- AutorOdp.
- 2 września 2008 at 21:51
On sam – jego własny zapach – oaza poczucia bezpieczeństwa i… sam seks 🙂
„ulepszacze zapachowe” są spoko, nawet mnie kręcą, ale żwiadomożc, że jego własny zapach jest tylko dla mnie jest mmmrrrr 🙂3 września 2008 at 16:18Johani,mam podobnie 😛 Perfumy w drogerii pachna inaczej niz na moim facecie.Kazdy ma swój naturalny zapach,a moze to feromony? 😉 W kazdym badz razie moj pachnie tak męsko,ach.
27 grudnia 2008 at 22:32Zgadzam sie z opinią, że najlepszy jest prawdziwy zapach meskiego ciałka tuż po wyjsciu spod prysznica:) A poza tym mam słabożc do Kenzo Pour Homme- ten zapach totalnie mnie zniewala 😛 😀
7 stycznia 2009 at 14:08Mój pachnie Str8’em zielonym i kocham już ten zapach tak samo jak jego 😀
7 stycznia 2009 at 16:51EVERLAST- żlicznie mi pachnie:)))
7 stycznia 2009 at 18:11Escada Moon Sparkle… mmmmmmmmmmm 😀
20 stycznia 2009 at 21:22[usunięto_link] wrote:
Johani,mam podobnie 😛 Perfumy w drogerii pachna inaczej niz na moim facecie.Kazdy ma swój naturalny zapach,a moze to feromony? 😉 W kazdym badz razie moj pachnie tak męsko,ach.
Oczywiscie ze to feromony:) I też tak mam.
Zapach dobrych meskich perfum jest pociagajacy, jasne.
Ale ja wolę jak moj facet pachnie poprostu sobą. To się z żadną perfumą równać nie może 🙂24 stycznia 2009 at 06:20Ja nie potrafię oprzeć się „Cubie”… no prostu odpływam gdy mój ma je na sobie…
24 stycznia 2009 at 19:39najbardziej na pokuszenie wodzi mnie subtelny, naturalny zapach tuż po wyjżciu spod prysznica
8 lutego 2009 at 17:40Hugo Bossem albo Dolce&Gabbana zielonym 🙂
11 lutego 2009 at 20:42Ależ to zupełnie zrozumiałe, moje miłe Panie! Naturalny zapach w kontaktach damsko-męskich (nie tylko stricte seksualnych) jest czymż nie do zastąpienia¦ Nie wolno go gwałcić żadną perfumerią! Mówię o pobycie w domu, co innego jakież imprezy poza nim.
Gdyby moja kobieta odkryła żlady pachnidła na mnie, uznałaby to chyba za grzech żmiertelny “ musiałbym długo pokutować, hehe, oczywiżcie żartuję. Owszem, używam płynu po goleniu i dezodorantu pod pachy, ale jedynie gdy wychodzę na zewnątrz “ do dzieła życia, o! Po przyjżciu spłukuję wszystko pod prysznicem.
Kobiety – o ile wiem “ są wrażliwsze węchowo, niż mężczyźni, ale i my mamy swoje nosy. Mnie po prostu ona potrafi odwieżć od zmysłów, czy tam rozsądku (no, trochę się też daję) swoim wspaniałym aromatem, zwłaszcza lekko rozgrzanego, czy wreszcie spoconego ciała¦ To objaw tętniącej krwi, gdzież tam od mózgu i serca chyba, nie? wow, lecą wióry wrażliwożci¦
Ale, ale, chciałbym tu jeszcze nadmienić, że wraz z zapachem dla nas facetów (bardziej chyba niż dla kobiet), a przynajmniej ja tak mogę powiedzieć o sobie “ dużą rolę odgrywa smak. W najgorętszych zbliżeniach “ wrażenie nie do opisania! A do tego każda czężć ciała ma swoiste niuanse smakowe: uda, sutki, płatki sromowe, uda, stopy, dłonie, uszy¦
Nie myżlcie, że tak sobie żwintuszę. Piszę o tym, by po prostu pokreżlić warunki naprawdę wartożciowego seksu (lecz i zwykłego bycia z sobą). Jestem wrogiem prymitywnego “ wybaczcie “ spółkowania. Czy u Was też męski zapach łączy się ze smakowaniem? Chętnie się od Was czegoż nauczę.
16 lipca 2009 at 17:48[usunięto_link] wrote:
Czym powinien pachnieć wasz książe?
Czemu byżcie się nie oparły?
Najpiekniejszym zapachem faceta jest jego wlasny zapach !!! 🙂 zadne pachnidla tego nie przebija …. Moj ukochany ma piekna i gladka skore, nawilzona, i zawsze ciepla.oczywiscie nie uzywa zadnych balsamow ani kremow :P…jego skora sama w sobie pachnie marzeniem
…Kazdego ranka gdy mnie caluje i przytula, przez caly dzien w pracy czuje jego zapach, na samo wspomnienie ciarki mi przechodza po calym ciele…Brrrr….:P:P:P
Oczywiscie uwielbiam perfumy ktorych uzywa (Mont Blanc STARWALKER) jest to moim zdaniem najpiekniejszy meski zapach 8)
25 sierpnia 2009 at 15:55Moj 'przyjaciel’ ma obsesje ze smierdzi kiedy sie spoci. A ja mu zawsze mowie ze mi to nei przeszkadza, wrecz przeciwnie. Ja to lubie, pod warunkiem ze swierzy :D. Taki spocony wysilkiem, jeszcze najlepiej polnagi facet mrrrrr. Zadne tam perfuma, tylko prawdziwe feromony 😀
8 września 2009 at 20:58ja uwielbiam czarny perfum Bruno Banani- Magic Man :D:D:D
11 września 2009 at 20:56cały czas, niezmiennie: Lacoste
- AutorOdp.