- Odp.
[usunięto_link] wrote:
żpie bez, nawet w dzień mnie drażni a co dopiero w nocy 😯 masakra, majtki tez są fe i idą w odstawke, nigdy nie sypiam w nich
Nawet podczas okresu?
Stanik moze powodowac powstawanie zgrubien a nawet guzkow na piersiach-gdy np jest za ciasny. Ciagly ucisk na piersiach (w dzien i w nocy) tez nie jest na pewno pomocny w ich pielegnacji.
Oczywiscie spie bez
[usunięto_link] wrote:
Stanik moze powodowac powstawanie zgrubien a nawet guzkow na piersiach-gdy np jest za ciasny. Ciagly ucisk na piersiach (w dzien i w nocy) tez nie jest na pewno pomocny w ich pielegnacji.
Oczywiscie spie bez
to jakich ty staników używasz ??????
dobrej jakosci stanik niczego nie uciska…ja naogół staram sie spać w staniku no chyba że chcecie mieć szybko obwisłe ,wszyskie moje znajome które nigdy ich nie zakładaja do spania ,mają juz pewne zastrzezenia co do swoich piersi ,niekoniecznie codziennie ,ale powinno sie spać w wygodnej bieliźnie …
ja nie tylko sypiam bez stanika…latem baaardzo czesto bez niego chodze.
zastrzezen rowniez nie zglaszam. wprost przeciwnie.
każda kobietka ma inne piersi ,a od wielkożci też dużo zależy ja równiez nie mam powodów by nażekać,ale wole dmuchać na zimne ,wkońcu to moje skarby 🙂
[usunięto_link] wrote:
moj skarb to umysl. na szczescie.
nie cycki.
no to ci współczuję ,że tylko umysł…chociaż zbytnio się nie wykazałż swoim skarbem na tym forum 😀
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
moj skarb to umysl. na szczescie.
nie cycki.
no to ci współczuję ,że tylko umysł…chociaż zbytnio się nie wykazałż swoim skarbem na tym forum 😀
nie masz czego mi wspolczuc.
cycki ci opadna…mi mozg zostanie.
faktycznie mądrożcią to ty nie grzeszysz 😀 😀 użmiałam się do łez…żegnam…
„pani” juz „podziękujemy” 😀ech no jakże by inaczej… taki seksowny temacik nie mógłby się obyć bez kłótni…
a na poważnie… gatki jak gatki, bezszwowe, nieuciskające szorciki z cienkiej bawełny, ok (nie znoszę piżam, a na golasa jest u mnie czasem za zimno-mimo grubażnej kołdry, a ja się łatwo przeziębiam).
ale w staniku? jak tylko wracam do domu, stanik idzie na wieszak. jak nie jestem w robocie (tam bez stanika zostałabym zlinczowana), to też czesto nie noszę. nie chodzi o rodzaj stanika. rozumiem, że przy większych biustach to jest kwestia podtrzymania-odciąża kręgosłup, itp.(nie mój „problem” 😉 ). mi jest po prostu wygodnie bez.
ale żeby w tym spać? argument odnożnie obwisania jest nietrafiony, chyba, że ktoż sypia na stojąco… jeżli, tak, to może zamiast zakładać stanik proponuję pozycję leżącą…
