anelah
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 7 lutego 2008 at 14:02 W odpowiedzi: nagle przestal sie odzywac..
Lexi..troszke zawirowalo w Twoim zyciu i moim zdaniem potrzeba teraz czasu ,by wszystko wrocilo do normy i na pewno wroci.. Nawet sobie niewyobrazamy jak bardzo jestesmy silne:) teraz to wszystko jest swieze i to jest normalne ,ze w Twojej glowie jest teraz tylko ON..ale z czasem wszystko to przejdzie..i zaczniesz zyc swoim zyciem..tez stracilam osobe na ktorej bardzo mi zalezalo i ktora bardzo kochalam..i tez trudno bylo mi dojsc do siebie..wtedy przez dlugi czas myslalalm tylko o nim, wstawalam rano nie widzac sensu zycia..ale to wkoncu przechodzi…musisz wychodzic do ludzi, spotykac sie ze znajomymi..moze zapisac sie na jakies dodatkowe zajecia? ..trzeba sie wziac w garsc i nawet zmusic do podjecia pewnych krokow..szkoda marnowac czasu na facetow, ktorzy nas nie szanuja.. staraj sie zyc swoim zyciem, cieszyc sie kazdym nowym dniem..zawsze sobie mowilam, ze sa przeciez gorsze problemy:( choroby… a Ty jestes zdrowa, madra i wyksztalcona kobieta i ciesz sie tym! ja tez jestem niecierpliwa ..ale wlasnie chyba zycie i kolejne doswiadczenia ucza nas wiekszego dystansu … nie zmusisz tamtego faceta do niczego… nie zmienisz jego zachowania..to on powinien sie zastanowic nad soba i nad tym ze rani taka fajna dziewczyne jak TY…on powinien miec jakies wyrzuty sumienia..i sie martwic..a nie TY! Zajmij sie soba i powolutku zapomnij o nim.. zobaczysz, ze wszystko sie ulozy! troszke czasu i cierpliwosci..a na przyszlosc duzo USMIECHU!! Trzymaj sie!!
7 lutego 2008 at 14:02 W odpowiedzi: nagle przestal sie odzywac..Lexi..troszke zawirowalo w Twoim zyciu i moim zdaniem potrzeba teraz czasu ,by wszystko wrocilo do normy i na pewno wroci.. Nawet sobie niewyobrazamy jak bardzo jestesmy silne:) teraz to wszystko jest swieze i to jest normalne ,ze w Twojej glowie jest teraz tylko ON..ale z czasem wszystko to przejdzie..i zaczniesz zyc swoim zyciem..tez stracilam osobe na ktorej bardzo mi zalezalo i ktora bardzo kochalam..i tez trudno bylo mi dojsc do siebie..wtedy przez dlugi czas myslalalm tylko o nim, wstawalam rano nie widzac sensu zycia..ale to wkoncu przechodzi…musisz wychodzic do ludzi, spotykac sie ze znajomymi..moze zapisac sie na jakies dodatkowe zajecia? ..trzeba sie wziac w garsc i nawet zmusic do podjecia pewnych krokow..szkoda marnowac czasu na facetow, ktorzy nas nie szanuja.. staraj sie zyc swoim zyciem, cieszyc sie kazdym nowym dniem..zawsze sobie mowilam, ze sa przeciez gorsze problemy:( choroby… a Ty jestes zdrowa, madra i wyksztalcona kobieta i ciesz sie tym! ja tez jestem niecierpliwa ..ale wlasnie chyba zycie i kolejne doswiadczenia ucza nas wiekszego dystansu … nie zmusisz tamtego faceta do niczego… nie zmienisz jego zachowania..to on powinien sie zastanowic nad soba i nad tym ze rani taka fajna dziewczyne jak TY…on powinien miec jakies wyrzuty sumienia..i sie martwic..a nie TY! Zajmij sie soba i powolutku zapomnij o nim.. zobaczysz, ze wszystko sie ulozy! troszke czasu i cierpliwosci..a na przyszlosc duzo USMIECHU!! Trzymaj sie!!
- AutorOdp.