- AutorOdp.
- 7 grudnia 2010 at 05:14
niskie poczucie wlasnej wartosci tlumaczy chorobliwą zazdrożć, a to jest poprostu problem. niektorzy twierdzą ze nawet choroba. jak pisałam ciężko to przezwycięzyc.
porownywanie zazdrosci do przestepstwa nie jest tu raczej wskazane.nigdzie nie napisałam że kontrola jest dobra, chociaż sama mam inny pogląd na ten temat. po prostu w moim związku wygląda to inaczej.
ja „wyleczyłam” sie z tego przede wszystkim dlatego ze moj chlopak rozumial co sie dzieje i poporstu mi pomogl.co do sytuacji autorki-
twój chłopak nie powinien się w ogóle dziwic że straciłaż zaufanie.
dla mnie sprawa jest w tym wypadku jasna. ty zrobilas zle, bylo to nieetyczne. ale
porownujac – twoj blad przy jego jest dla mnie znikomym bledem
to ze zrobilas to po raz drugi jest dla mnie oczywiste, to ze on zrobil to kolejny raz
swiadczy o nim.dla mnie takie rozmowy są zdradą.
7 grudnia 2010 at 08:16I te o niskim poczuciu własnej wartożci i te pewne siebie dziewczyny- żadne z nich nie chcą być zdradzane i oszukiwane. Uważam że jak partner/partnerka nie mają nic do ukrycia to nie będą mieli też nic przeciwko jak od czasu do czasu sprawdzi się z kim rozmawiają itp. Ja nie mam żadnych tajemnic dlatego się nie boję i nie robię z tego problemu kiedy mój facet chce sprawdzić telefon czy pocztę:) A nie jestem zaraz jakąż szarą myszą która się boi zdrady jak ognia.
Nie on jeden na żwiecie, choć nie ukrywam byłoby mi przykro bo już trochę czasu ze sobą spędziliżmy:)7 grudnia 2010 at 10:13[usunięto_link] wrote:
niskie poczucie wlasnej wartosci tlumaczy chorobliwą zazdrożć, a to jest poprostu problem. niektorzy twierdzą ze nawet choroba. jak pisałam ciężko to przezwycięzyc.
porownywanie zazdrosci do przestepstwa nie jest tu raczej wskazane.W żwietle prawa grzebanie po cudzych rzeczach jest przestępstwem. Jeżli ktoż ma chorobliwą zazdrożć powinien się leczyć, poradzić sobie w inny sposób lub nie powinien być w związku,a nawet jeżli jest zazdrożć nie tłumaczy szperania.
[usunięto_link] wrote:I te o niskim poczuciu własnej wartożci i te pewne siebie dziewczyny- żadne z nich nie chcą być zdradzane i oszukiwane.
Nikt nie chce być zdradzany i oszukiwany bez względu na płeć ,ale podejrzenia wynikające z zazdrożci nie mogą tłumaczyć złych zachowań.
[usunięto_link] wrote:
Uważam że jak partner/partnerka nie mają nic do ukrycia to nie będą mieli też nic przeciwko jak od czasu do czasu sprawdzi się z kim rozmawiają itp. Ja nie mam żadnych tajemnic dlatego się nie boję i nie robię z tego problemu kiedy mój facet chce sprawdzić telefon czy pocztę:) A nie jestem zaraz jakąż szarą myszą która się boi zdrady jak ognia.
Nie on jeden na żwiecie, choć nie ukrywam byłoby mi przykro bo już trochę czasu ze sobą spędziliżmy:)Co innego jeżli ustalą się takie coż,a co innego jeżli ktoż chce to robić za plecami. Sorry,ale nie bądź dzieckiem jeżli ktoż jest w związku nie znaczy ,że nie może mieć swojej prywatnożci,a tłumaczenie „jeżli nic nie masz do ukrycia mogę to robić” jest dziecinadą. A może i ma, może gra na harmoszce po kryjomu 🙂 i chce to zostawić dla siebie. To samo dotyczy korespondencji. Jeżli ktoż nie potrafi uszanować odrobiny prywatnożci i nie radzi sobie ze swoją zazdrożcią może nie jest gotowy na związek ,bo po co tkwić w czymż co męczy i wzbudza ciągłe podejrzenia.
7 grudnia 2010 at 11:11komus moze to pasowac
mi by na pewno nie pasowalo, zeby ktos mi grzebal w telefonie czy wiadomosciach
moze akurat sie np. umawialem na odbior samary i ona zrobi fote zeby miec na mnie haka w przyszlosci? 😀
ktos tu wychodzi z zalozenia ze nie ufa na tyle partnerowi, wiec czasem go sprawdza
ja moge nie ufac na tyle zeby dac sie sprawdzac 😀
jak cos chce wiedziec to niech pyta, a ja odpowiem, albo i nie ;p7 grudnia 2010 at 18:33@Kowal wrote:
[usunięto_link] wrote:
niskie poczucie wlasnej wartosci tlumaczy chorobliwą zazdrożć, a to jest poprostu problem. niektorzy twierdzą ze nawet choroba. jak pisałam ciężko to przezwycięzyc.
porownywanie zazdrosci do przestepstwa nie jest tu raczej wskazane.W żwietle prawa grzebanie po cudzych rzeczach jest przestępstwem. Jeżli ktoż ma chorobliwą zazdrożć powinien się leczyć, poradzić sobie w inny sposób lub nie powinien być w związku,a nawet jeżli jest zazdrożć nie tłumaczy szperania.
no tak masz racje, ale dopoki sie nie wyleczysz, nie poradzisz w inny sposob to ciezko jest to kontrolować. wiem z doswiadczenia ale nie twierdze ze to jest w porządku. grunt tylko by ta druga osoba potrafiła to wytrzymać i zrozumieć. brzmi banalnie, ale to dosc powazny problem.
obrażanie kogoż tez jest karane, ale jednak w kłótniach padają różne słowa. czy dlatego nie nadajemy się do bycia w związku? no cóz… nikt z nas nie jest idealny, każdy ma inne zasady i kieruje sie innymi wartożciaminatomiast w swietle zdrady, grzebanie na gg nie jest niczym wielkim.
sama gdybym byla na miejscu autorki nie czulabym sie nawet troche winna.7 grudnia 2010 at 19:31Grzebać w gg nie może ani policja ,ani nikt inny i jest to takie samo naruszenie. Autorka szukała z powodu braku zaufania,a to ,że znalazła to inna kwestia. Nie będę usprawiedliwiał tego czy będzie to uderzenie, grzebanie po rzeczach czy inne niegodne zachowanie. Ale jeżli ktoż to akceptuje to spoko i niech też się kiedyż spodziewa. Ja wolę żyć z kimż kto ma zdrowe podejżcie po życia ,a nie wszędzie widzi jak go obserwują i zdradzają. To dorosłe osoby ,a nie dzieci 14letnie więc niech nauczą się brać odpowiedzialnożć za swoje czyny i mieć ich żwiadomożć, a nie sprawdzać czy ogień oparzy.
7 grudnia 2010 at 19:43Nie zawsze sprawdzanie partnera musi oznaczać zazdrożć. Mój chłopak czasem przeglądał mój telefon jak to tłumaczył „z ciekawożci” i nie będę sobie wmawiała, że jest inaczej 🙂
Zresztą nie widzę w tym problemu ani powodów do kłótni, nie szpera mi nigdzie jak wyjdę z pokoju czy na chwilę go zostawię przy kompie. Robimy to przy sobie. Jak się kogoż kocha to się ufa, co innego jak ktoż raz czy kilka razy pokaże, że nie jest godzien zaufania, wtedy można mieć wątpliwożci.7 grudnia 2010 at 19:46A i dodam jeszcze że jak druga połowa ma skłonnożci do „robienia numerów” to lepiej dowiedzieć się o tym przed żlubem (jeżli się wiążemy na dłużej) niż jak będzie już na to za późno. Później płacz i łzy bo „przecież taki był dobry”.
7 grudnia 2010 at 19:56[usunięto_link] wrote:
Nie zawsze sprawdzanie partnera musi oznaczać zazdrożć. Mój chłopak czasem przeglądał mój telefon jak to tłumaczył „z ciekawożci” i nie będę sobie wmawiała, że jest inaczej 🙂
Zresztą nie widzę w tym problemu ani powodów do kłótni, nie szpera mi nigdzie jak wyjdę z pokoju czy na chwilę go zostawię przy kompie. Robimy to przy sobie. Jak się kogoż kocha to się ufa, co innego jak ktoż raz czy kilka razy pokaże, że nie jest godzien zaufania, wtedy można mieć wątpliwożci.Dlatego o tym pisze jeżli komuż pasuje grzebanie po rzeczach i sprawdzanie co i jak, obie osoby to akceptują to nie widzę problemu ich żwiat. Ja bym sobie nie życzył, tym bardziej za plecami.
Jak się kogoż kocha to się mu nie grzebie ,bo można tym też go skrzywdzić.7 grudnia 2010 at 19:57[usunięto_link] wrote:
Nie zawsze sprawdzanie partnera musi oznaczać zazdrożć. Mój chłopak czasem przeglądał mój telefon jak to tłumaczył „z ciekawożci” i nie będę sobie wmawiała, że jest inaczej 🙂
Zresztą nie widzę w tym problemu ani powodów do kłótni, nie szpera mi nigdzie jak wyjdę z pokoju czy na chwilę go zostawię przy kompie. Robimy to przy sobie. Jak się kogoż kocha to się ufa, co innego jak ktoż raz czy kilka razy pokaże, że nie jest godzien zaufania, wtedy można mieć wątpliwożci.Dlatego o tym pisze jeżli komuż pasuje grzebanie po rzeczach i sprawdzanie co i jak, obie osoby to akceptują to nie widzę problemu ich żwiat. Ja bym sobie nie życzył, tym bardziej za plecami.
Jak się kogoż kocha to się mu nie grzebie ,bo można tym też go skrzywdzić.8 grudnia 2010 at 04:57@Kowal wrote:
Grzebać w gg nie może ani policja ,ani nikt inny i jest to takie samo naruszenie. Autorka szukała z powodu braku zaufania,a to ,że znalazła to inna kwestia. Nie będę usprawiedliwiał tego czy będzie to uderzenie, grzebanie po rzeczach czy inne niegodne zachowanie. Ale jeżli ktoż to akceptuje to spoko i niech też się kiedyż spodziewa. Ja wolę żyć z kimż kto ma zdrowe podejżcie po życia ,a nie wszędzie widzi jak go obserwują i zdradzają. To dorosłe osoby ,a nie dzieci 14letnie więc niech nauczą się brać odpowiedzialnożć za swoje czyny i mieć ich żwiadomożć, a nie sprawdzać czy ogień oparzy.
wiesz, to że ktos pozwala na ogladanie swojego telefonu, nie znaczy ze druga osoba to robi.
mozna sprawdzac i cos znalezc, moze nie sprawdzac a moze tam byc cos czego nie chcialby znalezc. nie ma reguły.a zdrowe podejżcie to przede wszystkim takie kiedy czlowiek potrafi zdać sobie sprawę z tego co robi źle, chce i potrafi to naprawić. nikt idealny nie jest a mam wrazanie ze nadto idealizujesz zwiazek dwojga ludzi. tak moze i powinno być ale nigdzie tak nie jest.
w zwiazku zawsze pojawiaja sie roznice. to co dla mnie jest dobre dla ciebie zle – najwazniejsze jest to by umiec dojsc do porozumienia8 grudnia 2010 at 10:33[usunięto_link] wrote:
wiesz, to że ktos pozwala na ogladanie swojego telefonu, nie znaczy ze druga osoba to robi.
mozna sprawdzac i cos znalezc, moze nie sprawdzac a moze tam byc cos czego nie chcialby znalezc. nie ma reguły.Jasne,że nie znaczy,że druga osoba to robi. Ja tu mówię o sytuacji kiedy robi się to za plecami. Więc wtedy nie może sprawdzić,bo należy uszanować kogoż prywatnożć.
[usunięto_link] wrote:
a zdrowe podejżcie to przede wszystkim takie kiedy czlowiek potrafi zdać sobie sprawę z tego co robi źle, chce i potrafi to naprawić. nikt idealny nie jest a mam wrazanie ze nadto idealizujesz zwiazek dwojga ludzi. tak moze i powinno być ale nigdzie tak nie jest.
w zwiazku zawsze pojawiaja sie roznice. to co dla mnie jest dobre dla ciebie zle – najwazniejsze jest to by umiec dojsc do porozumieniaJak ktoż ma żwiadomożć co jest złe i dalej to robi ,bo nie dzięki. Nie wiem co gdzie jest, mi nigdy kobieta nie szperała po wiadomożciach i ja jej również. Różnicę to można mieć w poglądach, a nie w szpiegowaniu partnera chyba tego nie odróżniasz. Tworzenie porumień nie polega na zrobieniu,a później tłumaczeniu się ,że źle się zrobiło.
8 grudnia 2010 at 22:54Anonymous
Inactive- Tematów: 1
- Odp.: 4
- Początkujący
lkljiup
9 grudnia 2010 at 01:18To co ,że ma? Moje koleżanki też ze mną mają i co z tego. A co do waszego związku to przecież już przeczytałaż i sama powinnaż wyciągnąć wnioski.
9 grudnia 2010 at 09:49spakuj go dziewczyno.
- AutorOdp.