- AutorOdp.
- 13 października 2012 at 20:50
czegoż różowego 🙂
22 października 2012 at 08:59Ciężko powiedzieć mój gust i granice tolerancji zmieniają się szybciej niż rozkład PKP 😛
22 października 2012 at 14:25rajstop do szpilek bez palców.. oooooj nie!!
22 października 2012 at 20:57tego, co miała na sobie Joanna Horodyńska na pokazie Zienia. Różowa rozkloszowana spódniczka i krótka marynareczka w tym samym kolorze, wszystko wyglądające jak nadmuchany skafander. Ponoć tym strojem wyprzedziła trendy. Hm, chyba rzeczywiżcie wyprzedziła, o całe lata żwietlne
2 listopada 2012 at 16:19Podkolanówek:)
12 listopada 2012 at 09:19Brunetka masz racje – sa jakież granice dobrego smaku 🙂
12 listopada 2012 at 10:25Kompletu – kolczyki, wisiorek/naszyjnik i bransoletka. Brrr… 🙂
16 listopada 2012 at 09:23No nie można wyglądać, jak choinka. Wszystko z rozsądkiem. 😀
5 grudnia 2012 at 13:57Nigdy nie ubrałabym szpilek na obcasie, za małej kurtki kończącej się pod biustem, bufiastej bezowatej sukni żlubnej i pewnie mnóstwa innych rzeczy, które mi teraz nie przychodzą na myżl :).
9 grudnia 2012 at 20:22Nigdy nie ubrałabym … nic ci jest różowe, bufiaste czy dresowe 😉 chyba, że w domu do sprzątania ;p a chętnie założyłabym i noszę cały czas glany, które zwłaszcza na początku wątku były mocno krytykowane 😉
23 grudnia 2012 at 15:17A ja bym nie założyła kozaków w lecie 🙂
11 stycznia 2013 at 20:47Rybaczek 😉
8 lutego 2013 at 23:54Ostatnio trafiłam na jedną z najciekawszych galerii na FanPage’u miłożników sukienek… znalazłam zbiór sukienek dziwacznych, zabawnych i chyba najbardziej oryginalnych w jednym miejscu. Czego to ludzie nie wymyżlą…
Na pewno wybierzecie coż, czego nigdy byżcie na siebie nie włożyły 🙂 [usunięto_link]13 lutego 2013 at 15:02Ja do rybaczek nic nie mam,kojarzą mi się naprawdę bardzo pozytywnie:) A poza tym to chyba jednak kaloszy- są co prawda popularne,ale sama nie miałabym odwagi ich założyć.
7 marca 2013 at 12:41buffalo 😀
- AutorOdp.