TEMAT DO USUNIĘCIA

  • Autor
    Odp.
  • sander82
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 0
    • Początkujący

    Koniec tematu

    miszczu
    Member
    • Tematów: 49
    • Odp.: 1579
    • Maniak

    – za miesiac bede mial 23 lata a koncze 1szy rok studiow (a jednak za glupiego sie nie mam :D)
    – nie mam samochodu ani nawet prawka, ba, nawet nie chce miec (jeszcze beda mnie zmuszac zebym nie pil i odwozil potem wszystkich :d)
    – no coz, obecnie mieszkam z mama, to akurat mi wadzi ;p
    – niesmialy moze nie jestem, raczej pewny siebie, ale inteligentne, swiadome swojej wartosci kobiety mnie oniesmielaja a nawet imponuja bardziej od typow ktorzy sobie poradza w kazdej sytuacji ^^
    – jestem chyba najchudszym czlowiekiem na swiecie hahahaha
    – do klubow chodze czasem, generalnie wole domowki, tancze mega slabo wiec tego unikam :d no chyba ze na weselach ;p (sa ciekawsze metody na imponowanie kobietom), mega imprezowiczem nie jestem, wole bawic sie w znanym mi i lubianym gronie
    – umiejetnosc podrywania jest pojeciem wzglednym
    – no prace jeszcze mam ;p

    to tyle jesli chodzi o wymienione punkty
    wnioski:
    na powodzenie nie narzekam, zawsze trafialem na ladne dziewczyny, nie zawsze madre ale zazwyczaj ^^, szczegolnie te starsze niz ja byly madre, do gowniar nie mialem szczescia ;p chociaz zaden ze mnie casanova, nigdy nie staralem sie imponowac dziewczynom, po prostu bylem soba no i wczesniej czy pozniej znajdzie sie taka ktorej sie to spodoba, proste

    NiEtYkAlNa
    Member
    • Tematów: 4
    • Odp.: 366
    • Pasjonat

    [usunięto_link] wrote:

    Dlaczego jestem sam przez całe życie ? W tym roku skończyłem 27 lat – i co ? Co ja mogę zaoferować potencjalnej kandydatce – chyba nic , bo niczego nie osiągnąłem.
    A oto lista powodów dlaczego nawet nie staram się aby kogoż poznać:
    1. Nie skończyłem jeszcze studiów – dopiero w przyszłym roku mam nadzieję będę inżynierem. A później wybieram się na magisterkę , czyli pełne studia dopiero w wieku 30 lat.Ale przynajmniej będzie to zawód jaki chciałem zawsze mieć.
    2. Nie mam samochodu. No włażnie jak facet 27-mio letni może nie mieć auta. Jeżli jest mi potrzebny to pożyczam od rodziców.
    3. Mieszkam z rodzicami – jak facet w tym wieku może mieszkać z rodzicami , to odstrasza kobiety.
    4. Jestem nieżmiały i chociaż staram się z tym walczyć to chyba jeden z głównych powodów mojej samotnożci.
    5. Jestem szczupły – mam ogromny kompleks z tego powodu , jaka kobieta zechce takiego chudzielca.
    6. Nie chodzę na dyskoteki i temu podobne party bo nie umiem tańczyć , w ogóle nie jestem takim imprezowiczem.
    7. Nie potrafię podrywać.
    8. W dodatku straciłem pracę (mam nadzieję że szybko znajdę nową).
    Pewnie znalazłoby się jeszcze trochę mniejszych powodów ale te wymienione to są takie główne. Więc potencjalna kandydatka po bliższym poznaniu uzna Mnie za nieudacznika, nudnego i mało ciekawego faceta. Tylko nie piszcie , że mam niskie poczucie wartożci bo to doskonale wiem.

    Tak więc pogodziłem się z tym , że pewnie zostanę sam.Nie napisałem tego bo coż tam albo żeby się wyżalić. To są moje wnioski i spostrzeżenia. wiem ,że jestem kiepskim kandydatem na faceta , a może i męża i doskonale zdaję sobie z tego sprawę.

    i moze jeszcze jestes prawiczkiem??

    Anonymous
    Inactive
    • Tematów: 11
    • Odp.: 1451
    • Maniak

    Jestem prawiczkiem,
    Mam pryszcze,
    Nie mam auta, ani prawka,
    Mieszkam z rodzicami,
    Nie zarabiam jeszcze na tyle by się usamodzielnić,
    Nie wyobrażam sobie, że mógłbym mieć dziewczynę, bo w tygodniu nie za bardzo z domu wychodzę, a w wolne weekendy interesuje mnie głównie bardzo imprezowy tryb życia, czasem imprezuję co grubo co tydzień, a nie pamiętam wolnego weekendu, żebym się nie napił,
    Też jestem nieżmiały i nie umiem podrywać,
    średnio tańczę,
    Nie jestem chyba dla kobiet pociągający seksualnie, mam wrażenie że inni faceci wokół mnie są fajniejsi i lepiej się nadają na partnerów dla kobiet.

    WarnGirl
    Member
    • Tematów: 48
    • Odp.: 4517
    • Guru

    Nie znajdziesz dziewczyny,bo żadna nie chciałaby być z nieudacznikiem,który wyżala się na babskim forum.
    Dlatego albo pozostaniesz w przekonaniu,że d*** z Ciebie i dalej będziesz biadolił nad swoim losem,albo się za siebie weźmiesz.Twoje życie-Twój wybór.

    Anonymous
    Inactive
    • Tematów: 11
    • Odp.: 1451
    • Maniak

    Dziewczyna nie musi wiedzieć, że autor pisał na damskim forum 😆

    Cleo
    Member
    • Tematów: 29
    • Odp.: 857
    • Zasłużony

    Nie zarabiam jeszcze na tyle by się usamodzielnić

    w wolne weekendy interesuje mnie głównie bardzo imprezowy tryb życia, czasem imprezuję co grubo co tydzień, a nie pamiętam wolnego weekendu, żebym się nie napił

    bardzo imprezowy styl życia kosztuje. więc może jak przestaniesz wydawać na imprezowanie starczy na usamodzielnienie??

    nie wiem ile wydajesz w tracie weekendu. ja wychodzę rzadko, ale jak wychodzę to bawię się na całego, nie liczę złotówek.

    tomicarmen
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 6
    • Początkujący

    Jakbym czytał siebie sprzed kilku lat. Tez się użalałem tak nad sobą. Nie pękaj stary, użmiechaj się do dziewczyn, nawet w sklepie może sprzedawać twoja przyszła. Ja tam zmieniłem podejżcie trochę, teraz już wiem, że jak nawet dostanę kosza to nic złego się nie stanie, są miliardy innych kobiet na żwiecie.
    jak jesteż nieżmiały to idź z koleżanką tam gdzie sobie upatrzyłeż kandydatkę i niech ona do niej podejdzie, zagada chwilkę i powie: „zauważyłaż jak ten przystojniak patrzy na ciebie?”. Nawet jak nie jesteż Brad Pitt to zwróci uwagę, tak już to mają często dziewczyny, że słuchają znajomych 😛
    Powodzenia xD

    WarnGirl
    Member
    • Tematów: 48
    • Odp.: 4517
    • Guru

    @zasadniczy wrote:

    Dziewczyna nie musi wiedzieć, że autor pisał na damskim forum 😆

    i co w związku z tym? samo to,ze sie użala nad sobą i biadoli nad własną nieudolnożcią już działa wystarczająco odpychająco.

    Anonymous
    Inactive
    • Tematów: 11
    • Odp.: 1451
    • Maniak

    [usunięto_link] wrote:

    Nie zarabiam jeszcze na tyle by się usamodzielnić

    w wolne weekendy interesuje mnie głównie bardzo imprezowy tryb życia, czasem imprezuję co grubo co tydzień, a nie pamiętam wolnego weekendu, żebym się nie napił

    bardzo imprezowy styl życia kosztuje. więc może jak przestaniesz wydawać na imprezowanie starczy na usamodzielnienie??

    nie wiem ile wydajesz w tracie weekendu. ja wychodzę rzadko, ale jak wychodzę to bawię się na całego, nie liczę złotówek.

    Czasem i sporo potrafię przebalować, a usamodzielnienia się nie planuje, bo póki co nie mam jeszcze drugiej połówki…

    WarnGirl
    Member
    • Tematów: 48
    • Odp.: 4517
    • Guru

    Zasadniczy,przestań każdy wątek sprowadzać do swojej osoby!! Twoją historie juz znamy-pozwól wypowiedzieć się innym! 😛

    fury
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 96
    • Stały bywalec

    Drogi Autorze tematu,

    posłuchaj rady WarnGirl, bo ma rację. Ja wiem, ze boli, że ty się tutaj tak szczerze otwierasz, że pokazujesz wrażliwą stronę siebie, że zrywasz z postawą stereotypowego macho i nie chcesz ukrywać uczuć, a ktoż wylewa ci kubeł zimnej wody na głowę, mówiąc „nie użalaj się”.

    Tyle, że problem nie leży w tym, że nie masz auta, czy się nie obroniłeż. Problem leży w tym, że robisz z tego problem. Musisz wiedzieć, że wiele rzeczy w życiu nie zależy od nas; jednak to, czy będziesz, czy też nie będziesz c**ą, zależy głównie włażnie od ciebie. Mieszkanie z rodzicami, brak auta czy dyplomu nie kwalifikuje cię do grona c**. Jęczenie, że jesteż do d*** i nikt cię nie chce, jak najbardziej. Wielu z nas miało podobny problem, tyle, że… parę lat wczeżniej.

    Pomyżl: jak ktoż ma cię szanować, skoro sam nie szanujesz siebie? Jak ktoż ma uznać, że jesteż fajny, skoro ty w to nie wierzysz?

    Codziennie rano stawaj przed lustrem, patrz w swoje odbicie i powtarzaj głożno, z przekonaniem „Nie jestem c**ą”.

    Mnie pomogło. Powodzenia.

    Anonymous
    Inactive
    • Tematów: 11
    • Odp.: 1451
    • Maniak

    Fury, łatwo Ci tak pisać, ale jak ktoż ma zaniżoną samoocenę to nie tak łatwo mu zmienić nastawienie

    fury
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 96
    • Stały bywalec

    Kolego, nigdzie nie napisałem, że łatwo. Tyle tylko, że jest prosty wybór: albo z tym walczyć, albo nigdy naprawdę nie żyć, i mieć przesrane.

    Odwaliłem ogrom pracy nad własną samooceną. Trwało to latami, i wymagało dużo przemysleń, trochę czytania, jeszcze więcej przemysleń, sporo muzyki, pomocy przyjaciół, gromadzenia odwagi, eksperymentów, wyciągania wniosków, słuchania Matki (oj, tak), szukania wiary w siebie, dostrzegania własnych sukcesów, nauczenia się zaprzestania ciągłego porównywania siebie z innymi, no i oczywiżcie lustra.

    I wiecie co? To jeszcze nie koniec. Bo przychodzą jakież sukcesy czy sukcesiki, i jest łatwo. Ale potem coż się wali, i nagle zamiast w centrum pięknego miasta znów mieszkasz w małej dziurce z rodzicami, nie masz samochodu, ostatni raz byłeż bliżej z dziewczyną pół roku temu, tracisz pracę, Twój promotor Cię nie poznaje, a frustracja wyziera z każdego kąta. I ja nie myżlę – ja wiem, bo tam byłem i nie chcę wracać, ale mnie ciągnie – ŁATWIEJ jest usiążć i powiedzieć „trudno, przegrałem, w zasadzie nic mi nie wychodzi, dzisiaj znowu sie zaciąłem przy goleniu, i oczywiżcie dla mnie zabrakło żwieżego chleba rano, i w ogóle, to d***, dramat analny i strzelę sobie w głowę”, niż przeć dalej. To, że coż Ci nie wyszło, nie znaczy, że jesteż nieudacznikiem. A 27 lat to wcale nie tak dużo.

    fury
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 96
    • Stały bywalec

    I jeszcze: rozejrzyjcie się, chłopaki, wokół: ilu baranów zalicza ładne dziewczyny, nie dlatego, że są tacy super, tylko dlatego, ze nie szukają problemów w sobie, są pewni siebie (często bezpodstawnie!!!) czy nawet bezczelni.

    Nic nie wyrwiesz metodą „na smutnego pluszowego misia”.

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " TEMAT DO USUNIĘCIA"

Przewiń na górę