- AutorOdp.
- 8 lutego 2014 at 22:17
No masz trochę racji Mysza. Może lepiej w ogóle do tego nie wracać…
A film nazywa się „Facet (nie)potrzebny od zaraz”. Fajna obsada (szczególnie męska;) )
Czesław Mozil 😯 , Żebrowski, Małaszyński, Stuhr i inni 😀10 lutego 2014 at 20:56aaa, kojarze , widzialam reklame tego filmu w tv. Wyglada ciekawie:) Walsnie sie nad nim zastanawialam w kontekscie Walentynek:)
12 lutego 2014 at 09:39[usunięto_link] wrote:
Ja raczej urywam kontakt z eks, bo to jednak ciężko o przyjaźń po związku. Chyba, że związek był pomyłką i obie osoby odbierały to w ten sposób. Można się spotkać po dłuższym czasie, żeby po prostu zapytać jak mu się żyje, bo czemu nie?
Chyba kiedyż się spotkam, ale będzie musiało minąć 30 lat! 😉 Ogólnie to on wyrządził mi krzywdę, więc jakoż nie marzę o rozmowie, spotkaniu, bo najzwyczajniej w żwiecie nie wybaczę mojemu eks tego co zrobił. Zajęłam się więc samodoskonaleniem i od razu mam użmiech na twarzy 😉
[usunięto_link] wrote:
Nawet ostatnio czytałam o jakimż filmie, gdzie główna bohaterka w wieku 30 lat postanawia spotkać się ze wszystkimi byłymi bo jako „stara singielka” szuka odpowiedzi na pytanie „dlaczego żaden związek jej nie wyszedł” i poszukuje nowych rozwiązań. Ciekawy pomysł, można by się zainspirować 🙂
I myżlicie, że można w ten sposób znaleźć odpowiedź na to pytanie? Ja unikam byłych jak ognia, i nie wiem czy rozmowy z nimi coż by mi dały. Może warto wybrać się na film i zobaczyć co z tego wracania do przeszłożci wynikło 🙂
12 lutego 2014 at 11:09Mnie nigdy aż tak nikt nie zranił, żebym nie chciała go widzieć na oczy zawsze to się odbywała w miarę po ludzku, że tak powiem. Wiec też mam trochę inny stosunek do tego.
Widziałam zwiastun tego filmu i pomysł jest oryginalny :p Ale chyba, żeby robić taki „maraton” po byłych to bym się nie skusiła !12 lutego 2014 at 18:39Oj tam, nie oceniajcie 😀 Nie znamy dokładnie motywu bohaterki. Niby szukała partnera na wesele, ale ja tam przeczuwam jakąż mocniejszą intrygę 😀
15 lutego 2014 at 20:45Bylismy wczoraj z R na tym filmie i bardzo milo spedzilismy czas. Bylo troche smiechu, no ale film tez pozostawil pewne przemyslenia… Bardzo fajnie zagrala Kulig, swietna rola:)no i panowie… Stuhr mnie rozbawil swoja postacia do lez:) pozytywny film, warto zobaczac, bo ostatnio malo wychodzi dobrych , polskich filmow:)
17 lutego 2014 at 10:18Film faktycznie bardzo przyjemny. Napisane jest, że to komedia romantyczne, ale ja nie do końca bym się z tym zgodziła jednak. Super pokazany dystans do siebie głównej bohaterki, która nie boi się zmierzyć z przeszłożcią.
18 lutego 2014 at 13:49jesli miałabym wybierać to wybrałabym
„lepiej kogoż stracić”
czym byłoby życie bez bliskich osób na których na zależy, dla których pożwięcamy czas, siebie, o których się troszczymy i przez to uczymy. Moim zdaniem lepiej kogoż stracić niż nigdy nie poznać uczucie jakim jest troska i miłożci
19 lutego 2014 at 22:32Lepiej kochać i stracić, tylko pesymista lub osoba bardzo zraniona powie, że lepiej nie mieć kogo stracić. Każda miłożć czegoż nas uczy tak samo jak każda strata. Poza tym ważne jest aby doceniać to co dobrego się wydarzyło i każdą piękną chwilę niż żałować że czegoż już nie ma bo tak można się zadręczyć na żmierć. Zbyt wiele rzeczy przemija. I jak to mówią: życie jest jak pudełko czekoladek 🙂
7 lutego 2017 at 16:44Zdecydowanie kochać i stracić niż żałować
31 sierpnia 2020 at 11:23Lepiej spróbować, może nawet żałować, ale mieć co wspominać!
- AutorOdp.