- AutorOdp.
- 24 marca 2007 at 00:28
ahhahah tak tak ta miksturka dobrze w głowke uderza… chyba na codzien zostane przy tabcinie 🙂
25 marca 2007 at 00:48nie polecam mieszania takich mikstur z lekimi na przeziebienie… albo to albo to!
25 marca 2007 at 00:48nie polecam mieszania takich mikstur z lekimi na przeziebienie… albo to albo to!
26 marca 2007 at 14:44Nie no pewnie że tak. Przecież nie powiedzialam że tabcin popił miksturką na spirytusie, tylko,że tabcin dostal rano. Po jakiejż dobie od wypicia miksturki. 😀
26 marca 2007 at 20:41hahaha jednak to polączenie robi karjere… jaki odzew..
a tak na powaznie to juz stanelismy na nogi 🙂 uporalismy sie i wsyztskim zyczymy zdróóóóóóóówka!26 marca 2007 at 20:42hahaha jednak to polączenie robi karjere… jaki odzew..
a tak na powaznie to juz stanelismy na nogi 🙂 uporalismy sie i wsyztskim zyczymy zdróóóóóóóówka!26 marca 2007 at 20:42hahaha jednak to polączenie robi karjere… jaki odzew..
a tak na powaznie to juz stanelismy na nogi 🙂 uporalismy sie i wsyztskim zyczymy zdróóóóóóóówka!28 marca 2007 at 11:36U nas też chwilowo spokój. Chociaż te domowe sposoby spowodowaly ze choroba trochę się ciągnęła . Jak sie nie wyleży to tak bywa, ale po zaaplikowaniu tabcinu i garżci witamin poszło dużo szybciej, a miksturka też niczego sobie…Swoją drogą dużo osób go chwali. Zauważył 😀 yżcie?
3 listopada 2007 at 21:42natknęłam sie na zapomniany watek i widze ze ktoż tu ładnie eksperymentował z pseudoefedrynką 😛
Pięknie 😛 Pewnie ubaw po pachy mieliżcie 🙂29 listopada 2009 at 16:29To ja sie dopiero natknęlam na zapomniany watek. i przyznam,ze spodziewalam sie tego, ze zwlekanie z zastosowaniem lekow moze doprowadzic do przedluzenia choroby. Odkad zazywam tabcin nie boje sie go stosowac, ani tym bardziej nie zwlekam ze stosowaniem. Wole wyleczyc siebie i dzieciaki raz a dobrze a nie zeby tygodniami cierpiec. Pzdr
29 listopada 2009 at 21:25[usunięto_link] wrote:
Wczoraj na jednym z forów znalazłam super przepis na miksturę która działa napotnie. Podaję go, bo zastosowałam ją na mężu i rzeczywiżcie działa.Potrzebna była druga piżama.Przepis:”2 łyżki soku z malin, czubata łyżka miodu, sok z cytryny, 3 łyżki spirytusu (można dodać więcej, jak ktoż lubi ). To wszystko wymieszać w kubku i dopełnić wrzątkiem. Wypić gorące i położyć się spać.”Wypróbuj Meru na mężu mój się wcale nie buntował, stwierdził tylko że tego spirytusu to żmiało mogę dać więcej.
🙂 Znam i sama stosuję. Zamiast spirytusu dolewam wódkę albo rum (wtedy bez cytrynki). A dopełnieniem całego rytuału jest jeszcze moczenie stóp w gorącej wodzie, a potem szybko do łóżka.
- AutorOdp.