- AutorOdp.
- 12 września 2009 at 10:51
znam mnóstwo takich wysokich dziewczyn z racji mojej pracy 🙂 i muszę przyznać że nie wszystkie są szczężliwe z tego powodu…ale są też takie które (może akceptują to nie zbyt trafne słowo) swój wzrost i pracując jako modelki czerpią z tego satysfakcję 🙂
14 września 2009 at 17:39@Takisobiechłopak wrote:
[usunięto_link] wrote:
mam 178 cm wzrostu i nie powiem, żeby to przeszkadzało facetom 🙂
1.78 ?! o.0
tak 🙂
15 września 2009 at 10:11wysoki wzrost to nie problem – zresztą ogólnie kolejene pokolenia są wyższe poprzednich – prosze porównać wzrost z naszymi rodzicami. A wysokie kobiety – cóż, mają ładną zgrabną sylwetkę, nie widac u nich szybko dodatkowych kilogramów – to są niewątpliwe plusy.
15 września 2009 at 12:24Za to niskie nie są aż tak chude i mają większy biust (choc to nie jest zasada) 😛
15 września 2009 at 13:33to jest tak, ze niskie spotykaja sie z opiniami, ze male jest piekne i slodkie, bo ”uderzaja” do niech faceci, ktorzy preferuja niski wzrost:) Natomiast wysokie slysza, ze maja wzrost idealny…
Ja jestem wysoka, nigdy nie narzekalam z tego powodu na brak zainteresowania:) Mam 175cm i czuje sie swietnie :):)wydaje mi sie, ze wszystko zalezy od proporcji:) wazne zeby byc zgrabnym:)
15 września 2009 at 16:06Jakoż nie łapię. Facetom podobają się niskie dziewczyny, okej. Ale lubią też długie nogi. Jedno drugiemu zaprzecza.
Ze mnie jest kawał baby, mam 180 cm wzrostu i mi z tym raczej dobrze. Ale skoro standardowy facet w Polsce ma tyle wzrostu co ja, a dziewczyny noszą wysokie obcasy to może dlatego. Męskie ego nie żcierpi przecież dziewczyny wyższej od niego.15 września 2009 at 18:14I myżlę że vice versa. Rzadko która kobieta chciałaby mieć niższego partnera. Mam 169 i wolałabym być wyższa, tak ok. 175.
18 września 2009 at 20:28Ja mam 164cm i zdecydowanie wolałabym 150 😕
18 września 2009 at 22:34dlaczego? większożć osób chce być wyższa…
19 września 2009 at 08:48Bo jestem najwyższą kobietą w rodzinie, a wżród bliskich koleżanek może ze dwie są ode mnie minimalnie wyższe. Wstydzę się zakładać obcasy, bo wyglądam jak „ciocia wieża”, niefajnie iżć ulicą z kimż, kto sięga ci do ramienia 😕 . Moja mama i przyjaciółka mają włażnie około 150cm wzrostu i bardzo in zazdroszczę, z resztą one też nie narzekają.
19 września 2009 at 08:57PinkCandy – mam dokladnie takie same odczucia jak Ty… może nie jeżli chodzi o najbliższą rodzinę ( bo dalszej już nie włączam ), ale moi znajomi, no cóż sa powiedzmy mojego wzrostu lub trochę niźsi.. a co jak założę obcasy ( które tak lubię ;/), czuję się niestosowanie…
19 września 2009 at 09:14Dziewczyny chyba przesadzacie, ja uwielbiam obcasy i jak pomyżlę że miałabym ubrać buty na płaskiej podeszwie to dostaje dreszczy (nie cierpię tego, a często muszę).
19 września 2009 at 09:26Niby „metr szeżćdziesiąt cztery” nie brzmi jakoż szczególnie „imponująco”, ale naprawdę chciałabym być dużo niższa… Co do butów na płaskiej podeszwie, to obecnie na myżl o ich założeniu dreszczy nie dostaję (w przeciwieństwie do kilku lat wstecz), ale wynika to włażnie z faktu, że w nich nie czuję się taka „wielka”. Dziewczyny niskie odbieram jako bardziej atrakcyjne, kobiece (to moja subiektywna opinia).
20 września 2009 at 10:53Mnie kojarzą się niskie dziewczyny z takimi 'sierotkami’, które potrzebują faceta jako opiekuna, itp. Jestem bardzo samodzielną osobą i nie chce być tak postrzegana. Wolałabym być wyższa dlatego nadrabiam szpileczkami 🙂
20 września 2009 at 12:50[usunięto_link] wrote:
Mnie kojarzą się niskie dziewczyny z takimi 'sierotkami’, które potrzebują faceta jako opiekuna, itp. Jestem bardzo samodzielną osobą i nie chce być tak postrzegana. Wolałabym być wyższa dlatego nadrabiam szpileczkami 🙂
A ja włażnie kocham takie „sierotki”. Jak trafi się jeszcze użmiechnięta i z duszą romantyczki to nic tylko kochać 🙂
- AutorOdp.