- AutorOdp.
- 6 listopada 2009 at 11:59
Jakis czas temu poznalam fajnego faceta.Zaczelismy sie spotykac i wszystko bylo na dobrej drodze zeby miedzy nami zrodzilo sie uczucie.Zaiskrzylo, szanuje mnie i jest dla mnie dobry.Wczoraj mi sie przyznal jednak do czegos.Siedzial w wiezieniu pare lat za handel narkotykami.Mowil ze byl mlody i glupi i dopiero wiezienie nauczylo go co jest najwazniejsze w zyciu.Z wiezienia wyszedl 3 lata temu.Pracuje teraz tutaj w londynie i chce sobie zycie ulozyc.Co wy byscie zrobili na moim miejscu?
6 listopada 2009 at 12:02kazdy zasluguje na druga szanse 🙂
dobrze, ze ”tylko” za handel narkotykami
6 listopada 2009 at 13:21Anonymous
Inactive- Tematów: 11
- Odp.: 1451
- Maniak
Może to nie był żaden prawdziwy handel, po prostu kupował większą partię i rozprowadzał wżród swoich bliskich znajomych i za to wsadzili
6 listopada 2009 at 13:28To bylo mniej wiecej cos takiego co zasadniczy napisal.Nie wielki handel.
6 listopada 2009 at 17:02moim zdaniem to nie jest nic co mogłoby zaważyć na Twojej decyzji w kwestii związku..
Gdyby policja łapała każdego kto ma przy sobie narkotyki (przy większej ilożci to handel) to połowa naszych rodaków siedziałaby w puszce 🙂
W sejmie, biurach, rodzinach katolickich…wszędzie są narkotyki.
Młodzi ludzie handlują tym bo to łatwa kasa..jeżli zrozumiał błąd to dobrze.
Ważne żeby nie był przesiąknięty kryminałem..są tacy których więzienne życie pociąga a są tacy którzy nie chcą tam wrócić6 listopada 2009 at 19:08Anonymous
Inactive- Tematów: 11
- Odp.: 1451
- Maniak
mikka-1, nie przesadzaj, że połowa rodaków. Zresztą co innego posiadać, a co innego handlować. Tak, czy inaczej, rozprowadzanie zioła wżród bliskich znajomych to nie to samo co klasyczna dilerka
6 listopada 2009 at 20:10dziekuje wam bardzo za wszystkie podpowiedzi :0
9 listopada 2009 at 15:28W pudle nie siedzi sie za byle co. To nie był handel – dla ziomków itp. Do autorki tematu, zastanów się dobrze zanim wpędzisz się w bagno…
9 listopada 2009 at 15:37Anonymous
Inactive- Tematów: 11
- Odp.: 1451
- Maniak
[usunięto_link] wrote:
W pudle nie siedzi sie za byle co. To nie był handel – dla ziomków itp. Do autorki tematu, zastanów się dobrze zanim wpędzisz się w bagno…
Nawet za handel dla ziomków można pójżć siedzieć
9 listopada 2009 at 17:24Ale skoro on chce zacząć żyć normalnie,na nowo,to warto dać mu szansę 🙂
9 listopada 2009 at 18:29On ma teraz 30 lat.mowi za za duzo czasu zmarnowal.Musial dostac taka nauczke zeby zrozumiec co jest najwazniejsze w zyciu i ze to co robil bylo zle.Przynajmniej tak mowi.On bardzo chce sie ze mna spotykac.Ja tez… ale w glebi duszy sie boje. Nie znam go jeszcze na tyle (bylismy tylko na paru randkach)i niewiem czy moge wierzyc w to co mowi.Ale z drugiej strony ciesze sie ze sie przyznal…
10 listopada 2009 at 09:51Rób co chcesz. Chcesz być z gożciem z przeszłożcią kryminalną? OK. 🙂 Twoja strata. Kiedyż wyjdzie szydło z worka. Nic nie jest w stanie zmienić natury człowieka…
10 listopada 2009 at 11:42Anonymous
Inactive- Tematów: 11
- Odp.: 1451
- Maniak
[usunięto_link] wrote:
Rób co chcesz. Chcesz być z gożciem z przeszłożcią kryminalną? OK. 🙂 Twoja strata. Kiedyż wyjdzie szydło z worka. Nic nie jest w stanie zmienić natury człowieka…
Oj wielu ludzi ma różną przeszłożć. Masa społeczeństwa miała za młodu np. zawiasy za udział w bójce itp.
10 listopada 2009 at 15:19Zasadniczy, nie porownuj udzialu w bojce z handlem prochami. I co to znaczy handel dla ziomkow? Rozprowdzal towar i bral za to kase.
To, ze sie przyznal wcale go nie uswieca. Napewno tez poznal wielu 'fajnych’ kolegow w pudle z ktorymi napewno jakis kontal ma, moze nawet kieds sie poznacie:). Do tego zawsze bedzie mial to w papierach i moze miec problem ze znalezieniem pracy.
Poza tym on juz raz sie ugial. Moze kiedys ktos mu zaproponuje 'niezly biznes’ a on wtedy napewno nie odmowi.10 listopada 2009 at 19:52Wyszedl z pudla 3 lata temu.Po miesiacu przyjechal tutaj do londynu.Niewiem czy ma kontakt z kumplami z wiezienia 🙁
W polsce mial problem ze znalezieniem pracy, tutaj pracuje od dwoch lat dla jednej firmy i jest zadowolony - AutorOdp.