- AutorOdp.
- 7 maja 2008 at 21:00
A mi juz nawet sporo osób powiedziało że nie boi sie ze mna jeździć jako pasażer:) to jest już coż:)
10 maja 2008 at 09:52jedze ostro, moja mama twierdzi ze za ostro, jakos malo obchodzi mnie co sadza o tym inni, niech sie boja, zartuje. powaznie to jakos jezdze bez problemow, pojade kazdym autem, duzych miast sie boje troszke bo ja jezdze po malym, ale czasem podejmuje wyzwania. Kobiety normalnie jedza, jedne lepiej inne gorzej, jak i faceci.
Najlepiej jednak czuje sie jezdzac sama, wkurza mnie mamranie pasazera, lubie wlaczyc muzyke, odpalic auto i jechac gdzies dalej, to jest moj sposob na relaks.10 maja 2008 at 11:03nio ja robie prawko po raz drugi 😀 i mam nadzieje ze go skończę hehe 🙂 we wtorek mam egz wewnętrzny z testów 🙂 wiec jak je zdam zaczynam jazdę 🙂
a jak już będę mieć prawko to będę jeździć Fiatem Brawo 2.0 20V <150 kucy) bądź zawalidroga czyli Nubira 1.6 ;/ a jak sie włączy klimatyzacje to jest 1.4 hehe.. nie no żarcik :)
ale póki co jeżdżę sobie MPK i nie narzekam 🙂 płacę tylko miesięcznie 22 zl a nie tak jak mój G 400 zł miesięczne na benzynę…
a do brawo tankujemy tylko 98 i na duzych stacjach typu shell, BP, statoil itp 🙂16 maja 2008 at 19:26Zauważam że co drugi kierowca to kobieta:)) i oby tak dalej
16 maja 2008 at 20:45jak, eta egzamin poszedł?? Dołączysz do grona zmotoryzowanych kobietek??
Ja też za miesiac zaczynam drugi raz robić kurs prawka. I tym razem wszystko doprowadzę do końca. Mam swojego też prywatnego 😳 instruktora niezłej jazdy 🙂16 maja 2008 at 21:00To ja jestem w trakcie robienia, nie boje sie jezdzic na szczescie. Mam nadzieje, ze zdam szybko:)
17 maja 2008 at 22:06Ja już zrobiłam prawo jazdy, troszeczkę ponad pół roku temu.. Teraz jeżdżę Audi A3, z 2000r, 1.6 w benzynie. Ma to niby 100KM ale na trasie czasem jest troszkę za ciężkie. No ale oczywiżcie nie narzekam 🙂 Każde auto będzie lepsze niż koniecznożć jazdy mpk’iem w żcisku i aromacie potu… ble 😀
17 maja 2008 at 22:33Pfff…a ja nieprędko dołącze do grona zmotoryzowanych kobiet jak sie okazuje…oblałam łuk,z impetem wjeżdżając na linię…a buuu 😥 następny termin w czerwcu dopiero 😕
18 maja 2008 at 08:03To jest włażnie najgorsze, że w tych WORD’ach trzeba tak strasznie długo czekać i to się wszystko ciągnie. Moja koleżanka 3 razy nie zdała i czekając na pierwszy egzamin, potem drugi i trzeci zdążyło minąć prawie pół roku ;/
Nie martw się Warn:) Wiele osób, a w sumie większożć podchodzi do egzaminu kilka razy.. 😉 Zdasz i niedługo będziesz się z tego żmiała.
21 maja 2008 at 17:25Ja jestem w trakcie robienia prawa jazdy, włażciwie już kończę.Muszę przyznać że lubię jeździć i chyba dosyć dobrze jak na początkującego sobie radzę (czasem tylko zdarza mi się zapomnieć że miałam skręcić i chcę jechać prosto, wtedy instruktor tak ładnie łapie kierownicę i skręca za mnie, panikarz jeden haha.Mam bardzo sympatycznego instruktora 🙂
Ale po mieżcie poruszam się na rowerze (mam ok 8 kilometrów na uczelnię), i myżlę że nawet jak już zrobie to prawko to tak zostanie, przynajmniej w sezonie wiosna-jesień.Lubie ruch no i mam ładny rower 🙂 Do tego zero problemu z parkowaniem i ekologicznie, no same plusy!
18 lipca 2008 at 06:41nie mam własnego samochodu 😉
3 tygodnie temu zdałam egzamin na prawo jazdy i jeżdze jak na razie autem rodziców :]8 sierpnia 2008 at 09:50A ja się panicznie boję jeździć. I nic nie potrafię z tym zrobić. Próbowałam się zmusić wiele razy ale strach mnie oblatuje.
Mam już prawko rok, a za kierownicą siedziałam może 5 razy. Zdałam za 2 razem.
Pewnie już nie będę jeżdzić, chyba nie jestem do tego stworzona. Po kursie na prawo jazdy zaczełam nawet się bać jeździć jako pasażer. Do tamtej pory nic mnie nie obchodziło, a teraz nawet z moim chłopakiem czasem czuję stracha, bo więcej zwracam uwagę co się dzieje na drodze.A mówili, że kiedyż się przywyczaję, pokonam strach, a tu nic. Chyba należe do tej garstki osób, którym nie jest pisana jazda samochodem.
11 sierpnia 2008 at 08:58No to muszę się pochwalić,że miałam jeszcze dwa egzaminy i dwa razy oblałam.W sumie trzy razy nie zdałam 😕 teraz musze czekac do wrzeżnia … 👿 auto dla mnie za niedługo zostanie kupione,a ja ciągle nie będę mogła nim jeździc jako kierowca… 😕 SKANDAL!!!
27 sierpnia 2008 at 16:20a ja mam prawo jazdy już ze 6 lat, do tej pory 2 stłuczki, nie było rannych 😉 i jakież 150 000 km w kołach 😉
- AutorOdp.