- Odp.
a co myslicie na temat opalania w solarium w ciazy? tu w holandi jest to normalne normalnie jest wywieszka w solarium i ze zdjeciem opalnonej babki w ciazy a minimum tu jes 15 min, no chyba ze chcesz byc mniej to sobie sama wylaczasz
Ja i w ciąży i nie w ciąży jestem na nie. 😉 Nigdy nie byłam w solarium i możliwe, że nigdy nie pójdę. To niezdrowe dla skóry moim zdaniem.
A już na pewno nie chciałabym być pomarańczowa w żrodku zimy, jak niektóre panienki uzależnione od solarium.Zgadzam się z Tobą Olguż, że solarka jest niezdrowa. Skóra szybciej się starzeje i jest przesuszona. Ale ja nie lubię być blada, dlatego korzystam z solarium 😳
[usunięto_link] wrote:
w życiu nie poszłabym na solarium bedąc w ciąży…
Ja tez nie.
I zgadzam sie,ze solarium jest niezdrowe i wysusza skore…ale ja chodze,jestem mloda i chce ladnie wygladac.
leżenie plackiem na slońcu między 11 a 16 bez kremu z filtrem to nie jest najlepszy pomysł, nawet jeżeli skóra nie sprawia wrażenia poparzonej. zreszta za kilka lat sie przekonasz (czego oczywiżcie nie zyczę)
Za każdym razem jak wypróbowuje się nowe solarium, trzeba się zapytać czy lampy są żwieżo wymieniane, czy też nie. Czasem można się poparzyć i przez 10 min, tym bardziej jak się pierwszy raz po dłuższym czasie opala…
kurcze ja sie chyba uzaleznilam od opalania… 😳 na solarke chodze raz,dwa razy w tygodniu po 20 min a jak jest cieplo to opalam sie od 10 do 17… 😯 i caly czas wydaje mi sie z ejestem za malo opalona 😉 ..ale kocham sie opalac i mimo ze wiem ze jest to niezdrowe dalej bede to robic 🙄
Ja chodzę dożć rzadko. Moja skóra jest wrażliwa i bardzo szybko łapie słońce.
Zazwyczaj po dłużej przerwie robię sesje: 8min, dzień przerwy, 10 min, dwa dni przerwy, 12 minut i na ogół to starcza. Do tego muszę używać sporo kremow, bo skora sie wysusza..jak do PL przyjezdzam to mam takie jedno solarium…nowiutenkie lozka i zawsze nowe lampy.zdarza sie ze sie juz po 10min przypieke.
nie wiem czy to dobre…
kiedys mi taka babka u mnie powiedziala zebym poszla na najslabsze lozko na 25 min i obiecala piekna opalenizne 🙂
nigdy przedtem ani potem nie bylam tak opalona jak wtedy 🙂zalezy od lamp,mocy no i od karnacji na ile sie powinno chodzic.
Solarium w ciąży-nigdy.Chodzę raz w tygodniu po 7min i mi to wystarczy nie jestem blada(jestem brunetką)a nie jestem tez żółta przepalona 🙂
Ja chodzę tak 6-10 min – w zależnożci od lamp, a to jest chyba njważniejsze…
[usunięto_link] wrote:
a co myslicie na temat opalania w solarium w ciazy? tu w holandi jest to normalne normalnie jest wywieszka w solarium i ze zdjeciem opalnonej babki w ciazy a minimum tu jes 15 min, no chyba ze chcesz byc mniej to sobie sama wylaczasz
Trzeba koniecznie dodać, że w Europie (czytaj Holandii, Niemczech np.) solaria są o wiele słabsze niż tutaj. Tam nie kupuje się minut, tylko opalanie i leży po 20 minut i dłużej…
W Polsce solaria nagminnie kilkaset!!krotnie przekraczają dopuszczalne normy!
Poleca się solarium w ciąży przede wszystkim zimą ze względów zdrowotnych – aby zaopatrzyć mamę i maluszka w witaminę D. Włażciwie jedynym poważnym przeciwskazaniem jest temperatura (może prowadzić do poroniena). Jeżeli lampy odpowiadają normom i nie prażą, a opalają, to włażciwie nie ma przeciwskazań…
W razie wątpliwożci poszukajcie solarium, które posiada urządzenie skin control, dzięki niemu dowiecie się, ile minutek na solarium będzie odpowiednie dla waszej skóry.
Bo zdrowe opalanie to ZAWSZE wolne regularne opalanie 😀
