• Autor
    Odp.
  • Der-med
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 131
    • Zapaleniec

    Po wakacjach warto jest stosować zamiast różu paletę brązerów – można tak ładnie wymodelowac twarz oraz podkreżlić opaleniznę;)

    Blk
    Member
    • Tematów: 16
    • Odp.: 712
    • Zasłużony

    jak to dobrze, że nie lubię kosmetyków… wolę naturalne piękno (przynajmniej na razie) 🙂

    Anika80
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 112
    • Zapaleniec

    No naturalne piękno to kwestia sporna. Ja wolę się delikatnie pomalować, podkreżlić swoje atuty. Z tego co się ostatnio dowiedziałam kobiety, które nie używają kosmetyków często miewają problemy z cera, dlatego ze w żaden sposób nie chronią się przed działaniem żrodowiska, zanieczyszczeń. Jeżeli ktoż nie lubi się malować to ok, jego sprawa, ale powinien używać przynajmniej kosmetyków pielęgnujących i ochraniających skórę.

    afro_disiac
    Member
    • Tematów: 25
    • Odp.: 785
    • Zasłużony

    Jak już robię makijaż to lubię podkreżlić rysy twarzy brązującymi kulkami (mam te z oriflame) – choć włażciwie nie przepadam za kosmetykami avon, oriflame, ale te kulki już stosuje któryż rok i nie mogę z nich zrezygnować. Oprócz tego mam też róż z bourjois. Ale róże z bourjois to w ogóle furore robią w damskich kosmetyczkach, więc nie jestem tu chyba wyjątkiem i pewnie wiele z was ma te róże.

    Czersi
    Member
    • Tematów: 13
    • Odp.: 741
    • Zasłużony

    Od dawna mam ochotę na jakiż róż,bo nigdy jeszcze nie stosowałam,ale nie mam pojęcia,który odcień by mi pasował,żeby się nie postarzyć ani wyglądać dziwnie(widziałam laski z czerwonymi plackami na twarzy,a to nie o to chyba chodzi 🙄 ).Od razu trzeba też zainwestować w dobry pędzel.

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    Jak już robię makijaż to lubię podkreżlić rysy twarzy brązującymi kulkami (mam te z oriflame) – choć włażciwie nie przepadam za kosmetykami avon, oriflame, ale te kulki już stosuje któryż rok i nie mogę z nich zrezygnować. Oprócz tego mam też róż z bourjois. Ale róże z bourjois to w ogóle furore robią w damskich kosmetyczkach, więc nie jestem tu chyba wyjątkiem i pewnie wiele z was ma te róże.

    robia, bo sa tanie i niezle.

    ale odkad latem kupial roz diora, to coraz wiecej wad dostrzegam u bourjois. przede wszystkim jest strasznie twardy.

    szczerze ubolewam, ze l’oreal zrezygnowal z produkcji blush delice. to byl dopiero swietny, tani roz.

    Lady_Kala
    Member
    • Tematów: 45
    • Odp.: 1222
    • Maniak

    Różu używam tylko na specjalne okazje-szczerze mówiąc jakoż mi konturowanie różem nie pasuje-może dlatego,że mam już i tak uwidocznione kożci policzkowe,długą,pociągłą twarz i aż takie konturowanie nie jest mi potrzebne. Poza tym z różem czuję się jakoż tak nienaturalnie-taka jakby „przemalowana”
    Napewno warto oprócz dobrego różu zaopatrzyć się w porządne pędzle-ja od kiedy zainwestowałam w profesjonalne pędzle makijaż praktycznie „sam się robi”-o wiele lepiej,precyzyjniej,łatwiej kosmetyki łączą się ze skórą.

    Zamiast różu wolę używać bronzera do zaznaczania twarzy-ale to n****ętniej latem bo zimą to trochę nienaturalniej wygląda-lepiej już taki chłodny róż w typie skandynawskim!

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    ja tam nie uzywam rozu do „konturowania”, ale do podkreslenia piekna cery.

    afro_disiac
    Member
    • Tematów: 25
    • Odp.: 785
    • Zasłużony

    a z diora ktorym konkretnie bylas zachwycona? (domyslam sie ze maja przynajmniej kilka odcieni) i ile wybulilas? moze kiedys sprobuje.

    ja z diora mialam kiedys cienie i tez uwazam ze byly swietne. genialnie trzymaly sie na powiece, nie robily sie smugi, jak to z wieloma tuszami sie dzieje. takze przypuszczam ze i roze moga miec niezle…

    charlize
    Member
    • Tematów: 18
    • Odp.: 271
    • Zapaleniec

    Róże i pudry brązujące to jest obowiązkowa pozycja kosmetyczna w mojej kosmetyczce. Kiedyż nie używałam ani jednego, ani drugiego, ale od kąd dostałam w prezencie od cioci nie wyobrażam sobie makijażu bez nałożenia tych kosmetyków. Clinique i bourjois faktycznie mają fantastyczne róże do policzków, ale od roku już chyba używam NARS deep throat. Jest rewelacyjny, delikatny, super się błyszczy na policzkach i jest bardzo wydajny. Natomiast puder brązujący mam jakiż zwykły rimmela ale jest równie fajny 🙂

    Strawberry
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 5
    • Początkujący

    Ja zaczęłam niedawno używać rozżwietlacza od


    i bardzo podoba mi się jego efekt. Daje taki delikatny blask, ale nadal cera wygląda naturalnie. Nie stosuję go co prawda codziennie, ale na wieczór jest bardzo przydatny.

    kinga435
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    Ja wolę kulki rozżweitaljąco brązujące dwa w jednym.

    magda70045
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 54
    • Stały bywalec

    Ja tez używam pudru brązującego w kulkach z avonu 🙂
    polecam:)
    już kilka lat go używam
    i jest super 🙂 naprawde :):):)

    Malwina Pisarek
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 59
    • Stały bywalec

    Uzywam, bardzo lubie róż w sztyfcie z golden rose i wlasnie musze go sobie kupic, dopoki jest w swiatecznej promocji, dokupie jeszcze rozswietlacz i blyszczyk i zaoszczedze az 20 % 🙂

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " rozswietlacze, roze do policzkow…:)"

Przewiń na górę