- Odp.
Co do szkieł jak denka od musztardy – nie zgodzę się, ze to koniecznożc, zależy od materiału, z jakiego wykonane są szkła. Dzisiaj już nawet okulary o dużych mocach moga być cienkie i lekkie, wystarczy, że materiał ma wysoki indeks 🙂
No ok, masz rację 🙂 nie mniej to spory wydatek. A dla mnie liczą się jak wspominałam, bardziej praktyczne względy. Poza tym co innego nosić okulary dla ozdoby a co innego z przymusu 🙁
Owszem widzę 🙂 choć przez chwilę miałam niezłego stracha 😎 Po zabiegu miałam założone soczewki opatrunkowe. Ogólnie zabieg super – bez większego stresu – trwał może ze dwie minuty, nawet nie miałam okazji się za mocno zestresować. W sumie dobrze, że tak krótko bo to gapienie się w punkcik jest irytujące. Ja miałam cały czas ochotę odwrócić wzrok 😀 Po zabiegu dostałam antybiotyk, krople przeciw bólowe, itp. krople są potrzebne bo nie ma co ukrywać po powrocie do domu zaczyna się zabawa. Na szczężcie na trzeci dzień ból włażciwie zniknął, ale za to zaczęłam gorzej widzieć. Wzrok mi się rozmazywał. A taka byłam szczężliwa po zabiegu. Trochę spanikowałam, ale w ubiegły wtorek byłam na zdjęciu soczewek. Lekarz powiedział, że to się zdarza bo soczewki parują, czy coż takiego i dlatego widziałam niewyraźnie. Po zdjęciu opatrunku jest super! Trochę mi jeszcze się kręci w głowie jak czuje że mam oczy zmęczone, staram się więc nie przemęczać za bardzo. W badaniach wychodzi, że wada zeszła do zera.
A jaką metodą miałaż robioną korektę? Bardzo się ciesze, że już masz zdrowy wzrok 🙂
Zabieg miałam robiony metodą LASEK, chyba to jest trochę starsza metoda. W sumie to nawet nie wiem dlaczego taka akurat polecił mi lekarz. Zdałam się na ich dożwiadczenie.
Medycyna posunęła się mocno do przodu ,ale jeżli chodzi o jakikolwiek zabieg to niesie on zawsze za sobą jakież ryzyko. Żaden lekarz nie da 100% gwarancji.Pamiętaj, że to są oczy.
Masz bardzo małą wadę wzroku, więc raczej zabieg nie miałby sensu, gdyż po korekcji laserowej dalej pozostaje niewielka wada wzroku, taka mniej więcej jak Twoja. Z tego co ja wiem, zabieg taki nie koryguje wady do 0. Poza tym jest dożć drogi, chyba około 2 ts za jedno oko. Na kasę chorych chyba ciężko się zakwalifikować, ale trzeba dopytać.
[usunięto_link] wrote:
Masz bardzo małą wadę wzroku, więc raczej zabieg nie miałby sensu, gdyż po korekcji laserowej dalej pozostaje niewielka wada wzroku, taka mniej więcej jak Twoja. Z tego co ja wiem, zabieg taki nie koryguje wady do 0. Poza tym jest dożć drogi, chyba około 2 ts za jedno oko. Na kasę chorych chyba ciężko się zakwalifikować, ale trzeba dopytać.
Jak to nie schodzi do zera? Zależy jaką masz wadę, jak małą to z pewnożcią uda ci się zejżć do zera. Ja miałam niedużą i mi zeszło do zera. Poczytajcie trochę na ten temat: [usunięto_link]
Kolorowa12 nie strasz ludzi!!
Tak to jest jak ktoż do końca nie wie a już napisze. Lekka wada zostaje jeżli zabieg był przy dużej wadzie, albo przy małej grubożci rogówki. A wszędzie może pójżć coż nie tak, teraz nikt, nawet przy wizycie u dentysty można dostać krwotoku i nie wyjżć z gabinetu 😉 no dobra teraz ja straszę heh. Ale czy to jest powód żeby się męczyć z bólem zęba albo z wadą? Dużo zależy od osoby w której ręce się oddajesz :).
Mandarynka dzięki. Cieszę się, że są na tym żwiecie ludzie pozytywnie nastawieni do życia. A wy zanim napiszecie niesprawdzone/niepotwierdzone informacje to się zastanówcie, bo ludzie czytają to forum i mogą przez was błędne decyzje podejmować. ehhh, ale się zbulwersowałam 😀
Przeważnie trwa to tydzień dwa, ale później trzeba uważać przed 2-3 miesiące, nie ćwiczyć intensywnie itd..
No lepiej iżć zależy jaką masz pracę, ale przez ten tydzień lepiej odpocząc od kompa, tv itd, zwłaszcza, że trochę Cię będzie bolało i będziesz miała żwiatłowstręt, ale każdy ma inaczej, a widzisz od razu lepiej, tylko powoli się przyzwyczajasz do nowego wzroku:)
Tak oczywiżcie chodzisz na konsultacje, schemat wizyt ustalisz z lekarzem w zależnożci od metody operacji . Nie martw się lekarz Cię nie zostawi z tym samą.
