam jesc 😉
Moja ulubiona kuchnia to orientalna, a ulubiona potrawa to kalmary w sosie pikantnym. Sama nie potrafię tak gotować ale od czasu do czasu jadam w Mekong w Nowym Sączu.
Moja mama żmieje się ze mnie że jestem wszytskożerna, jak koza 😛 Oczywiżcie nie wybrzydzam jeżli chodzi o kuchnie bo jestem otwarta na nowe smaki, ale na jakożć krzywię się i to czasem bardzo. Jestem lojalna dla tego, co dobre. Lubię kuchnie polską, włoską i chińską “ to chyba najbardziej, ostatnio też indyjską i meksykańską “ chili con carne podbiło moje serce 😉 W ogóle lubię fasolę albo np., ciecierzyce. Ostatnio jednak reklama (tak, tak, wiem, dałam się reklamie :P) mnie zainspirowała do kupna ciecierzycy w warzywach (gotowa ze słoika, międzychód) i powiem Wam, że wrażenie smakowe pozytywne “ z bagieteczką dobra kolacja była..
