- AutorOdp.
- 2 kwietnia 2008 at 16:23
Zaloz na siebie cos seksownego. Koronkowa bielizne, na to jakies scisle ciuchy, jeansy, kiecke, mini czy cokolwiek takiego. Odslon troche ciala ale nie za duzo zeby mogl sobie posnuc fantazje na Twoj temat.
Jestes kobieta. Zachowuj sie seksownie. Po prostu 😉
12 kwietnia 2008 at 07:40nie wiem co moze być seksownego w spodniach i kurtce, bo pogoda tylko na takie ubrania, jak na chwile obecną, pozwala. ;]
ale dobra, zrobi się cieplej to poszalejemy..;]]
dzieki wielkie. ;]12 kwietnia 2008 at 08:05Ale to nie spotykajcie sie na dworzu a u niego. Jeansy i kurta sexowne moze nie są, ale na pewno to co jest pod nimi 🙂 Spraw sobie jakis gorsecik albo cos sexi i ukarz rąbek bielizny przez ubranie- zobaczysz jak sie nakręci!
19 kwietnia 2008 at 15:34Marzu
Masz w 1000% rację. Kto tego nie przeżył, nie wie co to znaczy.19 kwietnia 2008 at 16:50A co to za przeszkoda, zdjąć spodnie na dworze. 😛 Seks na żwieżym powietrzu jeszcze nikomu nie zaszkodził.:P
Jeżeli masz ochotę, to po prostu rzuć się na niego i po sprawie. Rozbudz jego „zmysły”, zawsze skutkuje. 🙂19 kwietnia 2008 at 18:05[usunięto_link] wrote:
A co to za przeszkoda, zdjąć spodnie na dworze. 😛 Seks na żwieżym powietrzu jeszcze nikomu nie zaszkodził.:P
Jeżeli masz ochotę, to po prostu rzuć się na niego i po sprawie. Rozbudz jego „zmysły”, zawsze skutkuje. 🙂Na dworze i najlepiej od razu na przystanku. Cisnienie mu z miejsca podskoczy jak sie bidoczek bedzie stresowal ze wszystkich sasiadow spotka w tych niecodziennych okolicznosciach 😉
20 kwietnia 2008 at 08:09Manora, nie masz chyba zupełnie pojecia o czym mówisz, bo chyba nie było ci dane znaleźć sie w takiej sytuacji…
ja rzucałam się na mojego kiedys często, nieskutkowało, tak więc nie gadaj, że to rozpala zmysły. Kiedyż mi powiedział, że nie patrzy na mnie jak na obiekt sexualny – nigdy niczego równie smutnego nie usłyszałam.
chyba zaczynam dochodzic do pewnych rzeczy. po prostu kiedy facet Ci gto mówi, trzeba brać nogi za pas… a nie dogadzac ile wlezie – nie warto…20 kwietnia 2008 at 08:37Wiesz, czasami chciałabym, żeby faceci patrzyli na mnie inaczej niż na obiekt seksualny- ale to tak na marginesie.
Może wzbudzenie zazdrożci by pomogło?20 kwietnia 2008 at 14:16patrza na ciebie, jak na obiekt seksualny, bo albo masz pusto w glowie, albo tylko udajesz kretynke, wyciagasz galoty ze spodni i wciskasz sie jak jakis totalny pustak miedzy facetow i jarasz sie tym jak gimnazjalistka. nawet twoj wlasny facet patrzy na ciebie jak na glupawe bzykadelko.
a wszystko to: na twoje wlasne zyczenie.
20 kwietnia 2008 at 14:28Aż tak zle nie jest- jeszcze. 😛
Ja jestem po prostu bardzo otwarta, rozmawiam o różnych sprawach ze znajomymi. Może dlatego, że jeszcze jestem młoda, zwariowana, wcale mi to nie przeszkadza. Mam dobrą opinię, na pierwszy rzut oka nikt nie powiedziałby, że mam ogromne potrzeby. 😛20 kwietnia 2008 at 14:29kobiecie z „dobra opinia” nikt nie proponuje numerkow bez zobowiazan.
20 kwietnia 2008 at 14:36[usunięto_link] wrote:
kobiecie z „dobra opinia” nikt nie proponuje numerkow bez zobowiazan.
Parvati, mało przypadków znasz, zdziwiłabyż się. Poczekaj, może ktoż się odważy i Tobie złoży niemoralną propozycję. 🙂
20 kwietnia 2008 at 14:38taaa…normalnie czekam z niecierpliwoscia, az ktorys z moim kumpli potraktuje mnie jak darmowa dziwke….
20 kwietnia 2008 at 14:41[usunięto_link] wrote:
taaa…normalnie czekam z niecierpliwoscia, az ktorys z moim kumpli potraktuje mnie jak darmowa dziwke….
Haha, widzę, że dzisiaj Parvati, poczucie humoru Cię nie opuszcza. 😛
Twoi byli już by nie chcieli mieć z Tobą nic wspólnego? Nie wierzę, że nie.20 kwietnia 2008 at 14:50„moi byli” sa doroslymi, inteligentnymi facetami z klasa. inni mnie nie interesuja.
w zwiazku z tym: niezaleznie od wszystkiego zaden z nich nie potraktowalby mnie jak darmowa dziwke. - AutorOdp.