- AutorOdp.
- 21 stycznia 2008 at 17:25
nigdy w życiu nie powiększylabym sobie piersi! żwiadomożć, że mialabym kawał „plastiku” pod skórą po to, żeby się komuż podobać jest dla mnie straszna. mam maly biust, ale jestem z niego zadowolona. jest żliczny i zadbany.
ale pisze tu o swoim ciele. nie czuje dyskomfortu z powodu silikonu w cudzym ciele, wiec jak komus to pasuje…
a moj partner nie przepada za wielkimi biustami. nawet jak mu się na ulicy zdarzy „zapomnieć” i „obejrzeć”, to raczej nie za cycami, a np za ladną twarzą, albo… pupą 🙄 (widziałam! na szczężcie- nieskromnie przyznam-dzięki niskiej zawartożci tkanki tluszczowej „wszędzie” nie gromadzi się ona też w nadmiarze na pupie, a i rower robi swoje więc kompleksów nie mam 😉 )
i żmiem twierdzić że on nie klamie.
22 stycznia 2008 at 07:53dzięki za odpisanie na mój temat ale z waszych odp do myżlam sie że wy macie po 20 lat albo i więcej (ja nie mówie ze jesteżcie stare bo wcale tak nie myżle) tylko że wy do mojego postu to piszecie tak poważnie… a ja i tak dalej sie nie dowiedziałam jak moge przyspieszyż to żeby moje piersi urosły 🙁
22 stycznia 2008 at 11:15faktycznie nie dowiezialas ponieważ nie możesz nic zrobić, nie da sie pzyspieszyć ich wzrostu, to jakie bedziesz miala piersi masz zawarte w genach, wplyw mozesz conajwyzej miec na to czy beda ladne i jedrne, na wielkosc niestety nie.
22 stycznia 2008 at 15:03zgadzam się z muszka_bzzz. co możesz zrobić? nie odchudzaj się drastycznie. nigdy. dzięki temu przynajmniej zapobiegniesz „zmaleniu”. wiem że nie o to ci chodziło, ale wzrostu nie przyspieszysz. dbaj o nie i już.
24 stycznia 2008 at 13:44aha no dzięki wszystkim…
28 czerwca 2010 at 09:08[usunięto_link] wrote:
Nie ma złotego leku na to żeby piersi urosły. Z dużymi jest więcej problemu niż z małymi, ja też mam małe-75B i się nie martwie, lubie je i nie chciałabym mieć większych bo np. przeszkadzałyby mi w trakcie uprawiania sportu.
Jak to nie ma 😛 trzeba jeżć piętki i skurki od chleba w dzieciństwie :P:P
29 czerwca 2010 at 20:25Nie zwracaj uwagi na chłopaków bo w Twoim wieku maja oni nierówno pod sufitem, a sami mają też problemy takie jak Ty tylko że z czymż innym z racji na płeć:) Na pewno się rozwiniesz na fajną kobitkę, nie zamartwiaj sie
8 lipca 2010 at 19:46Nie przejmuj się 🙂 jeszcze masz czas na to aby biust ci urósł. Jeżeli jednak przez dłuższy czas nie będzie chciał rosnąć to może powinnaż skontaktować się z lekarzem w sprawie jakiż hormonów.
4 sierpnia 2010 at 12:13…. a tam, male biusty tez są ładne;) Wazne aby byc zdrowym:)
5 kwietnia 2012 at 11:49Dziewczyno, mam ten sam problem co Ty. I też mam 15 lat. Tylko że w przeciwieństwie do Ciebie nie jestem wcale zgrabna. I to jest ten problem! Mam mnóstwo tłuszczu na brzuchu, na udach. A na piersiach zero. Czy powinnam iżć z tym do ginekologa, zażywać jakież hormony? Czasem mam już dożć, jak patrzę na piękne, chude dziewczyny z fajnym, może nie ogromnym, ale większym ode mnie biustem. Dobijające -,-
6 kwietnia 2012 at 21:02Jeszcze nie jestes w wieku, w którym możesz zapomniec, że jeszcze rosną więc nie martw się tak bardzo. Poza tym t jaki masz biust może dużo zależec od genów. Spójrz na mamę.. jest duża szans a, że będzesz do niej podobna.
7 kwietnia 2012 at 12:59wszystko genetyka;) jesli twoja mama ciocia i babcia miały całe zycie małę, ty tez tk bedziesz miałą najprwdopodobniej.. ja już dawno po 20 i tez mam małe.. za to moje may i ciocie duuuże.. jednak uspokajają mnie, ze miały to samo, wszytsko zmieniło się po ciąży 😀 tak więc zobaczymy co po ciąży 😀
23 kwietnia 2012 at 17:21Ja to już jestem dawno po dwudziestce ,więc mi piersi już by nie urosły .Dlatego zdecydowałam się na powiększenie biustu własnym tłuszczem u dr. Moniki Grzesiak .Efekt niesamowity .Moje piersi bardzo mi się teraz podobają i nie żałuję decyzji . Więcej można się dowiedzieć tutaj : [usunięto_link] .Warto .
26 kwietnia 2012 at 14:02Jeżli ktoż poddaje się operacji tego czy tamtego, to musi taki zabieg powtarzać.
Ostatnio na TVN24 był program gdzie wyliczono, że operacje wszystkiego (korekty) to koszt min 50 tys. zł i taki zabieg trzeba powtarzać raz w roku, a niektóre co pół roku.
Czy warto tak się „kroić” bo jakiż facio się podoba kobiecie, a ta chce mu się odwdzięczyć lepszym widokiem?. Warto się nad tym zastanowić. - AutorOdp.