- Odp.
Chcę poznać wasze opinie na temat stworzenia żwiata. W którą teorię bardziej wierzycie: w to, że Bóg stworzył żwiat z niczego czy w teorię ewolucji? Ja jako katolik wierzę w teorię biblijną, choć według Kożcioła teoria ewolucji nie jest sprzeczna z teorią teologiczną. Ostatnio interesowałam sie tym tematem i np. na stronie [usunięto_link] pan Pietrzyk podaje bardzo logiczne powody potwierdzające teorię katolicką znaną nam z Biblii. A jakie są wasze opinie na ten temat?
Ja wierzę w pastafarianizm. Jak dla mnie to jest jedyne logiczne uzasadnienie w jaki sposób powstał żwiat. Jednak ostatnio pojawiają się problemy, bo coraz mniej piratów na ziemi:/ Ech…
Jakby ktoż nie kojarzył pastafarianizmu, to tutaj macie informacje
[usunięto_link]na stronie [usunięto_link] pan Pietrzyk podaje bardzo logiczne powody potwierdzające teorię katolicką znaną nam z Biblii.
Ja na tej stronie przeczytałem „Powyższe dowodzi bezspornie” to już straciłem zapał do dalszego czytania.
Ja tam wolę zastępować słowa takie jak Bóg, Stwórca, itd. słowami typu przypadek, chaos, ewolucja, prawa natury… i wszystko się zgadza!A to że ktoż zebrał fakty, opowieżci i legendy, dopasował je w ładną historyjkę, troszkę podkoloryzował a po iluż tam latach ktoż znalazł kilka jej wersji (nazwijmy je tłumaczeniami, przekładami lub jak kto woli), wybrał te najbardziej ze sobą zgodne i postanowił że od tego momentu będą one wyznacznikiem dla masy ludzi i będą pozwalały nimi manipulować, no to cóż…
P.S. pastafarianizm jest piękny 😉
Bóg nie wyklucza ewolucji, ale ewolucja wyklucza Boga
za dużo jest dowodów ewolucji by ktos jeszcze mógł wierzyc w kreacjonizmMam dziż trochę zakręcony dzień i odpowiem mniej poważnie a może też głupio;)
Modlitwa ateisty
„… jeżeli co daj Boże, Boga nie ma, to dzięki Bogu.
Ale jeżeli co nie daj Boże, Bóg jest, to niech nas
ręka Boska broni…”[usunięto_link] wrote:
Mam dziż trochę zakręcony dzień i odpowiem mniej poważnie a może też głupio;)
Modlitwa ateisty
„… jeżeli co daj Boże, Boga nie ma, to dzięki Bogu.
Ale jeżeli co nie daj Boże, Bóg jest, to niech nas
ręka Boska broni…”Zdecydowanie bardziej pasuje jako modlitwa agnostyka, ale wtedy traci swój humorystyczny charakter. 😀
Nawet jeżli Bóg nie wyklucza ewolucji, to nauka wyklucza Boga! To się nie trzyma kupy!
Super ta modlitwa ateisty 😆
[usunięto_link] wrote:
Chcę poznać wasze opinie na temat stworzenia żwiata. W którą teorię bardziej wierzycie: w to, że Bóg stworzył żwiat z niczego czy w teorię ewolucji? Ja jako katolik wierzę w teorię biblijną, choć według Kożcioła teoria ewolucji nie jest sprzeczna z teorią teologiczną. Ostatnio interesowałam sie tym tematem i np. na stronie [usunięto_link] pan Pietrzyk podaje bardzo logiczne powody potwierdzające teorię katolicką znaną nam z Biblii. A jakie są wasze opinie na ten temat?
Wierze w to, ze zyjemy w swiecie, ktory nie ma poczatku i konca, tak jak Bog- moze tylko czesc naszego Swiata- Wszechswiat powstal w Wielkim Wybuchu, choc i to mnie do konca nie przekonuje- przeciez Wielki Wybuch tez musial powstac z czegos? Generalnie podchodze bardzo intuicyjnie do tematu, wiec nie chce sie zaglebiac w domysly, ktore tez moga byc mylne. W koncu nikt z nas nie byl przy stworzeniu Swiata…
[usunięto_link] wrote:
Wszechswiat powstal w Wielkim Wybuchu, choc i to mnie do konca nie przekonuje- przeciez Wielki Wybuch tez musial powstac z czegos? Generalnie podchodze bardzo intuicyjnie do tematu, wiec nie chce sie zaglebiac w domysly, ktore tez moga byc mylne. W koncu nikt z nas nie byl przy stworzeniu Swiata…
Samo rozszerzenie się zostało potwierdzone przez Hubble’a i Friedmanna czy Gamowa. Sam wybuch również choćby odkrytym Wilsona czy Dickes’a promieniowaniem ,którego kierunku nie da się ustalić i datowane jest na 10mld lat. Sam wybuch na 15-20mld choć wybuchem w dosłownych tłumaczeniu nie można tego nazwać gdyż nie istniały wtedy ani fale żwietlne,ani akustyczne, nie istniała też przestrzeń, które powstały w momencie wybuchu.
No wlasnie. Nasz Wszechswiat najprawdopodobniej tak powstal. Ale na skutek czego? Co bylo poczatkiem? A moze prawde mowi mitologia: „Na poczatku byl chaos”…
To również zostało przez nich opisane. Gęsta materia,małych rozmiarów, o ogromnym promieniowaniu o bardzo wysokiej temperaturze (resztki tego promieniowania zostały włażnie wykryte przez czterech badaczy pracujących dwójkami niezależnie). Ludzie próbują pojąc to w ujęciu czasu i przestrzeni ,która wtedy nie istniała. Tak jak problem czarnych dziur w obrębie ,których nie istnieją nasze prawa fizyki, z której nawet żwiatło nie może się wydostać i dlatego ich nie widać (badane za pomocą oddziaływań na materię wokół).Dla ciekawostki największa nowo odkryta czarna dziura ma zakładany rozmiar równy 6,6miliardom naszych słońc (nieźle co? 🙂 ) Tak samo pojęcie lat i czasu w kosmosie tzn. lata żwietlne np. 100lat żwietlnych ma się nijak do naszych ,bo jest rozpatrywane w kontekżcie przebytej odległożci przez żwiatło przez te sto lat. A opisywana czarna dziura znajduje się od nas 50milionów lat żwietlnych ,a więc nie naszych lat ,które potrzebuje żwiatło ,aby do nas dotrzeć więc tak naprawdę badamy co 50milionów lat żwietlnych temu i wcale nie musi nawet obecnie istnieć,ale jeżli by nie istniało to czy byżmy widzieli? Poza tym czas przy dużych prędkożciach spowalnia, następuję jego spowolnienie ponieważ duża prędkożć niesie duże przyciąganie. Widać to na przykładzie jazdy samochodem z dużymi prędkożciami, czym szybciej jedziemy tym bardziej nas przyciska do fotela. To bardzo ciężkie do objęcia rozumiem ,bo w końcu człowiek chce by za kosmosem coż dalej było i jedni głoszą ,że jest nieskończony,a inni ,że się kończy,ale pytanie co dalej – żciana? Tak ową materię można nazwać chaosem, gdyż kosmos oznacza włażnie porządek i ład. Jednak w pojęciu starych wierzeń nasza ziemia była w centrum co już dawno zostało obalone i to niezbitymi dowodami ,a nie tylko teorią. Ogólnie temat całkiem ciekawy. A co do naszej ewolucji i istnienia Boga w tym temacie to odniosę się jeszcze do błędów jakie nauczają w szkołach ,bo wielu nauczycieli opisuję nas jako pochodzących od małpy i jeszcze ,że mamy wspólnych przodków co już jest idiotyzmem ,bo w tym ujęciu można mówić ,że bakterię i dżdżownicę to też nasi przodkowie w drodze ewolucji. Pochodzimy od gatunku Homo erectus ,a homo znaczy człowiek i pochodzimy włażnie od człowieka dawnego. A sam homo erectus pochodzi od australopiteka, hominida, który był wyprostowanym i wytwarzającym narzędzia. Mamy co najwyżej bliskie pokrewieństwo z np. szympansami,ale nie tych samych przodków. A jeszcze lepsze jest to ,że np. orangutan oddalony jest genetycznie dużo bardziej od np. szympansa niż szympans od człowieka,a mimo to oba gatunki są małpami,a człowiek nie. Zresztą tak samo jak mówienie iż człowiek pochodzi od małpy można mówić ,że to jednak małpa od człowieka
A i nie jesteżmy „homo sapiens”(człowiek rozumny archaiczny) jak dużo osób mówi lecz „homo sapiens, sapiens”(człowiek rozumny współczesny) choć też czytałem,ze to podgatunek samego homo sapiens, jeden z trzech 😀
Mam nadzieję,że nie zakręciłem swoimi rozmyżleniami i wywodamiBardzo Ci dziekuje- to bardzo ciekawe . Pisz wiecej, bo wcale nie mieszasz- wrecz przeciwnie- wiele rozjasniasz:). A wracajac do watku: A jak myslisz, skad sie wzial ten „chaos”?
Biorąc pod uwagę dzisiejszą wiedzę to jedyne co mi przychodzi do głowy to z materii i antymaterii ,a włażciwie to może być ten owy „chaos” ,a czy się ktoż jeszcze będzie w tym bawił na atomy, kwarki czy inne czężci to już… 🙂 Choć jednym z rozwiązań może ujemna energia powstająca z niczego.
A skąd się wzięła najmniejsza czężć czegokolwiek tego chyba nigdy się nie dowiemy. Choć może myżlące komputery,mające uczucia ,które stanowią niedaleką przyszłożć pomogą nam w tym. A może my sami z rozbudowanymi czężciami mózgu, co pewnie też nastąpi kiedyż. W sumie pierwszy cyborg już powstał jest o tym ciekawy dokument. Ale to już inne tematy.
Myżlę jednak ,że w obliczu tego co się dzieję w nauce tzn. klonowania, teleportowania(choć w klasycznym rozumieniu) i innych rzeczy ,które są już dokonane coż wymyżlimy 🙂
A i nie jesteżmy „homo sapiens”(człowiek rozumny archaiczny) jak dużo osób mówi lecz „homo sapiens, sapiens”(człowiek rozumny współczesny) choć też czytałem,ze to podgatunek samego homo sapiens, jeden z trzech 😀