-
Odp.
-
Przyznam szczerze że do założenia tematu natchnęła mnie książka (fabularna) Błysk flesza. Koleż po imprezie robi swojej byłej kompromitujące zdjęcia. Rozsyła je do wszystkich znajomych. świństwo? świństwo. A co Wasi byli mają na sumieniu? Spotkał się ktoż z podobnym draństwem?
mnie raczej atakowała eks mojego chłopaka. A to też do miłych nie należy.
chyba nie mialam zadnych takich przygod z bylymi facetami (a jesli cos bylo to pewnie drobnostki o ktorych dawno nie pamietam). wielu z nich potrafilo zachowac sie na poziomie, w zwiazku z tym jestesmy teraz w dobrych relacjach 🙂
Ja spotkałam kiedyż psychopatę. śledził mnie i szpiegował. Wystawał pod domem moich rodziców i pod moją pracą. Na szczężcie szybko się odczepił.
Ja spotkałam sie raczej z niemiłymi sytuacjami ze strony byłej mojego chłopaka ale jak by to powiedzieć – drugiej w kolejnożci od ostatniejgo związku… czyli nie byłej (ostatniej dziewczyny) a przed ostatniej dziwczyny. Natomiast jezeli chodzi już o tą prawdziwą byłą to musze przyznać, ze ona nie ma pojęcia o moim istnieniu ale oststnio moj partner zrobił mi okropne żwiństwo w związku z nią – pisał do niej, ze bardzo żałuje ze ją zostawił i stracił kobietę swojego życia i ponad to kobiete z ktorą mógł założyć rodzine i dom (tak jakby nie wyobrażał sobie przyszłożci ze mną) A!! i na koniec jeszcze wspomniał, ze ma ogromną nadzieje, ze jeszcze kiedyż ich drogi się zejdą… No cóż, potraktowałam to jako prawie zdrade ale po kilku dniach zapewniania z jego strony, ze mnie kocha i po tym jak poplakal sie kilka razy gdy do niego o tej sprawie mowilam to stwierdzilam, ze dam mu jeszcze jedną szanse… Powiem jedno – seks po takiej akcji jest do niczego. Nie wiem co zrobić zeby wrócic do normalnego związku z moim partnerem… nic o tej sprawie nie mowie, udaje, ze zapomnialam, smieje sie i jestem dla niego mila ale widze, ze on tak jakby boi sie pokazywac uczucia albo nie chce bo uwaza, ze ja tego i tak nie potraktuje jako szczere uczucie, poza tym nie dziwie mu sie – po tej akcji powiedzialam, ze nie wierze mu ze mnie kocha bo nie szukalby pocieszenia gdzie indziej…
Mi żaden były nic nie zrobił. Ja jako była też nie przeszkadzałam w niczym. Chociaż jeżeli chodzi o chłopaka z poprzedniego związku, to byłam zazdrosna o spotkania i dawałam mu to do zrozumienia. Nadal z ciekawożci „patrzę” co robi i „z kim”, ale już mi powoli przechodzi. Mam teraz innego chłopaka i nim się zajmuję. 🙂
mój były mąż spotykał sie z moją koleżanka i codziennie spacerowali i przesiadywali po oknami mojego mieszkania.dla mnie to jest żmieszne 😆
monika22 Urażona duma męska potrafi być żmieszna 😉
Pytanie kolejne: czemu czasem tak trudno pogodzić się z rozstaniem że nagle ktoż bliski nam przecież robi nam żwiństwo lub my komuż je robimy?
[usunięto_link] wrote:
Ja spotkałam kiedyż psychopatę. śledził mnie i szpiegował. Wystawał pod domem moich rodziców i pod moją pracą. Na szczężcie szybko się odczepił.
Zgłaszałaż to gdzież?
Nie. Chciałam dać mu szansę i nie marnować życia sprawą w sądzie. Gdyby się nie odczepił pewnie bym zgłosiła.
Być może. Albo znalazł sobie nowy obiekt. Ale naprawdę życie pokazuje że jeżli się natręta ignoruje to jemu się nudzi. To jak z trollami na forum. Jeżli nikt nie reaguje na ich zaczepki – odchodzą 🙂
