- AutorOdp.
- 1 lipca 2009 at 17:37
Po prostu mam porównanie. Ja czuję się tu od maja jakbym była zagranicą. A zimę tu też zupełnie inaczej odczułam. Gdańsk ma zupełnie inny klimat. Mieszkałam tam długo, tu- rok- chyba mam co stwierdzać i porównywać…
1 lipca 2009 at 20:20[usunięto_link] wrote:
moj tez.
na szczescie ja nie jestem do niego przyrosnieta.
Bo nie jesteż jego siostrą syjamską. Nie trudno się domyżlić, ze ja swojego faceta syjamką też nie jestem. Jednak mimo tego, gdy wyjeżdzamy na więcej niż pare dni, robimy to razem. Fakt, że ze 2 weekendy mam zarezrwowane tylko dla przyjaciółek, ale to tylko weekendy.
2 lipca 2009 at 12:35hmm.. ja nie mam szczególnych planów wakacyjnych…
włażnie rozpoczęłam pracę i to na niej zamierzam się skupić 🙂planuje też kurs angielskiego
ewentualnie tydzień nad polskim morzem.. choć nie mam na to szczególnej ochoty 😉
3 lipca 2009 at 11:29[usunięto_link] wrote:
🙄 z chęcią bym wyjechała do Turcji 🙄
to leć, bo warto! w czym jeszcze problem? Bierz katalog w rękę i rezerwuj wczasy. Promocji jest tyle, że zniżki to nawet do 40% można mieć więc ja też nie zamierzam przepużcić takiej okazji.
Byłam już w:
– Grecji,
– Hiszpanii,
– Turcji
a teraz pora na coż zupełnie wyjątkowego3 lipca 2009 at 14:03Ja jestem domatorką i nie chce mi się ruszać nigdzie. Jak byłam trochę młodsza to miałam więcej chęci do podróżowania.
6 lipca 2009 at 18:51A ja jak już pisałam w innym temacie wybieram się do małej wioski nad jeziorko. Spędzam tam spokojnie czas, z dala od spalin miasta:) zawsze miło wspominam te wyjazdy:)
9 lipca 2009 at 08:14@BOŻENA wrote:
Promocji jest tyle, że zniżki to nawet do 40% można mieć więc ja też nie zamierzam przepużcić takiej okazji.
a gdzie takie są? wyjazd planuje dopiero na wrzesień, październik ale już teraz trzeba się mocno zastanowić w które strony ruszyć żeby urlop należał do udanych
9 lipca 2009 at 21:01Mam farta, bo studiuję w Szczecinie, a mieszkam nad samym morzem. Widok wielkiej wody i piachu zdążył mi tym samym zbrzydnąć i ciągnie mnie w górskie rejony… Mam nadzieję, że w sierpniu wybierzemy się z Miżkiem w romantyczną wyprawę na południe kraju…
9 lipca 2009 at 21:06Tak to już jest,że tego co się ma nie docenia się najbardziej-mi już np zbrzydł widok Wawelu i nieraz żmieszą mnei turyżci zachwycający się nim na potęgę. Tzn uważam oczywiżcie,że Zamek Królewski na Wawelu jest piękny itd ale widzę go codziennie (akurat jeżdże tędy codziennie!) ale strasznie mi sie już opatrzył!
No i kiedy go gór ma się zaledwie 2godzinki samochodem (do Zakopanego np) to ciągnie człwoieka nad morze,oj ciągnie!!10 lipca 2009 at 10:18wychodzi na to, że najlepiej będzie mieszkać w centrum kraju i wtedy zero możliwożci marudzenia! bo wszędzie będzie trzeba pokonać podobną liczbę km [usunięto_link].wolska wrote:
a gdzie takie są? wyjazd planuje dopiero na wrzesień, październik ale już teraz trzeba się mocno zastanowić w które strony ruszyć żeby urlop należał do udanych
wiesz co to najlepiej będzie jak zapoznasz się z katalogami na zimę 2009/10 nie wiem może wezyr albo itaka ma coż ciekawego
13 lipca 2009 at 20:59No mieszkanie w centrum kraju daje wiele możliwożci i wszędzie taka sama droga hehe:)
Ja ze znajomymi w te wakacje w sierpniu (bo podobno ma być wtedy ładna pogoda w całej Europie;) ) jadę [usunięto_link] – wybór padł na Dubrovnik. Z fotek wyłania się super miejscówka z wieloma zabytkami, pięknymi miastami i super pogodą. Także mam nadzieje wrócić super opalona:)
14 lipca 2009 at 09:17Mhm.. Chorwacja. Może za rok i to najlepiej na dwóch kółkach. W tym roku bez wielkich planów… ale morze może zobaczę. 😉
14 lipca 2009 at 11:58ale Ci zazdroszcze tego dubrovnika, ja jade gdzież bliżej, w okolice splitu. A w Chorwacji teraz ponoć jest brzydko (żadko się to zdaża i dożć mnie to zdziwiło), ale miejmy nadzieje, że to szybko minie 😉
14 lipca 2009 at 18:39ja chyba niestety nigdzie nie wyjadę, może na weekend się uda 🙁 miała być barcelona ale czarno to widzę 🙁
14 lipca 2009 at 21:33siedze w domu i pracuje ;p
jak da rade jakos dobrac wspolny termin to bedzie z tydzien melanzu…na slasku – tak wakacyjnie hahaha - AutorOdp.