- AutorOdp.
- 20 sierpnia 2009 at 18:02
@mrówka wrote:
ja tak nie uważam, i nie uważam że klaps jest czymż złym.
każdy będzie wychowywał dziecko jak chce,
chyuba ze prawo zabroni idiotom stosowania przemocy wobec slabszych od siebie.
gdyby dzieci nie byly mniejsze od doroslych, nikt by ich nie lal.
21 sierpnia 2009 at 07:35@mrówka wrote:
ja tak nie uważam, i nie uważam że klaps jest czymż złym.
każdy będzie wychowywał dziecko jak chce,Nie uważasz, że klaps to przemoc?
Każdy będzie wychowywał dziecko jak chce i ja tez powtórzę, że nie wiem jak to będize wyglądało u mnie. Ale w przeciwieństwie do Ciebie będę zdawała sobie sprawę gdy dam klapsa dzieciakowi, że stosuje wobec niego przemoc – czyli robię coż złego i że to będzie żwiadczyło o mojej bezradnożci – innymi słowy będzie to porażka.
Czy Tobie mrówko się to podoba czy nie, sytuacja tak wygląda. Tak jest i nie można mówić ” ja uważam inaczej”, bo to jest po prostu fakt.
21 sierpnia 2009 at 08:38nie doswc ze to przemoc, to jeszcze skierowana przeciwko slabszej, praktycznie bezbronnej jednostce.
21 sierpnia 2009 at 09:13trzeba rozróżnic mały klaps od znecania się.
Uważam że mały klaps jeszcze nikomu nie zaszkodził, ale halo nie traktujcie mnie jakbym miała codziennie bic dziecko i sie nad nim znecać21 sierpnia 2009 at 09:26@mrówka wrote:
trzeba rozróżnic mały klaps od znecania się.
Uważam że mały klaps jeszcze nikomu nie zaszkodził, ale halo nie traktujcie mnie jakbym miała codziennie bic dziecko i sie nad nim znecaćmaly klaps swiadczy tylko o tym, ze nie radzisz sobie jako rodzic.
21 sierpnia 2009 at 09:31ale ja jeszcze nie mam dzieci, różne sa dzieci, niektore sa rozdarte, wiele moich znajomych którzy maja dzieci daja klapsa od czasu do czasu. i Uwazam ze jest on przydatny aby dziecko wiedziało ze tak nie wolno.
21 sierpnia 2009 at 10:04@mrówka wrote:
ale ja jeszcze nie mam dzieci, różne sa dzieci, niektore sa rozdarte, wiele moich znajomych którzy maja dzieci daja klapsa od czasu do czasu. i Uwazam ze jest on przydatny aby dziecko wiedziało ze tak nie wolno.
klaps nie nauczy dziecka, ze tak nie wolno. przede wszystkim nie nauczy, dlaczego nie wolno.
klaps sprawi, ze w mozgu dziecka powstanie najwyzej prosty mechanizm polegajacy na strachu przed przemoca.
2 października 2009 at 17:33…po co bic ? zeby potem plakac, miec poczucie winy… ??? 🙄
„rodzice” bija ,bo nie moga sobie poradzic z maluchem …. ❗
Klaps wiec to porazka dla rodzicow !popieram Parvati w tym temacie : a PRZEMOCY ,zwlaszcza tej stosowanej na dzieciach – mowie stanowczo NIE !!! 👿 👿 👿
9 października 2009 at 21:47Jestem mamą 3 dzieci – nigdy w życiu nie uderzyłam swojego dziecka i nie sądzę, żebym kiedyż miała to zrobić. I nie piszcie, że mały klaps jeszcze nikomu krzywdy nie zrobił. Klaps to JEST porażka rodziców. W ogóle co to za tekst: dzieci są rozdarte, więc muszą dostać, żeby wiedziały, że tak nie wolno. Ale co nie wolno? Drzeć się nie wolno? Płakać? Dla dziecka płacz to sposób wyrażania emocji albo komunikowanie że jego potrzeby są niezaspokojone. Ciekawe jakbyżcie się czuły gdyby wasz pracodawca/nauczyciel za niewypełnienie polecenia służbowego lub niewykonanie jakiegoż zadania dawał wam klapsy. Może jeszcze publicznie. Moje dzieci nie są żwięte, nie wychowuję ich tez bezstresowo, ale po co je zaraz bić? I nie piszcie, że klaps to nie jest bicie, bo to włażnie JEST bicie. To używanie siły przeciwko komuż kto jest słabszy. A dlaczego rodzice biją dzieci? Bo nie potrafią sobie w inny sposób z nimi poradzić. A potem się ludzie dziwią, że są rozboje, napażci itp. Agresja rodzi agresję. Poza tym jakie przesłanie ma klaps? Jak dla mnie tylko takie: jeżli nie zrobisz tego czego w tej chwili od Ciebie żądam, to ja zrobię tak że Cię będzie bolało. Katastrofa.
No wkurzyłam się strasznie. Mam nadzieję, że dla niektórych z Was to tylko teoria i że nie bijecie swoich dzieci.
Nie pozdrawiam
24 lutego 2010 at 18:30Na pewno nie warto bić dzieci!!! Dlaczego? Poczytajcie… [usunięto_link]
24 lutego 2010 at 18:55jeszcze jest taka sprawa, ze w momencie jak dzieciak powiedzmy, bawi sie przy kontakcie, to mysle ze przylanie w d*** zadziala lepiej niz tlumaczenie zasad dzialania pradu elektrycznego ;p
sa sytuacje w ktorych prosty mechanizm powstawania strachu jest przydatny24 lutego 2010 at 23:08ciekaw jestem jak wytlumaczysz 2latkowi ze umrze jak bedzie sie bawilo kontaktem, jak taki maly czlowieczek nawet nie kuma co to znaczy „umrzec”
roznie bywa, jeden dzieciak poslucha i nie bedzie sie bawil, 2gi tez, ale 3ci bedzie probowal nadal, klaps ma wywolac odruch „strachu przed kara” i bardzo dobrze spelnia swoje zadanie w pewnych przypadkach
ja tam dostawalem po d**** i nie wyroslem ani na debila, ani na psychola, ani na nie wiadomo kogos, a „ciekawosc” mam rozwinieta jakies 5 razy bardziej niz przecietny czlowiek
oczywiscie, jesli istnieje jakikolwiek sposob zeby unikac karania „klapsem” to nalezy ten sposob wprowadzac w zycie, oczywiscie ze to ze dziecko jest rozkapryszone, moze byc wynikiem poprzednich, malo skutecznych dzialan rodzicow i wtedy faktycznie, to jest porażka rodzica, ale sa sytuacje w ktorych co by rodzic nie robil, dziecko samym swoim dzialaniem naraza siebie na niebezpieczenstwo i nie da sie tego wytlumaczyc, kary cielesne sa ostatecznoscia, jednak moim zdaniem, sa jak najbardziej dopuszczalne26 lutego 2010 at 15:43Przykład: Dziecko płacze, mama nie daje rady, no bach w tyłek. Efekt ?
Dziecko jeszcze bardziej wyje, a „mamusia” dostaje białej gorączki…
Nawet najmniejszy klaps żwiadczy o słabożci rodzica! Co bicie daje? Przyjemnożć? Nie sądzę! Bo prędzej czy później pojawią się wyrzuty sumienia. Ale są inne sposoby uczenia dziecka, nie poprzez bicie. Później ono będzie biło swoje i takie błędne koło. Włażnie stąd bierze się agresja.
A nie daj Boże nich później wyrożnie taki sadysta, który wyżywa się nad słabszymi (łącznie ze zwierzętami). Może teraz przesadziłam…od jednego klapsa do sadysty, ale dla mnie każde użycie siły będzie agresją wobec słabszego. Jak takie dziecko ma się bronić, ktoż mi powie?26 lutego 2010 at 16:35No włażnie…jak się ma dziecko bronić…nie znam odpowiedzi bo przed oczami widzę w takiej sytuacji smutną zapłakaną twarz dziecka.Również jestem za ustawą o niebiciu dzieci.Człowiek jako istota żywa nie powinna doznawać przemocy fizycznej bo ma w sobie uczucia.
26 lutego 2010 at 18:58ale co to jest za teoria ze uderzenie dziecka ma go czegos nauczyc? oczywistym jest ze nie ma niczego nauczyc, tylko ma wywolac mechanizm strachu i bardzo dobrze, sa rzeczy ktorych powinno sie dziecko bac i bynajmniej nie chodzi o to zeby karac za to ze dziecko placze, co za glupota, kto to wymyslil w ogole
druga sprawa z tym wywolywaniem agresji
tutaj powiem cos troche nie na temat
chlopcy powinni byc agresywni, to normalne, gdy tlumi sie sztucznie agresje chlopca potem wyrasta z niego c*** a nie facet, facet ma umiec bronic swojej kobiety i to oczywiste, tylko mi nie wyskakujcie ze potem faceci bija swoje kobiety, tego ze sie nie podnosi reki na kobiety tez mozna nauczyc swojego synai jeszcze raz, nie jestem zwolennikiem kar cielesnych, po prostu nie jestem ich przeciwnikiem, panstwo w zaden sposob nie powinno wpierdzielac sie w to jak Ja wychowuje swoje dziecko, to nie ich interes, ile bylo takich akcji ze panstwo uprowadzilo dziecko rodzicom? albo zmusza sie rodzicow do poslania dziecka do szkoly, chociaz dziecko uzyskuje duzo szybciej i lepiej wiedze w domu i wyprzedza swoich rowiesnikow o 2-3 lata, to jest jakas paranoja, ludzie za to odpowiedzialni powinni isc do wiezienia
- AutorOdp.