- AutorOdp.
- 4 marca 2013 at 06:25
Włoska kuchnia to jedna z moich ulubionych 🙂 Ale ja przekształcam ją trochę na bardziej dopasowaną do naszych polskich warunków 😉 Wiadomo, że pewnych składników się u nas nie dostanie, a inne np. lepiej jest zamienić czymż innym np. Włosi jedzą dużo ryb, więc kwasów omega-3 mają dostatek i mogą sobie dodawać do wszystkiego oliwę z oliwek, ale w Polsce, gdzie ryb je się mało lepiej oliwę zamienić na nasz rodowity olej rzepakowy bogaty w omega-3 🙂
11 marca 2013 at 10:48WItam,
to nasza ulubiona kuchnia. Gdy jemy na mieżcie, to wybieramy zawsze restauracje włoską. Szczególnie dzieciom i mi smakuje tortellini z suszonym pomidorami i z serem.
W domu sama przygotowuje makarony i sałatki. Wystarczy trochę chęci :).23 kwietnia 2013 at 15:34Bardzo lubię kuchnię włoską, to jedna z moich ulubionych 🙂 A moją ulubioną potrawą są makarony w każdej postaci 🙂 Mogłabym je jeżć codziennie, ale niestety przygotowanie pochłania sporo czasu/…
23 kwietnia 2013 at 20:18Sporo czasu? Oj to nie wiem z jakich przepisów korzystasz.
25 kwietnia 2013 at 20:18No z takich tradycyjnych, nie wiem jak to opisać 🙂 A Tobie ile zajmuje przygotowanie dania z makaronem?
27 kwietnia 2013 at 04:52Danie z makaronem możesz zrobić w 15 min, ale dobrze i w 45 a nawet i więcej zależy z czego robisz i jakie dodatki wkładasz
27 kwietnia 2013 at 21:2015 minut? To co Ty masz za przepis? Podziel się nim! 😀
29 kwietnia 2013 at 19:08[usunięto_link]@ wrote:
No z takich tradycyjnych, nie wiem jak to opisać 🙂 A Tobie ile zajmuje przygotowanie dania z makaronem?
tyle co gotuje się makaron dokładnie 🙂
29 kwietnia 2013 at 20:21[usunięto_link] wrote:
tyle co gotuje się makaron dokładnie 🙂
no dobra, a co z jakimż sosem?
30 kwietnia 2013 at 08:45[usunięto_link]@ wrote:
15 minut? To co Ty masz za przepis? Podziel się nim! 😀
wszystko da sie szybko jak przepis jest znany, makaron sie gotuje, a w miedzyczasie sos 🙂
30 kwietnia 2013 at 18:40to ja chyba jestem jakimż totalnym beztalenciem kulinarnym 😉 U mnie makaron zdąży się dawno ugotować a sosu dalej nie ma….
30 kwietnia 2013 at 20:20[usunięto_link]@ wrote:
to ja chyba jestem jakimż totalnym beztalenciem kulinarnym 😉 U mnie makaron zdąży się dawno ugotować a sosu dalej nie ma….
hehehe, to chyba po prostu kwestia wprawy 😉
ale w takim razie wspomagaj sie jakimis poł produktami i gotowcami na poczatku.
2 maja 2013 at 20:22[usunięto_link] wrote:
hehehe, to chyba po prostu kwestia wprawy 😉
ale w takim razie wspomagaj sie jakimis poł produktami i gotowcami na poczatku.
a wiesz, że nie pomyżlałam o tym? jakoż nie używam ich za często, bo zazwyczaj są naszpikowane chemią i innymi żwiństwami, więc wolę sobie sama coż ugotować
5 maja 2013 at 10:23[usunięto_link]@ wrote:
a wiesz, że nie pomyżlałam o tym? jakoż nie używam ich za często, bo zazwyczaj są naszpikowane chemią i innymi żwiństwami, więc wolę sobie sama coż ugotować
a próbowałaż np taki pół-gotowiec Lubelli – szybko z patelni? Jak nie to polecam, bez chemii w dodatkach 🙂
6 maja 2013 at 20:17[usunięto_link]@ wrote:
[usunięto_link] wrote:
hehehe, to chyba po prostu kwestia wprawy 😉
ale w takim razie wspomagaj sie jakimis poł produktami i gotowcami na poczatku.
a wiesz, że nie pomyżlałam o tym? jakoż nie używam ich za często, bo zazwyczaj są naszpikowane chemią i innymi żwiństwami, więc wolę sobie sama coż ugotować
oj już teraz niekoniecznie. czytaj tylko żwiadomie etykiety 🙂
- AutorOdp.