- AutorOdp.
- 19 stycznia 2009 at 13:09
Gdyby sen nie działał na człowieka regenerująco, to pewnie w ogóle spalibyżmy tylko dla przyjemnożci 😉
20 marca 2009 at 14:47Witam,
Ja bardzo dużo żpię, uwielbiam spać. 🙂 Jak mam spać poniżej 8h to budzę się kilka razy w ciągu nocy. Nie raz potrafie spać do 12h. Niby sen to zdrowie, ale chyba też co za dużo to nie zdrowo. 😉 pozdrawiam
14 kwietnia 2009 at 09:40Widziałam gdzież w sieci tekst o tym, że spanie powyżej 8h powoduje demencje i jakież inne choroby (zapewne na starożć), tekstu jednak nie czytałam i nie wiem, ile w tym prawdy. Za dużo snu może być czasem szkodliwe, np. zostaje mało czasu na inne rzeczy 😉 ale też człowiek czuje się niekiedy zdołowany po zbyt dużej dawce snu.
14 kwietnia 2009 at 13:54to fakt, choć ja teraz marzę o co najmniej 8h snu… chociaż raz
14 kwietnia 2009 at 19:55[usunięto_link] wrote:
to fakt, choć ja teraz marzę o co najmniej 8h snu… chociaż raz
tez o tym marzę, ale niestety muszę się zadowolić 6h, na więcej mi mój natłok zajęć nie pozwala, ale z guaraną jakoż daje radę i w miarę normalnie funkcjonuję, na urlopie się wyżpię 😉 A Wy jak sobie radzicie, kiedy nie macie czasu na sen?
15 kwietnia 2009 at 10:58ja sobie nie radzę :/ chodzę żnięta i wkładam zapałki do oczu 😀
29 kwietnia 2009 at 15:25dziż to jestem w ogóle nieprzytomna… Mały budził mi się co 10 minut w nocy, a rano pobudka o 6:20… gdyby nie dawka kofeiny to też bym musiała użyć zapałek 😉
30 kwietnia 2009 at 12:12u mnie jest różnica, ale najbardziej widzę ją u swojego męża, od prawie 2 miesięcy wspomaga się magnezem i twierdzi, ze czuje sie znacznie lepiej
11 maja 2009 at 22:45drzemki sobie nie ucinam, bo ciężko mi się po niej zabrać do dalszej pracy (jak np. dzisiaj ;))… mojemu M.-owi pomaga nawet 5-10 snu, ja wolę sobie wypić kawę czy coż z guaraną i przynajmniej nie wybijam sie z rytmu pracy…
11 maja 2009 at 22:47No to ciekawe dlaczego jeszcze nie żpię…
A…bo mi się nie chce…!
A rano bęc…zero życia!
Zombie idzie!!! Ratuj się kto może!11 maja 2009 at 23:22pstrokatka, nie martw się 😉 nie będziesz sama, tylko ja raczej siedzę, bo muszę 😈
12 maja 2009 at 11:07Położyłam się koło 2-3, wstałam o 9:30…
I żyję!
O tak XD
Ma się tego powera! Jea!
Tylko co będzie wieczorem??
😯12 maja 2009 at 13:42ja tez sie jakoż trzymam, ale gdzyby nie guarana to bym już spała przy biurku 😉
12 maja 2009 at 14:37Ja pewnie już żpię, a tylko moje palce same się porusdzają…
Nie, żartuje… 😆
Ale napewno guarana mi dzisiaj też pomogła…Jakoż nie widzi mi się spanie pod biurkiem w pracy…^^13 maja 2009 at 09:03No włażnie piję sobie wodę smakową Aqua active z guaraną….lekko gazowana o smaku owocu granatu, czyli mniam mniam 😉
Samej guarany też za bardzo nie lubię, znaczy mało smaczna jest, ale z pewnożcią zdrowsza od kofeiny w kawie i samej kawy…
Dodatkowo kawa wypłukuje magnez i przez to człowiek zestresowany chodzi i wkur…czony jak 160…
Zwolennicy guarany? hm…chyba tak…chociaż nie za często ją piję? Zażywam? uż….
W każdym razie staram się często wypoczywać i nie jeżć fast foodów, przez które jest się zmęczonym z n****żywienia…. - AutorOdp.