• Autor
    Odp.
  • Berdysz
    Member
    • Temat贸w: 1
    • Odp.: 84
    • Sta艂y bywalec

    By艂em przy porodzie – oboje tego chcieli偶my.
    Nie uciek艂em i nie zemdla艂em 馃槢 A o takich przypadkach piel臋gniarki te偶 opowiada艂y 馃槅 No c贸偶, indywidualna sprawa. Faceci mogli by si臋 jednak zastanowi膰, 偶e jak mog膮 nie da膰 rady to lepiej na sal臋 nie wchodzi膰 bo potem trzeba ratowa膰 takiego go偶cia zamiast zaj膮膰 si臋 porodem.

    Patrza艂em wsz臋dzie i jako偶 nie mam z艂ych skojarze艅. My偶l臋, 偶e to kwestia nastawienia. Jak kto偶 si臋 gapi i my偶li o seksie to raczej mo偶e si臋 „przejecha膰”. Jednak je偶eli patrzy si臋 na por贸d (a nie na cipk臋) to wszystko jest naturalne.

    Mi
    Member
    • Temat贸w: 18
    • Odp.: 424
    • Pasjonat

    Nie jestem pewna czy chcia艂abym rodzi膰 „wsp贸lnie” z moim partnerem. Nie obawiam si臋 utraty zainteresowania seksualnego z jego strony i tym podobnych rzeczy-nie jest dzieckiem i procesy naturalne uwa偶a za jak najbardziej „naturalne’ ;).
    Obawia艂abym si臋 jednak zbyt wielkiego zaanga偶owania i wsp贸艂czucia z jego strony, 偶e cierpi臋 za nas dwoje. Nie znios艂abym ci膮g艂ego g艂askania po g艂owie, r臋kach, jego wsp贸艂czulnego wzroku itp. Samej chyba by艂oby mi 艂atwiej.

    parvati
    Member
    • Temat贸w: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    czy wy w ogole rozmawiacie ze swoimi mezczyznami?

    jak nie „gapienie sie w krocze” to „nadmiar wspolczucia i denerwujace glaskanie po glowie”.

    Mi
    Member
    • Temat贸w: 18
    • Odp.: 424
    • Pasjonat

    Tak, ja rozmawiam, 馃檪 cho膰 tej kwestii nie poruszali偶my jeszcze, gdy偶 jak narazie nas to nie dotyczy.
    Wiem te偶, 偶e jak le偶臋 obola艂a to automatycznie w艂膮cza mu si臋 g艂askanie i przytulanie. Jak wspomnia艂am nie lubi臋 tego w takich chwilach i on o tym wie, ale jako偶 nie dociera to do niego i po chwili bezwiednie robi to samo, wi臋c zazwyczaj karz臋 si臋 mu wynosi膰. Bior膮c pod uwag臋, 偶e por贸d b臋dzie najwi臋kszym cierpieniem fizycznym, jaki zazna艂am do tej pory, wi臋c mog臋 sobie ju偶 wyobrazi膰, jakby si臋 m贸j luby zachowywa艂. Najlepiej wi臋c 偶eby zosta艂 na zewn膮trz.
    Takie jest moje zdanie w tej kwestii, cho膰 nie powiem, 偶e mo偶e jeszcze ulec zmianie, gdy偶 do porodu mi nie spieszno.

    parvati
    Member
    • Temat贸w: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    馃槅 馃槅 馃槅 馃槅

    nie chce, zeby facet byl przy mnie, bo by mnie glaskal:))))))

    masakra.

    Mi
    Member
    • Temat贸w: 18
    • Odp.: 424
    • Pasjonat

    jak tam chcesz

    VanillaSky
    Member
    • Temat贸w: 12
    • Odp.: 331
    • Pasjonat

    [usuni臋to_link] wrote:

    czy wy w ogole rozmawiacie ze swoimi mezczyznami?

    jak nie „gapienie sie w krocze” to „nadmiar wspolczucia i denerwujace glaskanie po glowie”.

    analiza odpowiedzi na temat porod贸w daje niejako odpowiedz dlaczego co czwarte ma艂偶e艅stwo si臋 rozpada…

    parvati
    Member
    • Temat贸w: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    bo maz za bardzo glaszcze zone 馃槅 馃槅 馃槅 馃槅 馃槅

    Mi
    Member
    • Temat贸w: 18
    • Odp.: 424
    • Pasjonat

    Nie lubi臋 gdy m臋偶czyzna mnie g艂aszcze i obca艂owuje w chwilach gdy zwijam si臋 z b贸lu.

    Przeszkadza wam to?

    parvati
    Member
    • Temat贸w: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    馃槅 馃槅 馃槅 馃槅 馃槅

    nam?

    chyba tobie:))))

    Mi
    Member
    • Temat贸w: 18
    • Odp.: 424
    • Pasjonat

    Chcia艂am si臋 wypowiedzie膰, bo po to chyba zosta艂 za艂o偶ony w膮tek. Nie wiem jakich odpowiedzi oczekiwano, ale tu chyba ka偶dy wyra偶a swoje zdanie. Wyrazi艂am je i nie rozumiem, dlaczego wam to przeszkadza.

    parvati
    Member
    • Temat贸w: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    ja ci napisze, co mysle: otoz swoje stanowisko w sprawie dosc powazniej uargumentowalas glupio. zupelnie jakbys nie byla dorosla kobieta, ale glupawa gimnazjalistka, ktora nie ma pojecia, na czym polega zwiazek dojrzalyh ludzi.

    przeciez argument „bo by mnie glaskal” wywolac moze tylko smiech i to poblazliwy.

    wiesz czemu?

    w NORMALYM zwiazku po prostu wystarczyloby powiedziec „nie glaszcz mnie. denerwuje mnie, gdy to robisz.”.

    Mi
    Member
    • Temat贸w: 18
    • Odp.: 424
    • Pasjonat

    Tu nie chodzi tylko o to g艂askanie. Podkre偶lasz to i samo w sobie rzeczywi偶cie g艂upio brzmi. Czy mu m贸wi臋? oczywi偶cie, dobrze o tym wie, co mnie denerwuje. Na sali porodowej s膮 o wiele silniejsze emocje ni偶 na codzie艅. Wiem, 偶eby mi nadskakiwa艂, „pomaga艂”, przypomina艂 o oddychaniu, uspokaja艂, g艂aska艂, trzyma艂 za r臋k臋 i wszystko to co wywo艂a艂oby odwrotny skutek 艂膮cznie z wsp贸艂czuciem i podkre偶laniem tego, 偶e cierpi臋. Nie wyobra偶am sobie 偶eby sta艂 3m obok i ze spokojem patrzy艂 niczym sta偶ysta. Dlatego sugerowa艂abym 偶eby pozosta艂 na zewn膮trz. Nie wiem co rozumiesz przez normalny zwi膮zek. M贸j uwa偶am za normalny ale na pewno nie idealny. Wr臋cz du偶o mu do idea艂u brakuje. To, 偶e jestem mniej inteligenta lub 偶e 偶yj臋 w nienormalnym zwi膮zku chyba nie powinno by膰 kryterium do wpisu na forum.

    parvati
    Member
    • Temat贸w: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    w normalnym zwiazku ludzie rozmawiaja ze soba i reaguja na swoje potrzeby.

    isztar
    Member
    • Temat贸w: 27
    • Odp.: 524
    • Zas艂u偶ony

    Znowu zaczynacie si臋 wyk艂贸ca膰 i zchodzicie z tematu…a ja mam pytanie do Mi. Jak sobie wyobra偶asz inaczej pomoc partnera przy porodzie?
    Podejmujecie wsp贸ln膮 decyzj臋 o tym 偶e partner b臋dzie towarzyszy艂 na sali porodowej, rozmawiaj膮c o tym te偶 mo偶ecie ustali膰 pewne granice co mo偶e robi膰 a co nie, ale w takiej sytuacji oczywiste jest 偶e b臋dzie trzyma艂 za r臋k臋, odgarnia艂 w艂osy z twarzy (g艂askanie po g艂owie), przypomina艂 o oddychaniu. Je偶eli robi艂by to lekarz czy piel臋gnarka to b臋dzie ok a jak facet z kt贸rym jeste偶 blisko to ju偶 nie?
    Jak dla mnie dziecinne my偶lenie.

    Rozmowa w zwi膮zku jest bardzo wa偶na i przed tak膮 czy inn膮 sytuacj膮 warto porozmawia膰 i okre偶li膰 granice.

Musisz si臋 zalogowa膰 by napisa膰 odp. w temacie: " mezczyzna na sali porodowej…"

Przewi艅 na g贸r臋