- AutorOdp.
- 22 listopada 2011 at 23:02
Dziż kupiłam książkę dla dziecka pod choinkę. Usiadłam na chwilkę, by ją przeglądnąć. Wzruszenie żcisnęło mi gardło. Czytałam włażnie te same bajki, które w dzieciństwie „przerabiałyżmy” z mamą. „Wanda Chotomska dzieciom”. Bezcenne to wzruszenie wywołane wspomnieniem.
25 listopada 2011 at 09:06„Jeden dzień” D.Nichollsa, na przemian płakałam i się żmiałam. Poza tym ryczałam czytając „Wieczór” S.Minot i oczywiżcie klasyki, jak „Wichrowe Wzgórza”.
29 listopada 2011 at 21:37Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki i kwiat pustyni ….
1 lutego 2012 at 00:20„Wiekszy kawalek swiata”- Chmielewska :). To ksiazka, do ktorej wracam, jak mi siada samopoczucie 🙂
2 lutego 2012 at 01:22Przygody Tomka Sawyera 😉 Marka Twaina
lub Tomka… Szklarskiego 😀 albo…
cholera teraz to już nikt nie pisze dla facetów 😈21 lutego 2012 at 11:01Tylko w dzieciństwie i okresie dojrzewania płakałam przy czytaniu książki.Teraz prawie nigdy mi się to nie zdarza.
25 stycznia 2015 at 13:00ja włażnie skończyłam czytać Pierwszy telefon z nieba, ciekawa, pełna nieoczekiwanych wydarzeń, cudów. Daje też do myżlenia. Bardzo mi się ona podobała.
25 stycznia 2015 at 20:00Oskar i Pani róża, ryczałam jak bóbr 🙁
28 stycznia 2015 at 13:58„Echa Pamięci” – Katherine Webb
24 września 2015 at 12:31Ja ostatnio wzruszyłam się, jak czytałam „Złodziejkę książek”
1 października 2015 at 08:46czytając książke „Oskar i Pani Róża” też wyłam.
Z kolei zaciekawił mnie Zahir Paulo Coelho, nie mogłam sie oderwać, polecam..9 sierpnia 2017 at 22:22Dla mnie taką książką jest „Zatrzymać Dzień”. Cała historia jest niesamowita, a opisuje prawdziwe wydarzenia. Serdecznie polecam 🙂
- AutorOdp.