• Autor
    Odp.
  • VanillaSky
    Member
    • Tematów: 10
    • Odp.: 309
    • Pasjonat

    Jako, że wszyscy albo prawie wszyscy podkreżlają, ze mają dobry gust, ja dla odmiany powiem że mam beznadziejny, fuj, zero gustu 😈

    Studium przypadku no. 1.
    Dziż w sklepie ja-kimż-tam (porcelana, dekoracje, etc) zobaczyłam totalnie kiczowate podkładki pod zastawę – pluszowe, wyszywane cekinami + jakież takie żmieszne cekinowe poduszeczki ozdobne chyba do zawieszenia na dzbanku z herbatą – kicz aż w oczy gryzie. Po chwili zobaczyłam przykładowy stół udekorowany tymi włażnie podkładkami, poduszeczkami + sztucznymi kwiatami w tym samym kolorze z całą zastawą. Przez chwile stałam nie mogąc się nadziwić jak z kiczu może powstać coż tak oryginalnego i przyjemnego dla oka. Pomijam oryginalna orientacyjną cenę całożci – bagatelka 2800.

    Studium przypadku no. 2.
    Przez okno tramwaju zobaczyłam kobietkę ubraną w czerwona spódnica, czerwone buty, ale wszystko z innej bajki; wraz z wiekiem owej kobietki tworzyło to kiczowatą całożć. Ale to nie był kicz. To pewna przypadłożć osób w starszym wieku, które koniecznie chcą uciec Czasowi. Psychologowie mają pewnie na to specjalne okreżlenie. Ja mówie – brak akceptacji wieku i związane z tym odstępstwa od pewnej normy. W każdym razie obok mnie stały lalunie ze złotymi torebusiami, bluzeczkami odkrywającymi cudo oponki na brzuchu i tipsami żciętymi w kantkę . Miały ubaw z kobietki w czerwieni: „kicz”, „wieżniara”. A dla mnie one, ich ubranie były szczytem kiczu, wieżniactwa i impertynencji.

    Do muzyki już chyba nie dopasuję żadnego studium przypadku. Ok, najbliżej do kiczu jest tej sieczce, która leci od rana do wieczora w radiu na literkę „R” na trzy litery + fm 🙂

    Sztuka – wkrótce zamierzam z moim facetem wyruszyć w plener z pewnym kiczowatym rekwizytem i zrobić mała sesję foto. Ciekawa jestem bardzo jak to wyjdzie.

    Istnieje jeszcze wiele innych rzeczy, które kiczem trącają ale juz i tak za bardzo sie rozpisałam 🙂

    PS. w sprawie Coelho proponuję założyć osobny wątek.

    Assha
    Member
    • Tematów: 25
    • Odp.: 1318
    • Maniak

    co do coelho, jako osiemnastolatka UWIELBIALAM jego ksiazki „jedenascie minut” i „alhemik” są cudowne. jedynie „pilegrzym” jest nie tylko nudy lecz niebezbieczny- nawoluje do spontanicznych i nie zawsze wlasciwych dzialan. ale SZACUNEK dla Coelho!

    Modyfikacja.
    I.

    WarnGirl
    Member
    • Tematów: 48
    • Odp.: 4517
    • Guru

    Czym jest dla mnie kicz??Hmmm…na pewno różowy,włochaty dywan…białe kozaczki,stringi wyciągnięte pod pachy w zestawie z biodrówkami… sztuczna cebula nad kuchenką,sportowa kurtka założona do butów na obcasie… i nie wiem co jeszcze.Jestem raczej pozytywnie nastawiona do wszystkiego,więc ani harlequiny mnie nie odstraszają(ba!nawet mam kilka w domu 😈 ),ani plastikowa biżuteria(którą notabene bardzo lubię) ani nawet nie straszne mi komedie romantyczne 🙂 są rzeczy,które podobają mi się bardziej i mniej.A sam kicz jakoż też ma swój urok 🙂 no poza tym,co wymieniłam na początku,bo to zdecydowanie uroku jest pozbawione 😀

    tygrysek
    Member
    • Tematów: 10
    • Odp.: 1080
    • Maniak

    Modyfikacja.
    I.

    wracając do tematu: mam jeden „egzemplarz” kiczu który kocham… moja kocyko-narzutka, jak na to mówię… rożowe, wżciekło różowe wręcz… wlochate… 😆 😉

    afro_disiac
    Member
    • Tematów: 24
    • Odp.: 720
    • Zasłużony

    moze i ksiazek coelho nie idzie spuscic w kibelku jak to napisala obrzydliwie p. – generalnie takie stwierdzenie jest nie na miejscu i oznacza brak szacunku dla czyjejkolwiek tworczosci. moze ci sie to nie podobac, ale tego typu teksty nie swiadcza za bardzo o tym ze jestes wielka intelektualistka ( bo rozumiem ze za taka sie uwazasz ). ksiazki coelho maja w sobie prostote i piekno, ktorego najwidoczniej nie potrafisz dostrzec, zrozumiec i nad nim sie zachwycic. zreszta nie dziwie sie. po twoim charakterze, zarozumialosci, nadetosci i calym podejsciu do zycia ktore nam tu przedstawiasz mozna sie domyslic ze coelho do ciebie nie trafi i nie potrafisz na zycie spojrzec glebiej.

    prosilam zebys napisala ktore jego ksiazki przeczytalas i co w nich jest wg ciebie kiczowatego? widze ze niestety unikasz odpowiedzi – pewnie nie bez przyczyny…

    aha – i skoro o slownikach mowa proponowalabym tez sprawdzic niektorym znaczenie slowa kicz!!!! bo czesto uzywa sie tego slowa niewlasciwie, zabijajac wartosc rzeczy (muzyki, sztuki, ksiazek, filmow) ktore kiczem nie sa…. taki np. bollywood… przez wielu uznawany za kicz. a kiczem jednak nie jest

    Julia23
    Member
    • Tematów: 7
    • Odp.: 345
    • Pasjonat

    [usunięto_link] wrote:

    moze i ksiazek coelho nie idzie spuscic w kibelku jak to napisala obrzydliwie p. – generalnie takie stwierdzenie jest nie na miejscu i oznacza brak szacunku dla czyjejkolwiek tworczosci. moze ci sie to nie podobac, ale tego typu teksty nie swiadcza za bardzo o tym ze jestes wielka intelektualistka ( bo rozumiem ze za taka sie uwazasz ). ksiazki coelho maja w sobie prostote i piekno, ktorego najwidoczniej nie potrafisz dostrzec, zrozumiec i nad nim sie zachwycic. zreszta nie dziwie sie. po twoim charakterze, zarozumialosci, nadetosci i calym podejsciu do zycia ktore nam tu przedstawiasz mozna sie domyslic ze coelho do ciebie nie trafi i nie potrafisz na zycie spojrzec glebiej.

    Zgadzam się z tym stwierdzeniem.

    MOdyfikacja.
    I.

    tygrysek
    Member
    • Tematów: 10
    • Odp.: 1080
    • Maniak

    to ja wam powiem że czytałam. tylko że akurat zbyt wysokiego mniemania o nich nie mam. ale to nie ten topic. proponuję wielbicielkom coelho założyć temat w dziale poezja… chętnie podyskutuję. przynajmniej ja.

    co do znaczenia słowa kicz i bollywoodu… cóz za tym kinem nie przepadam, ale faktycznie kiczem bym tego nie nazwala. to troche inna kultura. inne pojmowanie żwiata. trzeba wiedziec że cale indie moga nam (europejczykom) wydawać sie pod jakims wzgledem kiczowate-mega kolorowe stroje lasek, tony zlota, „tatuaze” z henny… ale nie rozpatrujemy innej kultury w kategoriach kiczu. to juz jest nie na miejscu…

    Assha
    Member
    • Tematów: 25
    • Odp.: 1318
    • Maniak

    kiczowate sa dla mnie tez szpile z czubem (NIE WSZYSTKIE)- takie złote lub ze zlotymi klamrami i żwiecidełkami. tzn buty takie na impreze ujdą, ale na codzień- kicz!

    Modyfikacja.
    I.

    lizzy
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 142
    • Zapaleniec

    co do znaczenia słowa kicz i bollywoodu… cóz za tym kinem nie przepadam, ale faktycznie kiczem bym tego nie nazwala. to troche inna kultura. inne pojmowanie żwiata. trzeba wiedziec że cale indie moga nam (europejczykom) wydawać sie pod jakims wzgledem kiczowate-mega kolorowe stroje lasek, tony zlota, „tatuaze” z henny… ale nie rozpatrujemy innej kultury w kategoriach kiczu. to juz jest nie na miejscu…

    W Bollywoodzie kiczem jest dla mnie włażnie przepych, żwiecidełka, cekiny, przepiękne panie i bardzo przystojni mężczyźni i tematem ogólnie wielka miłożć, to taka utopia, marzenia. Na wielką skalę, za wielkie pieniądze robione są filmy, które są łatwe i lekkie. To nie jest ambitne kino, to kicz. Do samej indyjskiej kultury nic nie mam, a Bollywood to tylko jakaż czężć.

    Olgus
    Member
    • Tematów: 18
    • Odp.: 1073
    • Maniak

    [usunięto_link] wrote:

    wiem o ktory blad ci chodzi, szanowna kolezanko i nie zamierzam go poprawiać. blad nie wynikna z mojej nie wiedzy (bo w przeciwnienstwie do parvati, ktora nawet o ksiazkach pogadac nie potrafi) ale z roztargnienia. nie poprawie, mozesz sobie pisac nawet pozezje o slownikach

    To, że ktoż nie chce o czymż rozmawiać nie znaczy, że nie potrafi tego robić. To raz. A dwa…co to ma wspólnego z Twoimi błędami ortograficznymi? 😯
    Trzy: z czego wynikają Twoje błędy jak nie z niewiedzy? Z roztargnienia to można poprzestawiać literki, a i tak zawsze można sprawdzić swój post przed wysłaniem. 🙂

    iga
    Member
    • Tematów: 19
    • Odp.: 835
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    muzyka…kicz to oczywiscie disco polo

    rozumiem, ze sluchasz tej muzyki i jestes z nią „na bierząco”?

    za kicz uwazam komedie romantyczne z meg rayan. sa glupsze filmy…ale ten kicz tak poraza moje zmysly, ze musze wylaczyc telewizor, zeby nie zwymiotowac.

    hmm a ja myslalam,ze aby oceniac, trzeba wiedziec o czym sie mowi? krytycy filmowi ogladaja filmy i wypowiadaja sie i sa wiarygodni, ktos kto mowi cos na podstawie niczego nie jest wiarygodny :]

    krolow kiczu: danielle steele, coelho i literatura kobieca

    czytalas te ksiazki, ze wiesz o czym mowisz? mam nadzieje ze tak

    bo podobno…
    wiem o ktory blad ci chodzi, szanowna kolezanko i nie zamierzam go poprawiać. blad nie wynikna z mojej nie wiedzy (bo w przeciwnienstwie do parvati, ktora nawet o ksiazkach pogadac nie potrafi) ale z roztargnienia. nie poprawie, mozesz sobie pisac nawet pozezje o slownikach

    uwazam, ze mam dobry gust. zdecydowanie

    to uwazasz, czy zdecydowanie??

    [usunięto_link] wrote:

    wiem o ktory blad ci chodzi, szanowna kolezanko i nie zamierzam go poprawiać. blad nie wynikna z mojej nie wiedzy (bo w przeciwnienstwie do parvati, ktora nawet o ksiazkach pogadac nie potrafi) ale z roztargnienia. nie poprawie, mozesz sobie pisac nawet pozezje o slownikach

    Czy zamiast wrednego komentowania czyjejż wypowiedzi (znowu padło na parvati – ledwo głos zdązyła zabrać.. a to ciekawe) mogłabys po prostu wypowiedzieć sie na temat i.. tyle.
    W wypowiedzi nr 2 z kolei.. treżć tego nawiasu też jest zupełnie niepotrzebna.
    To tylko cytaty tego co tu zostało napisane. Nie mam czasu ani tymbardziej ochoty zagłebiac się w Twoje posty.. Po co. Przecież i tak skwitujesz to swoim „a no i.. znowu nie omieszkała”. Jakżeby inaczej – Twoje musi byc na wierzchu..
    I ty żmiesz wytykać komentowanie Twoich wypowiedzi, wywlekanie tego co piszesz w innych tematach, pojeżdżanie etc. ❓ ❗ Wow.. 🙄

    tygrysek
    Member
    • Tematów: 10
    • Odp.: 1080
    • Maniak

    [usunięto_link] wrote:

    co do znaczenia słowa kicz i bollywoodu… cóz za tym kinem nie przepadam, ale faktycznie kiczem bym tego nie nazwala. to troche inna kultura. inne pojmowanie żwiata. trzeba wiedziec że cale indie moga nam (europejczykom) wydawać sie pod jakims wzgledem kiczowate-mega kolorowe stroje lasek, tony zlota, „tatuaze” z henny… ale nie rozpatrujemy innej kultury w kategoriach kiczu. to juz jest nie na miejscu…

    W Bollywoodzie kiczem jest dla mnie włażnie przepych, żwiecidełka, cekiny, przepiękne panie i bardzo przystojni mężczyźni i tematem ogólnie wielka miłożć, to taka utopia, marzenia. Na wielką skalę, za wielkie pieniądze robione są filmy, które są łatwe i lekkie. To nie jest ambitne kino, to kicz. Do samej indyjskiej kultury nic nie mam, a Bollywood to tylko jakaż czężć.

    ale taka jest włażnie kultura indyjska. fakt, bollywood jest jej czężcią. ale to również odzwierciedlenie i nieodłączna czężć. a nie coż odrębnego. może do kultury indyjskiej nic nie masz, ale czy wybitną znajomożcią możesz się pochwalić?

    lizzy
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 142
    • Zapaleniec

    lizzy napisał:
    Cytat:
    co do znaczenia słowa kicz i bollywoodu… cóz za tym kinem nie przepadam, ale faktycznie kiczem bym tego nie nazwala. to troche inna kultura. inne pojmowanie żwiata. trzeba wiedziec że cale indie moga nam (europejczykom) wydawać sie pod jakims wzgledem kiczowate-mega kolorowe stroje lasek, tony zlota, „tatuaze” z henny… ale nie rozpatrujemy innej kultury w kategoriach kiczu. to juz jest nie na miejscu…

    W Bollywoodzie kiczem jest dla mnie włażnie przepych, żwiecidełka, cekiny, przepiękne panie i bardzo przystojni mężczyźni i tematem ogólnie wielka miłożć, to taka utopia, marzenia. Na wielką skalę, za wielkie pieniądze robione są filmy, które są łatwe i lekkie. To nie jest ambitne kino, to kicz. Do samej indyjskiej kultury nic nie mam, a Bollywood to tylko jakaż czężć.

    ale taka jest włażnie kultura indyjska. fakt, bollywood jest jej czężcią. ale to również odzwierciedlenie i nieodłączna czężć. a nie coż odrębnego. może do kultury indyjskiej nic nie masz, ale czy wybitną znajomożcią możesz się pochwalić?

    Odzwierciedlenie indyjskiej kultury w Bollywoodzie przejawia się głównie tylko w strojach i muzyce, a temat wielkiej miłożci, happy end, utopia, marzenia; lekkie filmy, łatwe, nie są dla wymagających odbiorców sztuki – to jest ten kicz! Nie mam wybitnej wiedzy na temat kultury indyjskiej, ale co z tego 🙂 Nie muszę wszystkiego wiedzieć, nie interesuję się tą kulturą.

    tygrysek
    Member
    • Tematów: 10
    • Odp.: 1080
    • Maniak

    to może poprostu odbierasz łatwożć, lekkożć, „kolorowożć” itp. jako kicz? ok, tu się zgodzę. ale to nie tylko bollywood. to też hollywood. i im podobne. a w bollywood produkuje się też innego rodzaju filmy. podobnie jak w hollywood.

    afro_disiac
    Member
    • Tematów: 24
    • Odp.: 720
    • Zasłużony

    odnosnie tego o czym teraz tu mowa czyli czy bollywood to kicz polecam do poczytania: [usunięto_link]

    i moze niektorym tutaj sie troszke rozjasni spojrzenie na ten temat

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Kicz"

Przewiń na górę