- AutorOdp.
- 13 maja 2009 at 09:45
Ciężko jest ze snem jak wiecznie jest coż do zrobienia…:/ ja sie chyba juz od kilku miesięcy porządnie nie wyspałam 🙁 chyba będę odpoczywać na starożć:P
13 maja 2009 at 10:46Wiesz, gracja….to genialna myżl!
Zresztą doba powinna mieć co najmniej 36 godzin, nie?13 maja 2009 at 13:18za smakiem guarany nie przepadam, ale w plussszu jest ok…
a co do tego snu to słyszałyżcie o czymż takim jak „kredyt snu”? jeżli przez dłuższy okres żpi się długo, powiedzmy po 10-12 godzin na dobe to po jakimż czasie podobno pojawia sie coż podobnego do bezsennożci, bo organizm czuje się wypoczęty 😉 na własnej skórze tego nie dożwiadczyłam, ale może w drugą stronę też to działa… teraz nie mam czasu na sen, a później nadrobię braki 😉
póki co, jednak, życia bez kofeiny sobie nie wyobrażam 😉17 listopada 2009 at 08:15Też ostatnio mało żpię, bo ciągle jest coż do nadrobienia, dokończenia.. szkoda iżć spać. Potem jak mi się jeszcze przed snem włączą jakież niepokojące myżli, to kolejna godzina lub dwie mniej snu… Czasem pomagało mi ciepłe mleko, ale musiałam się przymuszać, żeby je wypić, bo nie przepadam. A po nim też czułam się ociężale. Koleżanka polecała mi też jakież nasenne, ziołowe preparaty. Niby zioła, ale ja się boję te rzeczy brać, że się uzależnię albo co.. 😉 W najbliższym czasie postanowiłam wymienić pożciel na wełnianą, bo podobno poprawia komfort snu.
17 listopada 2009 at 12:38no ja mam taka posciel. zdecydowanie jest lepsza niz taka zwykla, bo nie spocisz sie pod nia ani nie zmarzniesz! ale wywietrzyc pokoj i jest dobrze przed snem:))
17 listopada 2009 at 20:12ale chyba nie taka z pokazu, nie? kiedyż byłam na takiej 'imprezie’ i jakoż szczególnie mnie nie zachwyciła – wyglądała jak babciny koc.
17 listopada 2009 at 20:22A co sądzicie o takiej: [usunięto_link] ? Bo tą sobie upatrzyłam, cała linia Amante strasznie mi się podoba.
17 listopada 2009 at 21:01o, nawet elegancka:) ja bym tam się od razu o wielbłąda pokusiła, ale kaszmir też fajny;)
18 listopada 2009 at 06:48Moi znajomi też mi doradzali wielbłąda, bo mówią, że najwyższa półka, najbardziej luksusowy. Ale mnie się jakoż bardziej podoba kaszmir. Bo kojarzy mi się z lekkożcią, nowoczesnożcią, taką przewiewną sypialnią.
18 listopada 2009 at 11:06może faktycznie – kaszmir jest biały, więc wygląda bardzo „schludnie” i nowoczeżnie.
19 listopada 2009 at 14:00no mnie kaszmir też zdecydowanie się lepiej kojarzy. wierzę, że ten wielbłąd może być bardziej ekskluzywny, ale kaszmir bardziej do mnie przemawia:)
20 listopada 2009 at 16:28Studiuję dziennie, więc mało żpię, gdy na drugi dzień mam kolokwium lub na 8. Wtedy piję dużo herbaty zielonej (ma ona dwa razy więcej kofeiny niż kawa). Kawy nie mogę pić, niedobrze mi po niej;/
Tylko ostatnio zauważyłam, że od nadmiernego picia jej wypłukała mi magnez z organizmu, więc teraz pije herbatę i raz dziennie magnez 🙂25 listopada 2009 at 17:48hahaha, bardzo zdrowy 😀
poprawia zdrowie psychiczne oglądających 😀14 października 2010 at 09:03ja mam koc Amante z coconti, poki co nie stać mnie na całą pożciel ale koc jest tak przyjemny i tak dobrze mi sie pod nim żpi, że chyba zacznę zbierać na resztę heheehe
14 października 2010 at 15:01ja bym chciala chociaz przespac noc bez ciaglego budzenia sie po kilka razy 🙂
marze o tym 😆 - AutorOdp.