- AutorOdp.
- 8 czerwca 2007 at 22:05
Czym dla was jest joga? Co daje jej ćwiczenie?
9 czerwca 2007 at 10:52a ja nie wiem ..mi nic nie daje bo nie cwicze:(ale obiecuje ze kiedys sie wybiore do jakiegos klubu i sie zapisze na zajecia:)
9 czerwca 2007 at 20:33czy mozna cwiczyc samemu? np w domu? sa jakies konkretne cwiczenia i jak to w ogole wyglada??
10 czerwca 2007 at 09:48w domu mozna cwiczyc,mam plyte dvd z cwiczeniami jogi.ale co prawda przed tym jak zaczelam cwiczyc w domu chodzilam gdzies przez polroku do fitnessclubu, zeby sie nauczyc, jak poprawnie wykonywac cwiczenia
10 czerwca 2007 at 09:55jakos zawsze myslalam ze ta cala joga to takie smieszne wdechy wydechy i wymachiwanie rekami 🙂
a co wogole ta joga daje?
10 czerwca 2007 at 09:59dla mnie joga to przede wszystkim rozciaganie i wzmacnianie miesni,bardzo mi pomaga na kregoslup (bo musze niestety czesto pracowac przy komputerze albo w bibliotece siedziec).gdy jeszcze nie cwiczylam, to tez tak myslalam,jak xyz:)ale potem jak zaczal mi bolec kregoslup i kark i poszlam do lekarza, to powiedzial, ze za mloda jestem na tabletki i poradzil po prostu cwiczyc joge. pomoglo rewelacyjnie
11 czerwca 2007 at 17:32No dobra dobra ale jakie polecacie cwiczenia?Ja rowniez mam problem lekki z kregoslupem i jak juz pociwcze troszke to czesto brzuszki robie a na kregoslup cwiczen nie znam.Jak one wygladaja?Lezy sie i co? 😆 Aha z racjii ,ze ejstem osoba nerwowa i podajze lekarze mowia,ze mam wrzody to proponowali mi zapisac sie na joge zeby sie wyciszyc i uspokoic.Jednak ja bym na leb dostala!Po pierwsze jest to drogie,po 2 jak ogladalam zdejcia na fotkach z roznych stron (w google),to dzieki bardzo w zyciu tak sie nie wygne. 😕 Kiedys jak bylam mala to cwiczylam joge ,umialam noge za kark,szpagaty a teraz???NIC 😕 CHyba sie starzeje…
11 czerwca 2007 at 18:03to dzieki bardzo w zyciu tak sie nie wygne.
no włażnie, to jest stereotyp,że trzeba się wyginać jak niewiadomo co, ale to nieprawda, rozciagasz się na ile mozesz, u nas na sali nawet starsze panie byly, ktore po raz pierwszy przyszly w ogole do fitness klubu. nie wiem, jak opisac te cwiczenia słowami,radze kupic plyte albo ksiazke dla poczatkujacych
11 czerwca 2007 at 18:04Quote:to dzieki bardzo w zyciu tak sie nie wygne.no włażnie, to jest stereotyp,że trzeba się wyginać jak niewiadomo co, ale to nieprawda, rozciagasz się na ile mozesz, u nas na sali nawet starsze panie byly, ktore po raz pierwszy przyszly w ogole do fitness klubu. nie wiem, jak opisac te cwiczenia słowami,radze kupic plyte albo ksiazke dla poczatkujacych
13 czerwca 2007 at 14:53Gdy zobaczyłam książkę o jodze i znajdujące się wewnątrz pozycje to się przeraziłam
Trzeba być z gumy,żeby to wykonać. To niesamowite
25 czerwca 2007 at 20:46super! joga to dla mnie odprężenie się, zapomnienie o troskach i probelmach, odstresowanie, rozluźnienie i przy okazji nabranie sprężystosci ciałka, wzmocnienie miężni, i rozciągliwosci 🙂 uwielbiam to!
1 sierpnia 2007 at 12:39nigdy nie cwiczylam a bardzo bym chciala:) jak sie zaczely wasze przygody z jogą? od zajęć w osiedlowych domach kultury czy paru arytkulach w gazetach? gdzie najlepiej zaczac cwiczyc?
1 sierpnia 2007 at 17:19Heh.. ja to nie wiem, nigdy nie probowalam,ale to ponoc dobry sposob by sie wyciszyc.
1 sierpnia 2007 at 18:29Nigdy nie próbowałam i jakoż mnie do tego nie ciągnie. Należę do osób leniwych 😆
1 sierpnia 2007 at 18:31[usunięto_link] wrote:
Nigdy nie próbowałam i jakoż mnie do tego nie ciągnie. Należę do osób leniwych 😆
ja również,przeraża mnie również to ze z tego co wiem,trzeba byc w tym systematycznymm to juz wogole przekresla moje szanse;p
- AutorOdp.