- AutorOdp.
- 22 października 2007 at 10:29
niestety ja tez mam uczulenie na siersc kota-zaczelo sie jak mialam 7lat
w chwili obecnej moge kolo 2 godz przebywac w pomieszczeniu gdzie sie kot znajduje a potem niestety pojawia sie wysypka i musze uciekac 🙄19 lutego 2008 at 17:02Nawet osoby uczulone na kocią siers moga miec kota,ponieważ istnieja rasy,które nie uczulaja
26 lutego 2008 at 23:23a z uczulenia mozna też wyrosnąć… jak byłam mała to badania wykazały uczulenie na sierżć, ale teraz nie mam żadnych objawów nawet jak spedzam ze zwierzętami wiele czasu
9 kwietnia 2008 at 09:25Nie mialam alergii… do czasu az mój braciszek nie pojawil sie w domu z „piekna kotka” . Zwierzak sympatyczny w sume, ale okazalo sie ,ze mam alergie na jego siersc… Na poczatku bylo to łzawienie i katar wodnisty lecacy z nosa i oczywiscie doszly do tego czerwone oczy… slyszalam,ze jak sie dluzej bedzie przebywalo ze zwierzakiem, to mozna sie uodpornic i jakos z tym zyc… Oczywiscie nie ma mozliwosci, zeby kota sie pozbyc, a ja tez nie mam zamiaru sie wyprowadzac… Czy ogolne leki na alergie Zyrtec, Alertec beda pomagaly? Czy trzeba czegos „bardziej” specjalistycznego??
Aha, dziwne jest to, ze jak przebywam w domu znajomych (od czasu do czasu), ktorzy maja 2 koty nie mam takich objawow jak kichanie i kaszel…a u siebie w domu juz po wejsciu mam takie objawy…
Dziekuje i pozdrawiam9 kwietnia 2008 at 10:20Chyba warto sie przejsc do lekarza, bo moze byc to uczulenie nei na siersc, a na roztocze i kurz co w niej siedzi. w koncu taki kot to chodzi po roznych zakamarkach i nieraz wychodzi na podworko. 😕
Chyba najlepiej w takim przypadku brac leki antyalergiczne typu Zyrtec czy [usunięto_link] lub jakies inne bo mnostwo jest tego na rynku . Mysle ze lekarz bedzie wiedzial najlepiej co wypisac.
slyszalam tez o takich przypadkach ze czlowielk sie uodpornil na siersc kota czy psa ale moze byc tak,ze takie nie leczenie alergii moze sie przerodzic w astme i jakies chorobska inne …
powodzenia 😉
9 kwietnia 2008 at 14:14też mam na kocurki 😛 ale ja to ogólnie na wszystko co sierżciaste 😛
11 kwietnia 2008 at 13:06również jestem uczulona na sierżć kota. nie mogę wytrzymać, gdy jest on w pobliżu.
czerwone oczy, które ciągle swędzą,
ręce swędzą (na zgięciach)
w ogóle głowa mnie swędzi i cała skóra,
katar się pojawia
no po prostu to jest koszmar 😥15 kwietnia 2008 at 10:13do arbuz:
to co bierzesz na ta alergie? leczysz sie jakos, moze daj namiar na jakis lek co dziala na Cie, to moze pomoc innym alergikom :)[/b]
22 kwietnia 2008 at 16:38a słyszał ktoż o odczuleniach na siersc zwierzat? czy jest to jakby mozliwe tylko w przypadku pylków roslin i drzew?
29 czerwca 2008 at 16:57[usunięto_link] wrote:
a słyszał ktoż o odczuleniach na siersc zwierzat? czy jest to jakby mozliwe tylko w przypadku pylków roslin i drzew?
Moja kuzynka, jak gdzies pisalam, miala odczulanie na kurz.. wiem, ze jest na siersc zwierzat – najlepiej znajdz dobrego alergologa i pogadaj z nim – pewnie kaze powtorzyc testy i bedzie obmyslal strategie 🙂
A ogolnie – moja alergia na siersc(max plusikow)jest silna bardzo bardzo, ale i tak kota mam 😉 moj narzeczony tez uczulony, tylko na pyłki – przyznam, ze on sie bardziej meczy z tymi pyłkami niz ja z tym kotem 🙂
22 lipca 2008 at 13:06Ja mam uczulenie na koty, wystarczy że posiedzę godzinę u kogoż kto ma kota a już leje mi się z nosa, oczy mi puchną, a w skrajnych przypadkach zaczyna mnie dusić.. n****ętniej wrzuciłabym te wszystkie poczwary do pralek i wyprała, może by pomogło 🙂 hehe
23 września 2008 at 09:43Witam,
Prawdą jest, że medycyna zachodnie nie radzi sobie z alergiami. Natomiast dla medycyny wschodniej nie ma problemu w większożci przypadków. To, co warto zrobić, to poszukać dobrego lekarza medycyny chińskiej. Trzeba zrobić testy i z nimi udać się do takiego lekarza. Nie wiem, czy czasem juz o tym nie wspominałam, że są w Polsce urządzenia, które czyszczą powietrze z kurzu, wirusów, grzybów, bakterii i wielu alergenów, w tym kocich i psich.
Urządzenia są do obejrzenia poniżej
[usunięto_link]Warto także zainteresować się EM, są to efektywne mikroorganizmy, wielce pomocne w domu.
Pod poniższym linkiem jest sporo informacji na ich temat
[usunięto_link]
Sa także dostępne dwie książki, z tym, że polecam bardziej tę z pomidorami na okładce.A poniżej link do wykładu z medycyny chińskiej na temat alergii pokarmowych
[usunięto_link]29 września 2008 at 14:08To uczelenie na koty to po prostu jakaż masakra. Moja najlepsza przyjaciólka ma taką alergię, że lekarz jej powiedział, że koty to może sobie pooglądać w telewizji albo na zdjęciach. Nawet biedaczka znajomych nie może odwiedzać, bo się od razu rozkłada.
15 października 2008 at 21:11Ja nie mam alergii na kota, a na sierżć psa, chociaż nie wiem czy jeżli miałabym kota to czy by mi nie wykryli na jego sierżć też. Moja rodzinka pewnego dnia pojechała sobie na wystawę psów i wrócili z małym szczeniaczkiem, a po paru miesiącach dostałam katar, brałam tabletki jakież bo myżlałam, że jestem przeziębiona, ale ile można mieć katar? w końcu zapisalam się do alergologa oprócz uczelenia na psa wykryli też na roztocza…i do dnia dzisiejszego musze brać tabletki na alergie…
3 listopada 2008 at 10:53luzaczek to tak na kota masz, a psa masz w domu na codzień?jak ja teraz przyjaezdzam do rodziców to po prau godzinach jeżli nie wezmę tabletki jest już ze mną koniec, kataru dostaje i boli mnie głowa…
- AutorOdp.