• Autor
    Odp.
  • Zwyczajna
    Member
    • Tematów: 20
    • Odp.: 139
    • Zapaleniec

    [usunięto_link] wrote:

    podobnie?

    moj mezczyzna jest intelektualnie wybitny.
    nigdy w zyciu nie moglabym byc z czlowiekiem, ktorego iloraz inteligencji jest dla mnie problemem i ktorego tok myslenia jest mniej skomplikowany niz moj.

    zatem: nie porownuj mojego mezczyzny, ktory jest pod kazdym wzgledem wybitny, madry i godny podziwu, z kolesiem, ktorego laska publicznie pisze o tym, ze jest delikatnie mowiac nieskomplikowany.

    Jesteż bardziej inteligentna, ale jego tok myżlenia nie jest mniej skomplikowany niż twój? to niedorzeczne co piszesz.

    „delikatnie mówiąc nieskomplikowany”? Tu już przeszłaż samą siebie, bo nie dożć, że nie obrażam mojego faceta mówiąc, że jest nieskomplikowany, to w dodatku podkreżliłaż ” delikatnie mówiąc ” jakbym ja jechala po nim jeszcze gorzej i wyzywala co najmniej od kretynów.

    Krótko mówiąc. To że mój facet jest mniej inteligetny ode mnie nie równa się jego totalnej głupocie. Jest inteligentny, ale MNIEJ NIŻ JA.

    mikka-1
    Member
    • Tematów: 9
    • Odp.: 81
    • Stały bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    Czasem wolałabym żeby było odwrotnie, żeby to on musiał tłumaczyć mi pewne kwestie, co robię nie tak itd. To nie jest wygodne gdy Jego myżlenie jest o wiele mniej skomplikowane niż moje.

    miszczu
    Member
    • Tematów: 49
    • Odp.: 1579
    • Maniak

    co do nieskomplikowania
    prostota wbrew pozorom czesto bywa wlasnie przejawem wiekszej inteligencji ;p
    czesto ludzie analizujac dany problem gmatwają sie w nim myslac o elementach w ogole nie istotnych dla rozwiazania danego problemu, dla autora takiej mysli jest to przejaw jego inteligencji, poniewaz analizuje problem doglebnie, ale jest to oczywista bzdura bo w tym przypadku liczy sie jedynie efekt koncowy czyli „rozwiazanie problemu”, wiec nalezy isc najprostrzym tokiem myslowym 😉

    Kalahari
    Member
    • Tematów: 13
    • Odp.: 124
    • Zapaleniec

    Ja jestem mlodsza od mojego mezczyzny 5 lat. On ma trudnosci z czytaniem (dysleksja czy jakos tak) wiec za czytanie powiesci raczej sie eni zabiera. Troche mi tego brakuje ze nie moge z nim o ksiazkach ktore uwielbiam porozmawiac. Ale mam to gdzies bo kocham go ponad wszystko i jest najlepszym co w zyciu mi sie trafilo. W totka juz nie wygram bo dwa razy takie szczescie sie nie zdarza :). To ja sie czasem niestety czuje jak debil bo mysle na okolo, zbyt skomplikowanie a problem jest prosty jak drut, i na jego miejscu bym sie na siebie mocno wkurzyla.
    Kiedys bylam z wybitnie inteligentym czlowiekiem, jakies 2lata. Teraz sie zastanaiwam jak ja w ogole moglam z nim wytrzymac.
    Wszystko zalezy od charakteru. Oczywiscie jesli przepasc jest ogromna, np ty konczysz studia a on zawodowke to raczej nawet na poziomie komunikacji werbalnej trudno bedzie sie wam dogadac. Ale tez wielu ludziom studia nic nei daja i sloma im nadal z butow wystaje.

    Aha, i co to jest ta inteligencja emocjonalna.?

    parvati
    Member
    • Tematów: 41
    • Odp.: 4056
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    Krótko mówiąc. To że mój facet jest mniej inteligetny ode mnie nie równa się jego totalnej głupocie. Jest inteligentny, ale MNIEJ NIŻ JA.

    jesli to w ogole mozliwe, tzn ze jest polglowkiem.

    Anonymous
    Inactive
    • Tematów: 11
    • Odp.: 1451
    • Maniak

    A większożć kobiet słodkie idiotki – w społeczeństwie jest równowaga 😀
    Nie jestem może intelektualistą, raczej typ pubowego luzaka ze mnie, ale od słodkich idiotek, które wiernie podporządkowują się panującym trendom oraz kulturze masowej, unikając przy tym samodzielnego myżlenia, własnych poglądów i jakież kierowania się pod prąd zawsze wolałem trzymać się z daleka. Najbardziej mnie przy okazji chyba dobija jednak brak poczucia humoru. To coż, czego nie cierpię, bo ja mógłbym się wyglupiać niemal non stop i być poważnym tylko wtedy, gdy sytuacja tego wymaga. Uważam też , że umiejętnożcią ciekawej rozmowy i pewnym poziomem trzeba umieć się wykazać nawet przy kieliszku i bez tego ani rusz

    Zwyczajna
    Member
    • Tematów: 20
    • Odp.: 139
    • Zapaleniec

    [usunięto_link] wrote:

    [usunięto_link] wrote:

    Krótko mówiąc. To że mój facet jest mniej inteligetny ode mnie nie równa się jego totalnej głupocie. Jest inteligentny, ale MNIEJ NIŻ JA.

    jesli to w ogole mozliwe, tzn ze jest polglowkiem.

    Najważniejsze, że nie jest prostakiem. Kultury nawet inteligencja na wysokim poziomie nie zastąpi.

    A co do inteligencji, to będąc mniej inteligenty ode mnie może być o wiele bardziej inteligenty od ciebie. 😕

    TrancEye
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 205
    • Zapaleniec

    [usunięto_link] wrote:

    co do nieskomplikowania
    prostota wbrew pozorom czesto bywa wlasnie przejawem wiekszej inteligencji ;p
    czesto ludzie analizujac dany problem gmatwają sie w nim myslac o elementach w ogole nie istotnych dla rozwiazania danego problemu, dla autora takiej mysli jest to przejaw jego inteligencji, poniewaz analizuje problem doglebnie, ale jest to oczywista bzdura bo w tym przypadku liczy sie jedynie efekt koncowy czyli „rozwiazanie problemu”, wiec nalezy isc najprostrzym tokiem myslowym 😉

    Genialne w swej prostocie, ziom!;)

    Anonymous
    Inactive
    • Tematów: 11
    • Odp.: 1451
    • Maniak

    Co do intelektu i jego wpływu na związek to wystarczy sobie ocenić sytuację przeciętnej klasy w ogólniaku, która może wyglądać tak: idolem dziewczyn nie jest Zdzisiek, który wygrywa wszystkie olimpiady i umie już programować w C++, ale Heniek w dresach, który pali zioło i chodzi dwa razy w tygodniu na dyskoteki, chłopakiem ładnej i dobrze uczącej się Hanki jest Wiesiek z zawodówki, który inteligencją nie grzeszy, ale ma fajne muskuły i umie się bić, a popularna i lubiana w klasie Maryżka spotyka się z Grzeżkiem, który jest nieukiem i wywalili go ze szkoły za wagary, ale jego ojciec ma firmę i kupił Grzesiowi na 18stkę samochód w prezencie 😆 😆
    A, jest jeszcze metalowiec Marian, co prawda ma zawężone grono fanek, ale małoletnie fanki metalu wzdychają do niego, bo jest zbuntowany i ma długie włosy, pije tanie wina, maluje 666 na żcianach i ma napisane na plecaku, że kocha szatana, a na koncertach rzyga przed klubem po tych swoich jabolach 😆
    Oni dalej cały czas non stop przez następne lata będą w zainteresowaniu dziewczyn, a Zdziżkiem kobiety zaczną się interesować jak dostanie dobrą pracę, odbierze wypłatę i kupi sobie samochód 😆
    Ewentualnie pozna jakąż na studiach, ale bożyszcza kobiet to raczej z niego nie będzie 😀

    mrowka
    Member
    • Tematów: 49
    • Odp.: 736
    • Zasłużony

    zasadniczy ale dziewczyny jak juz maja sie takimi chlopakami interesowac to tylko w liceum!!! dorosle kobiety szukaja prawdziwego mezczyzny czulego dojzalego, ktory umie zachowac sie w roznych sytuacjach i chca sie w zyciu ustabilizowac a Ty tutaj napisales te historie z liceum lub gimnazjum. Jezeli takie dziewczyny szukasz ktore nie widza zadnych cech w chlopaku tylko dlugie wlosy i to ze pali trawke lub pije tanie wina to powodzenia 😉

    Anonymous
    Inactive
    • Tematów: 11
    • Odp.: 1451
    • Maniak

    Ja włażnie od takich dziewczyn z daleka się trzymam, ale podejrzewam mimo wszystko, że mnie by na pewno trochę odrzucało, że dziewczyna w liceum była z jakimż pustym prymitywem i się nim jarała jak królewiczem. Niby to było dawno, ale niesmak zostaje. Ja jakoż nigdy nie wzdychałem do słodkiej idiotki, moi kumple to może nie za mądre dziewczyny co najwyżej obracali, ale nigdy nie widzieli w nich księżniczek i kandydatek na żony 8)

    the quene
    Member
    • Tematów: 9
    • Odp.: 252
    • Zapaleniec

    No Ty to chyba w ogóle urodziłeż się dojrzały, wykształcony, poważny, dożwiadczony i po p****żciach.

    Anonymous
    Inactive
    • Tematów: 11
    • Odp.: 1451
    • Maniak

    Tą „opowieżć” o tym Zdziżku celowo pisałem żartobliwie i stosując uogólnienia. Taka drobna prowokacja. Tak sobie przypomniałem czasy szkolne, że nadmierne kujony nie był zbyt lubiane, a kozaccy imprezowicze mieli branie. Tak sobie jednak myżlę, że jakbym kiedyż byłbym tym kujonem to dzisiaj nie byłbym tylko zwykłym pracownikiem biurowym, ale np. dyrektorem do wdrażania nowych technologi albo nie wiem np. administratorem sieci. Co do intelektu – mam kolegów, którzy studiuję obiektywnie lepsze kierunki ode mnie, mają prawo jazdy i obiektywnie są ode mnie fajniejsi, ale są dożć zadufani w sobie, nieżmiali i bez zbyt wielkiego poczucia humoru, przynudzają, nie wychodzą za bardzo z domu, czasem tylko w męskim gronie napiją się piwa, czy wódki i dziewczyny w ogóle się nie nimi nie interesują, nawet koleżanek nie mają żadnych. Przypomniało mi się też, że kiedyż, w dalekich czasach podstawówki zostałem pobity przez kolegów z klasy, bo miałem zbyt dobre oceny, a jak np. kartkówkę napisałem na 5, to byłem wyżmiewany i szykanowany. Niestety z tego powodu szybko mi przestało zależeć na na stopniach i stałem się uczniem już tylko dobrym i tylko przeciętnym.

    Lady_Kala
    Member
    • Tematów: 42
    • Odp.: 1149
    • Maniak

    a co z sytuacją kiedy każde z partnerów jest inteligentne ale na swój sposób?!

    jestem typowa humanistką; inteligencja emocjonalna,łatwożć wysławiania się,duży zasób slownictwa,łatwożc zapamiętywania wszytskiego.
    Mój Ukochany z kolei to typowy umysł żcisły; analityczne i logiczne myżlenie,co prawda ma słabiutką pamięć ale nawt jak czegos nie wie/nie pamięta dochodiz do tego sam,wszystko przeliczy w pamięci itd…

    Wkurzam sie czasami gdy użyję jakiegoż bardziej skomplikowanego słowa,że on go nie rozumie-krzyczę wtedy,że jakby czytał książki to by miał większy zasób slownicywa. on z kolei irytuje się,że nie przeliczam wszystkiego szybko w pamięci tylko zaraz siegam po kalkulator w komórce,a jak siadamy razem i tłumaczy mi logikę (cholera kto wymyżlił logikę na administracjii sądowej?!?!) to już w ogóle wojna domowa 😈

    To jets problem: kiedy każdy dysponuje wysokim poziomem intelektualnym0ale nieco innym.

    Emilia Flores
    Member
    • Tematów: 11
    • Odp.: 212
    • Zapaleniec

    Kala- taki zestaw jest naprawdę idealny. Tylko zamiast marudzić, że on nie rozumie słów, których używasz żmiej się, że jest też wiele rzeczy które on mówi, a dla ciebie są niezrozumiałe. Moi rodzice też są takimi własnie typami. Mama zachwyca się zawsze, że tata potrafi naprawić wszystko od kombajnu po odkurzacz- a on że mama zna takie tajemnice przyrody jak imiesłów przymiotnikowy bierny. Nie krytykuj, tylko doceniaj różnice 🙂 lepiej, żeby podziwiał twoje bogate słownictwo niż miał z jego powodu kompleksy! 😉

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Różnice intelektualne w związku"

Przewiń na górę