dzanna

Twoje odp. na forum:

  • Autor
    Odp.
  • W odpowiedzi:
    dzanna
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 34
    • Bywalec

    jutro sie widzimy… no i nie wiem jak mam to powiedziec 😕
    bedziemy sobie jesc kolacje, a ja: „a tak w ogole kochanie to biore tabletki”….
    wiem, ze to dziwna sytuacja, wiem ze to blahy problem, wiem ze jestesmy dorosli i powinnismy umiec o tym swobodnie rozmawiac…. ja to wszystko wiem!
    tylko jakos kurde nie umiem tego zastosowac 😕

    pomozcie prosze…

    W odpowiedzi:
    dzanna
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 34
    • Bywalec

    mhmm- dzieki, postaram sie to wprowadzic w zycie. tak jak mowilam, teraz przez pare dni sie nie widzimy, wiec moze po jego powrocie jakis mily wieczor, kolacja itp. 😉

    samyk- twoja wypowiedz kompletnie do niczego sie nie odnosi. jesli piszesz w tym temacie to moze zapoznaj sie z moim 1szym postem i ewentualnie napisz co myslisz o mojej sytuacji. chetnie poczytam 😉
    natomiast jesli zamierzasz komentowac tylko po to, by rozladowywac swoja frustracje czy tez z innych nieznanych mi przyczyn, to twoja radosna tworczosc na tym forum jest bezcelowa 😕

    W odpowiedzi:
    dzanna
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 34
    • Bywalec

    mhmm—> mowisz ze bedzie lepiej jesli tylko powiem mu o tabletkach, ale juz bez dodatkowej rozmowy ( typu: jakie jest twoje zdanie, czy w ogole chcesz itp)? i potem po prostu pozwolic na swobodny rozwoj wydarzen?

    parvati—> owszem, jestesmy dorosli, ale nie kazdy umie rozmawiac swobodnie o seksie.. my jak widac nie umiemy jeszcze. najwyzszy wiec czas sie nauczyc 😉

    W odpowiedzi:
    dzanna
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 34
    • Bywalec

    dziekuje serdecznie za wasze wypowiedzi 🙂

    on nie jest prawiczkiem, ani ja dziewica

    jakies czas po tym drugim nieudanym razie probowalam zaczac rozmowe, ale uzyskalam od niego tylko, ze on tego tez chce, nawet bardzo, ale to z jego winy nie wyszlo i tyle… zbytnio nie chcial rozmawiac..
    a to bylo sporo czasu temu, a z jego strony nie ma ponowienia tego tematu, a ja nie wiem jak.. myslalam ze jesli nie bede nalegac to on sam do tego wroci a tu nic… ech, nie myslalam ze tak to moze sie pokomplikowac..

    w kazdym razie- teraz nie bedziemy sie widziec przez pare dni ( wyjazd) wiec moze po jego powrocie sprobuje porozmawiac, bo tak dalej byc nie moze 😉

    jesli ktos jeszcze chcialby sie wypowiedziec to zapraszam !

Przewiń na górę