- AutorOdp.
- 5 kwietnia 2008 at 15:14
Ja mojego poznałam na pielgrzymce do Częstochowy 🙂 Wyczekałam aż znudzi mu się podrywanie innych dziewczyn, weszłam mu na odcisk i tak oto zakochał się 🙂
Potem było pół roku mówienia sobie, że nie możemy być razem (cała historia z jego byłą niedoszłą…). W sensie on gadał, ja ignorowałam…:)
5 kwietnia 2008 at 15:29a ja, hhmm jak to było..:)
Poznaliżmy sie w szkole, on zajmował się radiowęzłem, ja szkolną gazetką. On twierdzi, że od razu mu się spodobałam, ja nie dostrzegałam jego osoby. Zakończył się rok szkolny.
W sierpniu napisał do mnie (twierdzi, że szukał mojego numeru ponad dwa miesiące). Wybraliżmy się na spacer (wróciliżmy z niego cali mokrzy – nie ma to jak upalne dni i ulewne letnie burze), po kilku dniach pojechaliżmy do Krakowa – romantycznie było. Ale naprawde oczarował mnie podczas kolacji u niego.
Niby zwykłe spagetti, ale jedliżmy je rękami, karmiąc się nawzajem. :*I tak się zakochałam, achh..
6 kwietnia 2008 at 14:30ehhhh co za bol 👿 temat na ktory nie moge sie wypowiedziec 😈 tylko powiem ze mnie urzekaja wasze historyjki;) strasznie slodziutkie ;] pozazdroscic tylko;)
7 kwietnia 2008 at 11:13Fajnie powspominać ….
Otóż ja miałam prace do zrobienia z koleżanką, ale to trzeba było na internecie, a wtedy nie miałam. wiedziałam jak tą pracę zrobić ale nie miałam gdzie na neta pójżć. Więc koleżanka zaproponowała mi, ze jej KUZYN mógłby Nam pomóc (ona też neta nie miała i nie wiedziała jak tą prace zrobić). I tak udaliżmy się do KUZYNA kolezanki, i tak go poznałam. Pamietam, że był nieżmiały ( ja takich lubie), miły i dopiero jak byliżmy ze sobą już powiedział, ze od razu jak mnie poznał to mu spodobałam się, że nie mógł oderwać wzroku od mojego tyłeczka 😳
Fajnie powspominać 🙂7 kwietnia 2008 at 16:07a mnie mój D ujrzał w… kożciele 🙂 ja wychodziłam a on wchodził. a że było to przed sylwestrem powiedział swojemu koledze że jeżli mnie nie będzie to on nie przyjdzie. los tak chciał że mieliżmy wspólną znajomą 🙂 potem trochę kłopotów z racji tego że ja miałam 15 a on 20 lat ale jakoż 3 latka razem i jest good 😀
7 kwietnia 2008 at 21:20[usunięto_link] wrote:
ehhhh co za bol 👿 temat na ktory nie moge sie wypowiedziec 😈 tylko powiem ze mnie urzekaja wasze historyjki;) strasznie slodziutkie ;] pozazdroscic tylko;)
He he,równiez w tym temacie nie mama za wiele do powiedzenia… 😀 tzn mogłabym sie tu rospisywac o tym co działo się kiedys tam…ale w sumie po co to rozgrzebywać? 😀
15 kwietnia 2008 at 15:46ja mojego poznałam na imprezie…i to wszystko było jak w bajce…;D lubie to wspominać;)
19 kwietnia 2008 at 23:49.
Był wielki… WIELKI ❗ I od razu zaczęłam wyobrażać sobie jaki ma wielki sprzęt hihihi (swoja drogą okazał się większy niż przewidywałam)
On zobaczył mój tyłek…
Seks był niesamowity ❗
A potem okazało się, że jest inteligentny (i to k**** jeszcze jak ❗ IQ około 165) no i on stwierdził to samo o mnie 🙂
No a przecież inteligentne babeczki niemal nie istnieją, więc już mnie nie wypużcił ze swoich szponów 🙂
To tak „prawie” na temat 🙂
.
20 kwietnia 2008 at 09:20Hehe ja swojego poznalam na pasterce, nie daleko kosciola pod sklepem zoologicznym hehe w miejscowosci ktorej mieszkamy. Ale wczesniej z widzenia ze szkoly….
20 kwietnia 2008 at 12:50[usunięto_link] wrote:
.
No a przecież inteligentne babeczki niemal nie istnieją, więc już mnie nie wypużcił ze swoich szponów 🙂
.
to chyba masz nieżwieże wiadomożci:)
20 kwietnia 2008 at 15:40[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
.
No a przecież inteligentne babeczki niemal nie istnieją, więc już mnie nie wypużcił ze swoich szponów 🙂
.
to chyba masz nieżwieże wiadomożci:)
A co? Wiesz coż więcej o „wypuszczaniu mnie ze szponów” ? hihihi
.
20 kwietnia 2008 at 20:10wiem coż więcej o inteligentnych babkach, znam wiele.
20 kwietnia 2008 at 20:33A ja miałam z nim wspólne zajęcia na basenie , ale potem miałam jeszcze kilku . oprócz tego jedna uczelnia. Przyczyna bezpożrednia spotaknie na kolejnych zajeciach na uczelni….. a potem to z górki
21 kwietnia 2008 at 09:00[usunięto_link] wrote:
.
Był wielki… WIELKI ❗ I od razu zaczęłam wyobrażać sobie jaki ma wielki sprzęt hihihi (swoja drogą okazał się większy niż przewidywałam)
On zobaczył mój tyłek…
Seks był niesamowity ❗
A potem okazało się, że jest inteligentny (i to k**** jeszcze jak ❗ IQ około 165) no i on stwierdził to samo o mnie 🙂
No a przecież inteligentne babeczki niemal nie istnieją, więc już mnie nie wypużcił ze swoich szponów 🙂
To tak „prawie” na temat 🙂
.
Ręce mi opadły 😯 to napewno miłożć Twojego życia… zawsze marzyłam by poznać kogoż kto poleci na moje dupsko 😯 wyobrażam sobie jaką musisz być porządną kobietą i jaki ona musi mieć szacunek do Ciebie 😯
21 kwietnia 2008 at 09:11[usunięto_link] wrote:
.
IQ około 165
.Ty jestes niedoinformowana jak malo kto!
Takie IQ wlasciwie nie istnieje. Einstein mial 180 IQ, moja Mama jest psychologiem, na codzien bada IQ i w calej jej dlugoletniej karierze najwiecej miala jedna kobieta 145! A Ty dajesz sobie takie kity wciskac od faceta poznanego na imprezie!! Jestes tak naiwna ze nie wiem czy plakac czy smiac sie! - AutorOdp.