- AutorOdp.
- 9 października 2010 at 09:51
A pigułki wzięłaż ? 😆
12 października 2010 at 11:57wchłonęłam na żniadanie dwa razy więcej niż zazwyczaj….zaszalałam, niech to – brzuch mi się rozejdzie w szwach zaraz, a minęło bagatela 7 godzin (nie ma to jak wymyżlić sobie najedzenie się na zapas 😕 )
12 listopada 2010 at 00:09Sernik własnej roboty, pierwszy raz w życiu udał mi sie huura! Skusiłam sie i zrobiłam go. Pokusa to chyba dobry doradca:)
12 listopada 2010 at 08:47Wczoraj moja dziewczyna wyciągnęła z szuflady czekoladę i mówi: spróbuj moja ulubiona.
No i całą na spółkę zjedliżmy.
Dobra była 😀16 listopada 2010 at 19:43Czekolada – doooobra
A ja zamiast się uczyć oglądałem przyjaciół…uzależnia…
19 listopada 2010 at 20:58zamiast przedweekendowych porządków domowych swoją przytulnożcią skusiło mnie… łóżko. I tak całe popołudnie przespałam, a plany były takie ambitne ;P
24 listopada 2010 at 19:36Ja dzisiaj jak zwykle uległam pokusie zjedzenia ciasteczek. 😀
1 grudnia 2010 at 17:30uhhh nie mogłam się powstrzymać i pochłonęłam pół wielkiej paczki crunchipsów o smaku kurczaka z chrupiąca skórką 😀
9 stycznia 2011 at 16:10Czekolada z orzechami, pomimo postanowień noworocznych…
10 stycznia 2011 at 11:22pierniki
beczy
na szczężcie zjadłam, wiecej nie będzie12 stycznia 2011 at 09:20Ja zawsze zimą mam większa ochotę na słodycze.szczególnie własnie na czekoladę.Nawet dziż uległam i do porannej kawy zjadłam kilka kawałków. Na szczężcie do pracy chodzę na piechotę:)
[usunięto_link]
13 stycznia 2011 at 19:23Jeszcze żadnej… ale leży przede mną tabliczka czekolady i słyszę jak mówi: „no zjedz mnie wreszcie!” 😀
3 marca 2011 at 23:01Jestem fanką biżuterii. Kocham ją komponować, miksować, tworzyć. Sklep „Niebieski-koralik” udostępnia mi to przy bardzo miłej i profesjonalnej obsłudze. Biżuteria jest włoskiej marki Biagi i jest wyjątkowa, w dodatku w korzystnych cenach. Asortyment jest bardzo duży i stale się powiększa,a ja ulegam ich pokusom.
4 marca 2011 at 11:46[usunięto_link] wrote:
uleglam dzis slodyczom;P obiecalam sobie, ze juz nie bede ich tak duzo jesc…ale niestety ;( uleglam im;P
Słodycze, to i moja wielka słabożć, tłusty czwartek zupełanie mnie dobił… uwielbiam wprost. Dla przeiwwagi jesz jakież sałtki, lub starasz sie uprawiac sport?
4 marca 2011 at 16:56wczorajszym pączkom 😉
- AutorOdp.