- AutorOdp.
- 3 listopada 2007 at 20:33
Mysle ze to nie w porzadku ze tak postapil-mogl postawic sprawe jasno-albo z partnerka albo wcale nie pojdzie
6 listopada 2007 at 10:34Jeżeli chodzi o wesela, to ja jestem ekspertką, a włażciwie mój chłopak, który był z 2 koleżankami na dwóch weselach. Przyzwoliłam, ale to już inna sprawa. Natomiast, gdyby to on był zaproszony, to na pewno by mnie wziął. A jeżeli dostałby jednoosobowe zaproszenie, to musiałby załatwić też dla mnie, bo albo jestesmy razem albo on robi za singla…
14 listopada 2007 at 12:03A moze tam bedzie jakas dziewczyna bez pary i chcialby ja wyrwac tak tez moze byc
20 czerwca 2008 at 18:36uwazam, ze jezeli facet jest dojrzaly i mysli powaznie o Tobie to nie poszedlby tam sam… no chyba,ze odpowiadaja mu imprezy, w ktorych przybiera role singla 😕
24 czerwca 2008 at 12:13ja też kiedyż dostałam zaproszenie na wesele i to widniałam na nim…. OLABOGA z rodzicami.. a byłam wtedy juz w stałym związku z moim narzeczonym. Otwarcie powiedziałam państwu młodym, że nie przyjde, bo nie bedę tańczyć sama. Moi rodzice tez nie poszli, no i dodatkowo połowa rodziny też nie poszła gdy otrzymała takie zaproszenia.. 🙂
Krótko mówiąc swoim posunięciem odstraszyli połowę gożci. 🙂
24 czerwca 2008 at 13:22powinien zaopiniować do Państwa Młodych, ze nie pójdzie bez CIebie ( punkty by sobie nabił u Ciebie).
24 czerwca 2008 at 16:15eeeej tego sie czytac nie da.. Owszem, glupio ze jej nie bierze, ze chce isc sam. Ale bez przesady. Jak ja dostalam zaproszenie na 1 osobe na wesele dalekiego wojka, ktory ma 40 lat i byla ta kameralna impreza, tylko moja rodzina to tez poszlam SAMA i nie bylo w tym NIC DZIWNEGO.
Zalezy czyje to wesele i jak duzo ma byc tam osob. A wy juz „sam nie powinien isc”.
A moze autorka postu nie jest dlugo z facetem? To rowniez byloby wytlumaczenie..24 czerwca 2008 at 16:22z tym ze moj facet jest moja rodzina. NAJBLIZSZA.
i kazdy moj wUjek jest na tyle inteligentny, zeby ten prosty fakt zrozumiec. w dodatku kazdy z nich ma na tyle klasy, zeby wiedziec, ze pelnoletnicz czlonkow rodziny po prostu wypada zaprosic z osoba towarzyszaca.24 czerwca 2008 at 19:40Ja się spotkałam już raz z czymż takim. Zostałam zaproszona na wesele bez osoby toważyszącej. Ok – miałam wtedy 17 lat (niby niepełnoletnia), ale czy to znaczyło, że będę biegać z maluchami po sali podrzucając baloniki?:D Nie! Chciałam się bawić, tak jak pozostali. Odmówiłam i nie kryłam powodu. W związku z powyższym para młoda zaczęła mi się tłumaczyć, ze (niby) przeoczyli to i zaprosili mnie od razu z osobą toważyszącą.
Niektórzy nie dają zaproszeń z osobą toważyszącą dla osób, które są singlami. Niesamowicie mnie to wkurza. To jest szczyt prostactwa i koniec!
Natomiast jeżli chodzi o Twojego faceta to też jest to szczyt prostactwa z jego strony. Jeszcze Ci się tłumaczy ” no ale dostałem zaproszenie tylko dla jednej osoby”. Ojojjo jaki biedny. Cholera, przecież on sam powinien zostać urażony, ze pominęto jego partnerke? A koleż jeszcze tłumaczy pare młodą przed Tobą i godzi się na pojżcie samemu?
24 czerwca 2008 at 20:01Nawet jeżli już tak się stało, idzie sam, to Ty też gdzież idź, nie siedź jak d*** wołowa w domu, tylko wyjdź i też się baw.
12 grudnia 2008 at 21:11Ja w razie czego problemu nie mam (nawet na przyszłosc), tak jak pisałam kupe czasu temu na forum, wynajełam fajnego faceta dobrze sie bawiłam i było z głowy …
😀
14 grudnia 2008 at 16:16Byłoby się czym martwić, gdyby dostał normalne zaproszenie z osobą towarzyszącą a mimo to nie zabrałby Cię ze sobą. Wtedy miałabyż prawo nawet poważnie porozmawiać z nim, kim włażciwie dla niego jesteż etc.
Ale znasz już powód dlaczego idzie sam i to nie jest ewidentnie jego wina. Oczywiżcie mógłby poprosić parę młodą o drugie zaproszenie, albo coż w tym stylu, temu nie zaprzeczam. Ale trzeba rozważyć parę faktów – jak długo jesteżcie ze sobą i jaki charakter ma to wesele. Ktoż już tu napisał o kameralnej imprezie (przepraszam, że nie zapamiętałam nicku) i ma rację. Może kogoż nie stać na weselicho na niewiadomo ile osób i zapraszają grono najbliższych?
Poza tym też nie ma co oczekiwać od niego, że odmówi przyjżcia na wesele tylko dlatego, że ktoż Cię nie zaprosił, bo może to jakiż bliski znajomy, czy coż. Nie popadajmy w paranoję od razu.15 grudnia 2008 at 13:55Wydaje mi się, że niepowinno się dawać pojedynczych zaproszeń.
Jesli dzieci to z rodzicami, jeżli młóodzież taka młodsza ( tak mniej wiecej do 15 lat) też z rodzicami, a jeżli starsi to z osobami towarzyszacymi, tak mi się wydaje.ja od 16 roku zycia dostawałam zaproszenia z osobaą towarzysząca.
Jakbym dostała pojedyńcze zaproszenie to bym wcale nie poszła.
27 grudnia 2008 at 19:57nieważne czy powinno się dawać pojedyncze zaproszenia czy nie .
Albo facet cię olewa albo jakaż sierotka jest zaproszenia dla swojej
dziewczyny nie potrafi załatwić a może się ciebie wstydzi ( jakaż elita będzie ) ? Jak dostał zaproszenie to do obcych nie idzie pogadać z młodymi postawić sprawę jasno wszystko daje się załatwić 😀7 stycznia 2009 at 18:31hahahahahahhahhahahha
Ale się użmiałam :):):)
każdy kto chociaż raz był na weselu to wie, że zaprasza się zawsze z osobą towarzyszącą bez znaczenia, czy wesele jest na 3 osoby bądź nawet 200.
Ja bym nie przyszła sama, gdybym była z kimż w związku – sory, ale dla mnie w ogóle takie rzeczy są nie do pomyżlenia… - AutorOdp.