- AutorOdp.
- 21 września 2009 at 16:54
chcialybyscie miec 150cm??!! kurcze, jestem w szoku…zarowno dlatego, ze chcecie byc nizsze jak i z powodu tego, ze wasi znajomi to glownie osoby niskie…nie wiem czy u mnie na dolnym slasku jacys powyrastani ludzie zyja, ale ja czuje sie w sam raz 😀 😀 a mam 175cm ! Mój facet ma 190…wsrod moich kolezanek blizszych chyba jedna mam tylko taka 'malutka’ co ma 165czy 166cm i zawsze powtarza, ze czuje sie za mala… moj chlopak nie zwaraca uwagi na niskie dziewczyny..no moze dlatego, ze on jest szczegolnie wysoki, ale nasi kumple maja od 180-190cm i wiekszosc otaczajacych mnie dziewczyn to zakres 170-180cm 🙂
a osoby z okolic 150cm moim zdaniem bez wysokich obcasow wygladaja smiesznie..jak dzieci przebrane za doroslych ludzi- nie chce nikogo urazic, ale takie mam odczucia 🙂
23 września 2009 at 16:10Takie niskie osoby po prostu nie bierze się serio…często się je olewa…mnie na szczężcie się to nie zdarza ale mam koleżankę która jak zaczyna coż mówić i nawet mówi mądrze (w większej grupie osób) to zaraz zostaje przekrzyczana przez kogoż innego (wyższego!) – Przykre ale prawdziwe 😕
27 września 2009 at 10:05nie chciałabym mieć 150 cm… mało…
jest mi dobrze z tyloma ile mam 🙂29 września 2009 at 17:50wzrost naprawdę może stanowić problem… mam koleżankę, która jest dosyć konkretną babką, wysoka, biużciasta itd 😛 wzrost jest dla niej najważniejszym kryterium przy wyborze faceta. z jednej strony to krzywdzące wobec fajnego faceta, który jej się napatoczy, z drugiej… ona na prawdę źle wygląda z drobnym facetem:)
ja sama mam 164, więc dosyć przeciętnie. cieszę się, że ani w górę, ani w dół się nie wyróżniam.
i tak, ja też spotykam się z opinią, że mniejsze kobietki są „fajniejsze”:)2 października 2009 at 06:32[usunięto_link] wrote:
chcialybyscie miec 150cm??!! kurcze, jestem w szoku…zarowno dlatego, ze chcecie byc nizsze jak i z powodu tego, ze wasi znajomi to glownie osoby niskie…nie wiem czy u mnie na dolnym slasku jacys powyrastani ludzie zyja, ale ja czuje sie w sam raz 😀 😀 a mam 175cm ! Mój facet ma 190…wsrod moich kolezanek blizszych chyba jedna mam tylko taka 'malutka’ co ma 165czy 166cm i zawsze powtarza, ze czuje sie za mala… moj chlopak nie zwaraca uwagi na niskie dziewczyny..no moze dlatego, ze on jest szczegolnie wysoki, ale nasi kumple maja od 180-190cm i wiekszosc otaczajacych mnie dziewczyn to zakres 170-180cm 🙂
a osoby z okolic 150cm moim zdaniem bez wysokich obcasow wygladaja smiesznie..jak dzieci przebrane za doroslych ludzi- nie chce nikogo urazic, ale takie mam odczucia 🙂
Kobieta 1.65-1.66m to przeciętna i ona nie jest malutka, tylko wy za bardzo wyrożnięci 😉
2 października 2009 at 10:23napisalam malutka w cudzyslowiu 😉 chyba wiadomo, co mialam na mysli
moim zdaniem facet ponizej 180cm w ogole nie jest meski. wyglada jak chlopiec z podstawowki czy gimnazjum… tak samo dziewczyny, ktore maja 150cm… mozecie sie nie zgadzac, ale ja zawsze niskie osoby trkatuje z przymruzeniem oka, nie jest to celowe, raczej robie to odruchowo 😉
10 października 2009 at 11:22[usunięto_link] wrote:
moim zdaniem facet ponizej 180cm w ogole nie jest meski. wyglada jak chlopiec z podstawowki czy gimnazjum…
no może bez przesady, ale coż w tym jest…
wolę zdecydowanie takich powyżej 180 🙂21 października 2009 at 16:47Blk nieźle! ale sądzę, że umawiasz się raczej z wysokimi 🙂 ja mam niestety tylko 165 🙁
23 października 2009 at 13:11167 i nie narzekam
26 października 2009 at 11:12widziałam ostatnio dziewczynę co miała 2.00 albo nawet ponad dwa metry i nie wyglądała jakoż super…ja mam 1.65 i jest mi z tym dobrze…mogę ubrać wysokie obcasy i nie przewyższam mojego M. 🙂
27 października 2009 at 15:14Wierzcie mi albo nie, ale faceci nie biorą pod uwagę wogóle wzrostu dziewczyny i nie ma to dla nas żadnego znaczenia, licza się inne, dużo ważniejsze cechy.
9 listopada 2009 at 13:02jest taka teoria, że posiadanie (dużo) niższej partnerki wyzwala w mężczyznach instynkt opiekuńczy:-) wszystko jednak zależy przede wszystkim od gustu:-)
16 listopada 2009 at 19:58ja mam 160 cm a moj facet 195 cm wiec uwazam ze wzrost nie ma znaczenia ;D
26 listopada 2009 at 19:02ja mam 186 a moja partnerka ma 175, i jest OK
28 listopada 2009 at 17:38Ja mam 158 ,a mąż 182 i też jest OK:D
A z powodu wzrostu nigdy nie miałam żadnych kompleksów…
Jak ,to mawia mój mąż :”Duże do roboty ,małe do pieszczoty”:mrgreen: - AutorOdp.