-
Odp.
-
Mam pytanie do wszystkich pań.
Jak facet ma sie ubierać żeby podobać się kobietom i czy wogóle są jakież ogólne wytyczne. Wiadomo, że musi być czysty i zadbany ale….Czy to prawda, że zwracacie uwagęna takie „drobiazgi” jak to czy pasek pasuje do butów?
Czy wolicie jak facet ma 2 dniowy zarost czy jest gładko ogolony?
Czy jasne dżinsy nie wydają się wam zbyt „niemęskie”?
Czy jest coż takiego jak przesadne dbanie o wygląd? Nie chodzi mi tu o manicure czy coż, ale o gosci w białych kurteczkach, damskich ćwiekowanych paskach i pedalskich subtelnych adidaskach?
No i nie mniej ważne: czy kobiety naprawdę lubią brąz…? 😆No i ogólnie piszcie co was kręci a co odpycha.
[usunięto_link] wrote:
Czy to prawda, że zwracacie uwagęna takie „drobiazgi” jak to czy pasek pasuje do butów?
➡ jesli pasek normalny to nie zwracam uwagi, ale jesli jakiż wyróżniający się z tłumu to… wtedy patrzę na całokształt i czy mu on pasuje, buty broń cię bosze adidasy do garnituru[czy nawet spodni na kant], ale tak ogólnie to nie podobaja mi się adidasy kojarzy mi sie to z disco polo albo tymi co nosza te spodnie z krokiem w kolanach brrr…fujCzy wolicie jak facet ma 2 dniowy zarost czy jest gładko ogolony?
➡ taki z zarostem jest bardziej sexy ale to tez zależy od jego urody, czy mu to akurat pasujeCzy jasne dżinsy nie wydają się wam zbyt „niemęskie”?
➡ wolę ciemne kolory ewentualnie kolor khaki tylko taki ciemniejszy[spodnie takie sportowe z tymi kieszeniami”taki strój safari”… tylko oby ich za duzo nie było]Czy jest coż takiego jak przesadne dbanie o wygląd? Nie chodzi mi tu o manicure czy coż, ale o gosci w białych kurteczkach, damskich ćwiekowanych paskach i pedalskich subtelnych adidaskach?
➡ no włażnie p*****y czy cóż 🙄 w życiu NIE!!!No i nie mniej ważne: czy kobiety naprawdę lubią brąz…? 😆
➡ mając na mysli opaleniznę… dobrze by było gdyby miał ciemniejszą karnacjęNo i ogólnie piszcie co was kręci a co odpycha.
ODPYCHA:
– sweter w spodniach, sweter typu kononowicz, sweter taki dla starszych panów, sweter za bardzo bajerancki[napisy,w paski, za duzo kolorów itp]
– obuwie:adidasy, takie co to na imprezy galowe się nosi[wtedy ok] a niektórzy na codzień do jeansów[wtedy nie ok]
– uczesanie typu „c**** na głowie” – czyli przedziałek na srodku i to jeszcze na jakiejż brylantynie to juz fuj, ogólnie to jak ma włosy przylizane takim kosmetykiem, postawione mogą być jakis jezyk czy cóż
– spodnie marchewy[zwężające się ku dołowi], spodnie za szerokie
– kurtka jakiż tam ortalion z nadmierną iloscią napisów pasków, kolorów, wsuwaków i innych p****ół
– pomieszanie stylów np. spodnie na kant i bluza sportowa albo kurtka sportowa
– grube łańcuch na szyi i nadgarstku, kolczyki
– natrętne zachowanie, chamstwo, przekleństwa, brak ogłady, nadmierna gadatliwożć, brak szacunku do innych, przechwalanieKRĘCI:
– własny styl nie odbiegający od normy[taki niby sportowy ale nie dresy 😉 lub elegancja garniturek itp]
– jeansy dopasowane[nie obcisłe] na tyłku i udach na dole proste
– oczywiżcie higiena
– zapach… oby nie było czuć go z kilometra
– nie obgryzione paznokcie… zadbane ale tak w granicach rozsądku[czyste, wypiłowne równo, krótkie]
– pewnożć siebie ale nie granicząca z agresją i tym że tylko ja mam rację, kultura, odrobina tajemniczożci, dyskrecja, szczerożć, szacunek do innych, wiernożć, dbanie o kobietę[nie mam na mysli zawalanie jej prezentami], czułożć ale tylko do swojej kobiety 😉na razie to… może jeszcze coż wymyslę 😉
Mia, napisz mi jeszcze na czy polega pewnożć siebie. To znaczy chciałbym jakież przykłady zachowania się w okreslonych sytuacjach. Co jest pewnożcią siebie a co jest znakiem, że się jej nie ma. Chciałbym jakiż przykład.
Acha. No a jak facet ma dopasowane dzińsy, ładne buty, marynarkę i ogólnie jest przystojny, tylko, że: widać, że chodzi na solarium, włosy ma na żel i czuć od niego wodę po golenieu na kilometr to chyba też nie bardzo co? Czy może jednak?
pewnożć siebie np. mający swoje zdanie, nie chowający sie w towarzystwie, zdecydowany, stanowczy… moze nie koniecznie odnosi sie to do „pewnożci siebie”, ale to mi jeszcze przyszło do głowy. Sytuacja zła np.ktos narzuca tobie swoje zdanie a ty nie umiesz wybronic swojego[choć racje posiadasz ty] lub boisz się przedstawić swojego zdania. Wkurza mnie rozmowa typu on do niej
-co robimy-on
-nie wiem co chcesz-ona
-nie wiem wymysl coż-on. I tutaj facet powinien coż sensownego zaproponować a nie oglądać sie na partnerkę, aż ona cos wymysliNo a jak facet ma dopasowane dzińsy, ładne buty, marynarkę i ogólnie jest przystojny, tylko, że: widać, że chodzi na solarium, włosy ma na żel i czuć od niego wodę po golenieu na kilometr to chyba też nie bardzo co? Czy może jednak? tak jak najbardziej tylko obym nie omdlała od intensywnosci zapachu[to jest tylko dobre przechodząc koło takiej osoby a nie siedzieć w jednym pomieszczeniu]
Odpowiedz nie na temat troszkę, ale coż moze znajdziesz… nie mam narazie natchnienia do tegoDzieki, mia. No wiadomo,że facet powinien podejmować decyzje typu gdzie idziemy i kiedy jesli kobieta nie ma jasno okreżlonych poglądów. Mnie też denerwują rozmowy typu, facet d**** i c**** rozmawiajacy o gotowaniu obiadku, kochanie to, kochanie sramto… No ale jak sie naogladają komedii romantycznech, Magdy M i innych s****ów to nie dziwne.
Najważniejsze jednak jest chyba to żeby nie udawać. Jeżli jest się dupkiem to juz lepiej być dupkiem niż być dupkiem i udawać pewnego siebie. Trzeba po prostu zmieniać się samemu a nie udawać bo to i tak żmierdzi na kilometr fałszem. A kobiety mają nosa – wystarczy lekko nie taki ton w stosunku do treżci i już jest dysonans i coż nie gra. Czyż nie tak?
tak kobiety maja nosa… będąc na randce facetowi podczas mówienia załamał sie głos[facet pod 30 więc mutacja wykluczona] – moja diagnoza… trochę udawał[ponoć faceci obnizają głos by był bardziej męski] jakos tak załapał juz duzego minusa i nie był juz taki meski i taki idealny 😉 . święta racja kazdy powinien być sobą 😉
Obniżają, bo jak są zdenerwowani (w sensie strachu) to głos się sam podwyższa.
Czy to prawda, że zwracacie uwagęna takie „drobiazgi” jak to czy pasek pasuje do butów?
Hmmm.. Nie do tego stopnia. Raczej czy pasuje do calosci, i czy jest to np. oasek odpustowy czy orginalny ale nie przesadzony.
Czy wolicie jak facet ma 2 dniowy zarost czy jest gładko ogolony?
Zarost. Moj facet wyglada mega mesko dla mnie jak ma zarost.. Przy dlugich wlosach jakie ma.. mrrr!!
Czy jasne dżinsy nie wydają się wam zbyt „niemęskie”?
Nie. Nigdy nie wpadlam na to, zeby wogole tak pomyslec..
Czy jest coż takiego jak przesadne dbanie o wygląd? Nie chodzi mi tu o manicure czy coż, ale o gosci w białych kurteczkach, damskich ćwiekowanych paskach i pedalskich subtelnych adidaskach?
Mowisz o kims kto juz nie jest metrosexualny.. Hyh.. To jak dla mnie dbalosc o siebie swiadczy o meskosci bo widze, ze facet wie do czego sluzy mydlo, etc. Ale jakies dodatki ala ekstrawagancki projektand mody to juz nie koniecznie.
No i nie mniej ważne: czy kobiety naprawdę lubią brąz…? 😆
Ja nie lubie. jakos do mnie nie przemawia..
Co mnie kreci:
– Gdy facet pachnie – ale nie „gownem w lesie”, ze perfumamy ukrywa, ze nie wie co to mydlo. Tylko czuc od niego zel pod prysznic i jakis meski zapaszek, np. Diesel 😀
– Gdy ma zadbane dlonie i cere – ze nie chodzi z luszczaca sie skora na twarzy, ma obciete czyste paznokcie, i nie ma wyschnietej skory na dloniach miedzy palcami. A juz komplenie odstrasza mnie smar. olej silnikowy pozostaly na dloniach faceta.. blee!
– Gdy ma czyste ciuchy. Nie jakies poplamione zeszlotygodniowa pizza. Ale czyste i w miare pachnace. Juz nie domagam sie wypraowania – chyba, ze to koszula.
– Schludnosc w ubiorze.
– Czyste buty
– Brak dziur w skarpetkach, wogole bieliznie
– Okulary 😉 byle by czyte byly 🙂
– I co chyba najwazniejsze – swierzy oddech
– I dbalosc o dzonsona :>
– Aha, no i wplasny styl. Nie rzesadny, zgodny z trendami. Ubior taki jak mu pasuje, w jakim sie dobrze cuzje i ktory w zestawieniu wyglada dobrze.Odrzuca:
– Negacja powyzszych
– Plus noszenie rzeczy ktore srednio do siebie pasuja, ani stylem, ani kolorem…Może być w sweterku Kononowicza ubrudzonym gnojem, ortalionowych dresach i gumofilcach z wystającą słomą; nie ważne że w dłoni widły a na głowie beret, ważne by z kieszeni dolary się sypały i każda poleci.
😆 😆 😆[usunięto_link] wrote:
Może być w sweterku Kononowicza ubrudzonym gnojem, ortalionowych dresach i gumofilcach z wystającą słomą; nie ważne że w dłoni widły a na głowie beret, ważne by z kieszeni dolary się sypały i każda poleci.
😆 😆 😆W sumie chłop to chłop, jaki by nie był odpicowany „gnoju” z siebie nie „zmyje”, tylko go najwyżej trochę zamaskuje. Ale gnój go dorwie, prędzej czy później.
A sweterek Kononowicza jest super. Pod warunkiem, że jesteżmy w temacie i wiemy gdzie kończy się kicz a zaczyna farsa. No ale inteligentne kobiety by chyba wiedziały, że to specjalnie dla jaj. Wtedy to byłoby chyba na plus, no nie? Facet z poczuciem humoru i do tego odważny…
Na drobiazgi nie zwracam uwagi chyba ze tych drobiazgów jest zbyt wiele (czyt. sygnety, kolczyki, łancuszki – bleee!!) Jasne spodnie – moze nie jest to rewelacja ale tez tragedii nie ma. Podstawa to CZYSTE PAZNOKCIE!!!!! nr 1 na mojej liscie, jakos zawsze zwracam uwage najpierw na to, pozniej zwracam uwage na buty byleby czyste i nie podarte no i oczywiżcie nie tzw. „szczurki” + białe skarpety – makabra. Wazna kwestia tez nie poruszana wczesniej sa własnie te biale czy tez czarne skarpety, niktorzy panowie zapominaja iz w tym przypadku biel z czarnym jakos nie współgra….Jesli chodzi o styl to bardzo indywidualna sprawa, jednym lepiej w garniturze (oj bardzo mi sie tacy panowie podobaja 🙂 ) innym w dresach ….. za czym osobiscie nie przepadam
Dzięki za odpowiedź. Co do garniturów, to są fajne ale cała idea jest do d***. Ma się ciało z g***** to zakłada się garnitur i jest ok. Osobiżcie dla mnie to chore żeby nie dbając o ciało dbac o ubranie. Kobieta zazwyczaj wygląda nago lepiej niż w każdym ubramiu, facet na odwrót, typowy facet to worek g***** albo paczka wykruszonych sportów nago. A w garniturze? Cóż, nawet Kalisz może dobrze wyglądać. Takie moje dwa grosze.
a przypomniało mi sie jeszcze coż, ale to odnożnie zachowania. Niesamowicie mnie wkurza gdy facet kosztem drugiego faceta [takiego typu „sieroty”] karmi swoje ego wyżmiewając się z niego
Tak buster.. kreca mnie okulary. Szczegolnie takie z prostokatnymi oprawkami 😉
Jstem mocno subiektywna bo moj facet takie nosi i wyglada bardzo mrrr…A poza tym pewnie ma to zwiaek ze schemtem myslenia, ze jak ktos nosi okulary to jest inteligentny 😉
takie podswiadomie dzialanie 😉
