• Autor
    Odp.
  • marta13
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 3
    • Początkujący

    Kto lubi jeziora może wynająć tani domek na Mazurach. Położony nad jeziorem, w pełni wyposażony i umeblowany. Zachwyceni będą wszyscy, którym nieobca jest agroturystyka. Możliwożć rezerwacji on-line. Zobacz wolne terminy na noclegi na Mazurach w Grafiku Rezerwacji w serwisie [usunięto_link]. Także apartamenty i pokoje. Mazury – noclegi wykupione przed sezonem mają gwarancję ceny.

    Maariolkaa
    Member
    • Tematów: 33
    • Odp.: 1333
    • Maniak

    Coż dla mnie 🙂

    Fenris
    Member
    • Tematów: 9
    • Odp.: 753
    • Zasłużony

    Jak na mazury to nie do domku, tylko namiot na plecy i szukać gdzież miejsca nad jeziorkiem 🙂 Ja sam mieszkam na mazurach, więc wiem o czym mówię 🙂 Nie ma nic lepszego 😉

    parvati
    Member
    • Tematów: 41
    • Odp.: 4056
    • Guru

    domek? namiot? 😆 😆 😆

    mazury to zagle, moi drodzy.

    hard-man
    Member
    • Tematów: 58
    • Odp.: 2184
    • Ekspert

    [usunięto_link] wrote:

    mazury to zagle, moi drodzy.

    Parvati, pokażę Ci palucha, tak, jak Ty to robisz… 😉
    Bo mieszkać, a zwłaszcza spać też gdzież trzeba 😆 nie?
    Uważasz, że na tej żaglówce dałoby się wyrobić 🙄

    parvati
    Member
    • Tematów: 41
    • Odp.: 4056
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    [usunięto_link] wrote:

    mazury to zagle, moi drodzy.

    Parvati, pokażę Ci palucha, tak, jak Ty to robisz… 😉
    Bo mieszkać, a zwłaszcza spać też gdzież trzeba 😆 nie?
    Uważasz, że na tej żaglówce dałoby się wyrobić 🙄

    😯 😯 😯

    nie widziales nigdy jachtu kabinowego?!

    od lat spedzam w ten sposob wakacje.
    gdyby zeglaze spali w domkach czy namiotach mazur by nie zstarczylo.

    hard-man
    Member
    • Tematów: 58
    • Odp.: 2184
    • Ekspert

    [usunięto_link] wrote:

    😯 😯 😯
    nie widziales nigdy jachtu kabinowego?!

    od lat spedzam w ten sposob wakacje.
    gdyby zeglaze spali w domkach czy namiotach mazur by nie zstarczylo.

    Nie no, Parvati, spoko, nie denerwuj się “ trochę żartowałem 😆 Oczywiżcie, że takie mieszkanie w jachcie kabinowym, to wspaniała przygoda, a ile romantyzmu, nie? Zwłaszcza noce na osrebrzonym księżycem jeziorze. Ale domki lub namioty, też mają swoje plusy 😉

    Chociaż jeziora nie każdemu służą zbyt dobrze, zwłaszcza w okresie szalonej aktywnożci komarów. Znam takich, a włażciwie takie, które nie mogą znieżć uganiania się za tymi niesfornymi żyjątkami i setek bąbli na skórze 🙁

    A na Mazurach są aż takie tłoki? Nie wiem, bo już dożć dawno tam nie zaglądałem.

    parvati
    Member
    • Tematów: 41
    • Odp.: 4056
    • Guru

    niestet stary: zeglarstwo nie ma nic wspolnego z romantycznymi dyrdymalami 😆

    hard-man
    Member
    • Tematów: 58
    • Odp.: 2184
    • Ekspert

    [usunięto_link] wrote:

    niestet stary: zeglarstwo nie ma nic wspolnego z romantycznymi dyrdymalami 😆

    No chyba w nocy trochę romantyczniej żeglujesz 😆 ?
    Trochę byłoby mdło mieć tylko 'prozę życia’ wyzutą z wszelkich romantycznych dyrdymałów 😉

    parvati
    Member
    • Tematów: 41
    • Odp.: 4056
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    [usunięto_link] wrote:

    niestet stary: zeglarstwo nie ma nic wspolnego z romantycznymi dyrdymalami 😆

    No chyba w nocy trochę romantyczniej żeglujesz 😆 ?
    Trochę byłoby mdło mieć tylko 'prozę życia’ wyzutą z wszelkich romantycznych dyrdymałów 😉

    w nocy, moj drogi, na jezioro sie nie wyplywa.

    a na jachcie rzadko kiedy przebywa sie tylko we dwoje. szczegolnie w nocy.

    a jesli chodzi o moje zycie, to nie sadzisz, ze trzeba byc niezlym idiota, zeby oceniac cos, o czym nie ma sie pojecia? wiec daruj sobie…

    hard-man
    Member
    • Tematów: 58
    • Odp.: 2184
    • Ekspert

    [usunięto_link] wrote:

    w nocy, moj drogi, na jezioro sie nie wyplywa.

    Jednak tego jachtu kabinowego nie wciągasz chyba np. do lasu 😆
    Widok jeziora nocą – mam wrażenie – pozostaje… wiesz, z tym księżycem 😉

    [usunięto_link] wrote:

    a na jachcie rzadko kiedy przebywa sie tylko we dwoje. szczegolnie w nocy.

    O te^ włażnie dyrdymały w nocy mi chodziło, nic poza tym…

    [usunięto_link] wrote:

    a jesli chodzi o moje zycie, to nie sadzisz, ze trzeba byc niezlym idiota, zeby oceniac cos, o czym nie ma sie pojecia? wiec daruj sobie…

    W tej wymianie zdań nie zauważyłem jakichż nadmiernożci ocennych wobec Ciebie, poza tym, że ostro tu mnie sieczesz, ale mi akurat to spływa, a nawet miło pogawędzić… 😉

    parvati
    Member
    • Tematów: 41
    • Odp.: 4056
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    Trochę byłoby mdło mieć tylko 'prozę życia’ wyzutą z wszelkich romantycznych dyrdymałów 😉

    zajmij sie wlasna proza, unikaniem rutyny czy tez po prostu odpoczynkiem od partnerki, skoro tego potrzebujesz.

    ode mnie: WARA. po prostu.

    Fenris
    Member
    • Tematów: 9
    • Odp.: 753
    • Zasłużony

    Hehe:D No Mazury to pływanie…to oczywiżcie racja:D Zresztą w tym roku spędziłem na żaglach prawie 2 miesiące 😉 Jak ktoż chce na mazury, to namiot. Jeżeli na jacht, to tylko jeżeli potrafi nim pływać (albo planuje mieć w załodze dożwiadczonych żeglarzy). 2 lata temu mieliżmy doskonały przykład tego, że żeglarstwo jest niebezpieczne.

    parvati
    Member
    • Tematów: 41
    • Odp.: 4056
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    Hehe:D No Mazury to pływanie…to oczywiżcie racja:D Zresztą w tym roku spędziłem na żaglach prawie 2 miesiące 😉 Jak ktoż chce na mazury, to namiot. Jeżeli na jacht, to tylko jeżeli potrafi nim pływać (albo planuje mieć w załodze dożwiadczonych żeglarzy). 2 lata temu mieliżmy doskonały przykład tego, że żeglarstwo jest niebezpieczne.

    ja bym nigdy nie pojechala na mazury pod namiot.

    chyba bym sie zaryczala patrzac na jezioro.
    mazury w ogole nie kojarza mi sie z namiotem.

    Fenris
    Member
    • Tematów: 9
    • Odp.: 753
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    [usunięto_link] wrote:

    Hehe:D No Mazury to pływanie…to oczywiżcie racja:D Zresztą w tym roku spędziłem na żaglach prawie 2 miesiące 😉 Jak ktoż chce na mazury, to namiot. Jeżeli na jacht, to tylko jeżeli potrafi nim pływać (albo planuje mieć w załodze dożwiadczonych żeglarzy). 2 lata temu mieliżmy doskonały przykład tego, że żeglarstwo jest niebezpieczne.

    ja bym nigdy nie pojechala na mazury pod namiot.

    chyba bym sie zaryczala patrzac na jezioro.
    mazury w ogole nie kojarza mi sie z namiotem.

    Nie jest najważniejsza forma, a ludzie z którymi się jedzie 🙂 Oby mazury i odpowiednie osoby (i oczywiżcie gitarka, żpiewnik i duuużo kiełbasy):P

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Na Mazury !"

Przewiń na górę