- AutorOdp.
- 7 maja 2008 at 07:57
Oleczka pewnie kupiłaż te z jogurtem one są słodkie ale są bez kup sobie inne 🙂
7 maja 2008 at 12:51oki kupie 🙂 to sprobuje ;d poeksperymentuje troszki ;d
7 maja 2008 at 20:55Ja jestem na 3 dniu i mam wątpliwożci co do ich skutecznożci. Owszem, czuję się bardzo dobrze i wogóle, ale może dołożę sobie jakież dodatkowe ćwiczenia – wypadałoby pobiegać ale nie za bardzo się chce :p – bo te z płatkami mi jakoż nic nie dają 😛
8 maja 2008 at 05:09jesli nei chce ci sie biegac to rob brzuszki 😉 i maszeruj i jeźdxij na rowerze to o wiele lepsze bo mnie tez sie nie ce za bardzo biegac ;p
8 maja 2008 at 12:21Jedzenie samych płatków nie pomoże wam schudnąć. Zresztą te całe płatki fitness to jeden wielki chwyt marketingowy. Nic nie daje, wiem to z autopsji, nawet z ćwiczeniami.
8 maja 2008 at 15:16achaaa 😉 no kurde to lepiej nie kupowac i wydawac kase po co ? heh no dzieki dzieki ;8
8 maja 2008 at 18:05[usunięto_link] wrote:
achaaa 😉 no kurde to lepiej nie kupowac i wydawac kase po co ? heh no dzieki dzieki ;8
Jedyne platki polecany , gdy sie odchudzamy , to owsiane. W tych fitness jest duzo cukru, wiec nie polecam. Dodatkowo w mleku jest sporo cukru złożonego – laktozy, wiec te wszystkie reklamy to bzdury.
8 maja 2008 at 18:27no wlasnie gadalam z kolezanka z pania nasza od biologii ona duzo wie o tym odzywianiu itp i tez powiedziala ze reklamy klamia i ze lepiej sie trzymac tego co zdrowe itp
9 maja 2008 at 11:56Ja jem codziennie musli, kupione w sklepie ze zdrową żywnożcią, nie są to ziarna prażone ani słodzone. Moja mama się żmieje, że jest to karma dla królika, no cóż mnie to smakuje i co najważniejsze, jest zdrowe 🙂
10 maja 2008 at 00:07ja fitness jadam bo lubię 😉 te reklamy to piękna bajka… a mnie po prostu smakują 😀 no i może faktycznie troszkę na trawienie wpływają 🙂 ale na pewno nie ma co się spodziewać wciżnięcia w sukienkę sprzed 5 lat 😉
10 maja 2008 at 05:34hehe no racja racja ;d no ja tez lubie musli l;d kupuje u mnei takie w malych saszetkach „fotella” 🙂 :F jest bananowe jogurtowe truskawkowe i tropikalne a no sliwkowe ;p
10 maja 2008 at 14:23Ah „fitelle” też jadam, łatwiej kalorie obliczyć :]
Swoją drogą producenci nie zawsze umieszczają ile kalorii jest w opakowaniu danego produktu, przeważnie piszą tylko ilożć kcal w 100 g 😕 I potem przeliczaj sobie kobieto 🙄 Ale czego się nie robi dla szczupłej figury.10 maja 2008 at 18:12no wlasnie ;d racja ;d
11 maja 2008 at 22:40a no takie życie 😉 a ja znów kupiłam fitness bo mi się skończyło… tym razem z czekoladą – rozpusta 😀
12 maja 2008 at 04:25hehe no ja musze sobie kupic ;d
- AutorOdp.